“Wejście smoka” na lód

Auston Matthews zatrzymał na pamiątkę cztery krążki, którymi strzelił bramki w swoim debiucie w NHL.
Błyskotliwy debiut młodego hokeisty Maple Leafs zapowiada jego wielką karierę.
Pierwszy mecz w najlepszej hokejowej lidze na świecie 19-letni Auston Matthews może zapisać jako swoiste „wejście smoka” na lód. Matthews w spotkaniu przeciw drużynie Ottawa Senators w osiem minut po wejściu do gry strzelił pierwszego gola, a sześć minut później na swoim koncie zapisał drugą bramkę.
Na tym nie koniec. Na początku drugiej tercji strzelił trzecią bramkę i dzięki temu stał się pierwszym graczem w historii NHL, który w swoim debiucie zaliczył hat-tricka. Jakby tego było mało, trzy sekundy przed końcem drugiej tercji dołożył kolejny celny strzał na bramkę Senators.
- To było surrealistyczne, nie mogłem uwierzyć w to, co się stało – mówił po meczu Matthews.
Niestety – cztery bramki debiutanta nie wystarczyły, aby wygrać mecz z rywalami z Ottawy. Spotkanie zakończyło się wygraną Senators 5:4 po tym, jak Kyle Turris w dogrywce pokonał bramkarza Leafs’ów Frederika Andersena.
Pomimo porażki trener Maple Leafs, Mike Babcock , był bardzo zadowolony z gry swojego zespołu.
- Dla mnie, z mojego punktu widzenia to najlepsza noc, jakę mieliśmy odkąd jestem trenerem drużyny – mówił Babcock – Teraz mamy szansę.
Komentarze (0)Kliknij tutaj aby dodać komentarz