Wielkie golenie kierowców na King Street
Od listopada, gdy wszedł w życie pilotażowy projekt zakazujący poruszania się samochodami na pewnym odcinku King Street, policja wystawiła około 5000 mandatów.
W komunikacie prasowym torontońska policja poinformowali, że w sumie nałożono 4559 mandatów za jazdę przez skrzyżowanie sprzeczną ze znakiem drogowym i 404 mandaty za celowe nieprzestrzeganie znaku.
„Ten projekt zmienił sposób, w jaki poruszają się kierowcy po King Street” – czytamy w komunikacie – Służba policyjna w Toronto będzie nadal edukować społeczeństwo i egzekwować prawo w odniesieniu do projektu pilotażowego”.
Projekt ten ma na celu nadanie priorytetu środkom komunikacji publicznej i zakazuje poruszania się samochodami po King Street na odcinku pomiędzy ulicami Bathurst Street a Jarvis Street. Kierowcy jadący po King Street muszą na tych skrzyżowaniach skręcić w prawo lub w lewo, by ominąć ten „zakazany” odcinek ulicy, po której jeżdżą tramwaje.
Dane opublikowane we wtorek przez miasto pokazały, że czas przejazdu komunikacją publiczną wzdłuż ulicy King podczas popołudniowego szczytu wzrósł o około pięć minut. Natomiast czas podróży tramwajem między godz. 10:00 a 16.00 poprawił się o około dwie minuty w kierunku wschodnim i o 1,7 minuty dla jadących na zachód.
Dane pokazały również, że średnia liczba pasażerów korzystających z komunikacji publicznej w tygodniu wzrosła od listopada 2017 roku o 16 procent.
Według danych, ulice wokół King Street były w stanie zaabsorbować zmianę tras przejazdu samochodów związane z projektem pilotażowym. Ruch kołowy na okolicznych ulicach zmniejszył się o 7 procent. Jednak raport wskazuje, że “część redukcji może być przypisana sezonowym zmianom w ogólnych natężeniach ruchu. Może też wskazywać, że niektórzy część osób do tej pory poruszających się samochodami, po wprowadzeniu projektu pilotażowego zaczęli korzystać z komunikacji publicznej, jeździć rowerem lub chodzić pieszo”.
“…by ominąć ten “zakazany” odcinek ulicy, po którym jeżdżą tramwaje.” To resztę ulicy King tramwaje przefruwają? “…czas podróży tramwajem między godz. 10:00 a 16:00 poprawił się o około dwie minuty… i o 1.7 minuty…” Ale WIELKA poprawa!!! Tak na marginesie, to całe te “dane” to jedno wielkie kłamstwo podane przez lewaków. Ciekawe czy ta cała “elita”, która wymyśla coraz to różne zakazy, korzysta (jeździ do “pracy”) z komunikacji publicznej? Czy ta komunikacja publiczna jest przeznaczona TYLKO dla nas, podatników, którzy utrzymują tych darmozjadów?
A moze ustawic barierki uniemozliwiajace wjazd i bedzie po mandatach.
Co maja robic ludzie tam mieszkajacy,przesiasc sie na tramwaj?
Strasznie glupi pomysl.
Tylko idiocie moglotoprzyjs do glowy.
Pomysł dobry, ale nie postawią żadnych barierek, bo im chodzi o pieniądze, więcej na bonusy dla siebie…