W Polsce brakuje kanadyjskiej marihuany
W Polsce brakuje kanadyjskiej marihuany
Osoby, które chcą korzystać w Polsce z tzw. medycznej marihuany, mogą mieć zamkniętą drogę do terapii. Zapas suszu jest na wyczerpaniu – alarmują media. Do Polski sprowadza go kanadyjska firma Spectrum Cannabis. Niestety, ten jedyny dostawca ma problem z uzyskaniem zgody na import kolejnej partii.
Od stycznia br. można w Polsce realizować recepty na medyczną marihuanę. Stało się to możliwe dzięki regulacjom ustawowym z 2017 roku, które otworzyły drogę do legalnego obrotu w Polsce medyczną marihuaną. Specyfiku jednak niebawem może zabraknąć.
“Kanadyjska spółka Spectrum Cannabis od niemal miesiąca czeka na decyzję głównego inspektora farmaceutycznego na wprowadzenie do obrotu następnej transzy suszu. Wcześniej, jak tłumaczy, otrzymywała ją w 7 dni” – pisze “Dziennik Gazeta Prawna”.
Tak długie oczekiwanie na marihuanę spowodowało poważne uszczuplenie zapasów i grozi przerwa w dostępie do suszu, bo zapasy marihuany wystarczą najwyżej na dwa tygodnie.
Spółka tłumaczy, że samo wydanie zgody przez GIF nie oznacza, że produkt wejdzie do sprzedaży. By tak się stało trzeba jeszcze przejść całą procedurę importową. Ta trwa około 10 dni. GIF ma 30 dni na wydanie decyzji, a “jeśli zostaną ujawnione braki w złożonej dokumentacji, czas ten wydłuża się o kolejne 60 dni.
Co może być powodem tak długiej zwłoki? Z nieoficjalnych informacji “Dziennika Gazety Prawnej” wynika, że powodem długiego procedowania decyzji jest reorganizacja w urzędzie.
Jak pokazywały analizy kanadyjskiej Spectrum Cannabis w Polsce zainteresowanych marihuaną medyczną może być nawet 300 tysięcy chorych.
Medyczna marihuana ma przynieść uśmierzenie bólu, uspokojenie i pomoc pacjentom zmagającym się m. in.:
– z bólami fantomowymi, pourazowymi, chronicznymi i neuropatycznymi,
– chemioterapią i radioterapią,
– ze stwardnieniem rozsianym i padaczką,
– z chorobą Alzheimera.
Więcej – TUTAJ.