Fałszywe alarmy będą kosztować więcej

Fałszywe alarmy będą kosztować więcej

Policja Regionu Peel wprowadza nowe przepisy związane z fałszywymi alarmami w domach mieszkalnych i w przedsiębiorstwach. W związku z rosnącą liczbą takich alarmów, rachunki za policyjną interwencję pójdą w górę.

Od 1 lipca firmy monitorujące obciążane będą rachunkiem za każdy alarm oprócz pierwszego pod danym adresem. Pierwszy będzie anulowany bez reperkusji. Wyjazd policji do każdego następnego nieuzasadnionego alarmu będzie się wiązał z opłatą w wysokości $160, którą zapłaci firma monitorująca. Jeżali pojawią się kolejne fałszywe alarmy pod tym samym adresem – opłaty za nie również wyniosą $160 jednoroazowo, ale policja będzie miała prawo odmówić wyjazdu kontrolnego przez cały następny rok. Przyjedzie jednak wówczas, gd ktoś ją wezwie dzwoniąc na 9-1-1.

Należy się spodziewać, że większość stacji monitorujących obciąży z kolei swoich klientów.

Jak powiedział sierżant Matt Small – policja z Peel nie zamierza marnotrawić swego cennego czasu na zbyteczne czynności. Jego zdaniem konsumenci „powinni odrobić swoją pracę domową“ i dokładnie zapoznać się z działaniem systemów alarmowych zanim je zakupią i zainstalują.

W ubiegłym roku policjanci z Peel (Mississauga, Brampton, Caledon) wyjeżdzali do 13660 alarmów, które zasygnalizowały im stacje monitoringowe. Jedynie 3% z tych wezwań miały uzasadnienie (włamania, pożary, wybryki chuligańskie itp.). Pozostałe wezwania były wynikiem błędów ludzich w obsłudze systemów alarmowych lub wadliwości tychże systemów.