Policja nie lubi żartów
Kobieta z Markham, która zgłosiła na policję, że jej przyjaciel został porwany, a porywacze żądają okupu po krótkim śledztwie została aresztowana i stanie przed sądem pod zarzutem dezinformacji organów państwowych, niewłaściwego żartu oraz wymuszenia.
Po zgłoszeniu porwania policja postawiła na nogi swoich funkcjonariuszy, którzy mieli negocjować z porywaczami uwolnienie porwanego. Okazało się, żę zgłoszony jako porwany mężczyzna był w tym czasie bezpieczny w swoim mieszkaniu w domu w rejonie York Mills i Victoria Park Avenue w Toronto.
W końcu w rezydencji porwanego aresztowano dwie osoby. “Porwany” przyjaciel, który również “żartował” i sprawił całe zamieszanie został aresztowany krótko potem.
25- letnia Janelle Philip i 28-letni Shafiah Ibrahim staną przed sądem. Policja poszukuje jeszcze jednego skłonnego do żartów mężczyznę, 26-letniego Anthon’ego Granta, którego stałe miejsce zamieszkania nie jest znane.
Bardzo dobrze. Policja jest potrzebna naprawde i ma duzo do roboty, nie mozna robic sobie zartow. Powinni zaplacic za cala akcje.