Giełda kryptowalut winna 250 mln swoim klientom
Giełda kryptowalut winna 250 mln swoim klientom
Klienci kanadyjskiej giełdy kryptowalut QuadrigaCX od ponad kilku miesięcy nie mogą wypłacić swoich środków. Giełda jest winna im około 250 mln dolarów kanadyjskich i nie wydaje się, aby zwróciła te środki.
Władze giełdy twierdzą, iż nie mogą odnaleźć haseł do zimnych portfeli, w których trzymane były środki klientów. Ponadto w grudniu ubiegłego roku, zmarł prezes i założyciel giełdy, Gerald Cotten. Giełda ogłosiła w najnowszym oświadczeniu, iż złożyła do Sądu Najwyższego w Nowej Szkocji wniosek o ochronę przed wierzycielami.
Strona giełdy informuje jedynie o rozpoczęciu postępowania sądowego, a dostęp do portfeli kryptowalutowych został uniemożliwiony. Rozprawa sądowa będzie mieć miejsce 5 lutego w Nowej Szkocji.
Z pomocą sądu, giełda zamierza rozwiązać istotne problemy finansowe, które wpłynęły na zdolność obsługi klientów. Sąd zwrócił się z prośbą o wyznaczenie podmiotu monitorującego, aby pełnił funkcje doradczo-opiniodawcze. Wyznaczano przedsiębiorstwo Ernst & Young jako niezależną stronę trzecią, która będzie nadzorować cały przebieg postępowania.
Kontrowersyjna giełda była powiązana z bankiem CIBC, który zamroził fundusze QuadrigaCX, gdyż firma nie była w stanie zweryfikować tożsamości właścicieli kont.
Aż 115.000 posiadaczy kont posiadało łącznie na giełdzie około 250 milionów dolarów, które zostały zamknięte w tzw. cold wallets – dostępnych tylko dla niedawno zmarłego założyciela i dyrektora generalnego giełdy.
Podczas składania wniosku sądowego, giełda posiadała około 26500 BTC, 430000 ETH oraz kilka milionów dolarów w BSV, BTG, i LTC. Informacje o saldach giełdy podał sąd.
„Przez ostatnie tygodnie intensywnie pracowaliśmy nad rozwiązaniami problemów związanych z płynnością, w tym próbami zlokalizowania i zabezpieczenia naszych bardzo znaczących rezerw kryptowalutowych przechowywanych w zimnych portfelach. Rezerwy te wymagane są do zaspokojenia sald klientów, jak również do pozyskania środków finansowych. Niestety, nasza praca nie zakończyła się sukcesem. Dalsze aktualizacje będą wydawane po rozprawie.” – oświadczył zespół QuadrigaCX
Na nieszczęście klientów giełdy, prezes i założyciel QuadrigaCX zmarł w Indiach w grudniu ubiegłego roku. Żona właściciela oświadczyła, że jej 30-letni jej mąż, Gerald Cotten, zmarł z powodu powikłań spowodowanych chorobą Leśniowskiego-Crohna (zapalna choroba jelita). Fakt ten przysporzył jeszcze więcej problemów finansowych spółce. Warto dodać, iż informacje o śmierci prezesa ujrzały światło dzienne dopiero w połowie stycznia 2019 roku.
Giełda była kryptowalutowym liderem w Kanadzie, aż do nagłego upadku w styczniu. Publiczne zawiadomienie firmy pozostawia wiele nierozwiązanych szczegółów, co prowadzić może do wieloletniej walki o zwrot środków finansowych.
Więcej – TUTAJ.