Wolniejszy internet za większe pieniądze

Wolniejszy internet za większe pieniądze

Użytkownicy internetu poprzez firmę Shaw Communications ponownie oskarżają swojego dostawcę o obniżenie szybkości przesyłu danych przy jednoczesnym podniesieniu cen za usługę. Tym razem uzbrojeni są w konkretne dowody: cennik udpostępniony przez firmę Shaw.

Pokazuje on, ceny zbliżone do poprzednich planów ale ze znacznym obniżeniem prędkości przesyłu.

Strona firmowa Shaw potwierdza na przykład, że plan maksymalny z prędkością do 60 mbps dostępny jest za $90 miesięcznie. Ale dawny plan za tę samą cenę oferował klientowi do 100 mbps czyli dokonano redukcji prędkości przesyłu aż o 40%!

Grupa ochrony klienta OpenMedia ostrzega, że za przykładem Shaw mogą wkrótce pójść inni, jak Bell, Rogers czy Telus. Niektórzy z nich cierpią na zmniejszającą się liczbę abonentów telewizji kablowej, odkąd wielu klientów przestawia się wyłącznie na łącza internetowe. Shaw i Rogers tracą w ten sposób łącznie około 200 tysięcy klientów rocznie, a straty pozwala wyrównać jedynie rosnący offset internetowy.

Aby utemperować konkurencję na rynku telekomunikacyjnym, narzucaną przez trzech gigantow, krajowy regulator CRTC rozważa dopuszczenie małych dostawców do sieci stworzonych przez tych dużych, aby odmonopolizować rynek. Takie posunięcie znajdzie wielu entuzjastów w rodzaju grup jak OpenMedia, ale wielkie firmy telekomunikacyjne bronią się przed nim rękoma i nogami. Tłumaczą, że dopuszczenie mniejszych graczy do ich sieci (co już w pewien sposób następuje) jest zagrożeniem dla planów inwestycyjnych wielkich firm. I w konsekwencji może przynieść obniżenie poziomu usług.