Rośnie rola Kanady dzięki rywalizacji USA i Chin
Rośnie rola Kanady dzięki rywalizacji USA i Chin

Premier Justin Trudeau i wicepremier Chrystia Freeland (była minister spraw zagranicznych)
Kanada ma do odegrania rolę globalnego lidera w wybranych dziedzinach polityki zagranicznej, gdy wzrasta niepewność w związku z rywalizacją USA i Chin – podkreślali uczestnicy konferencji, która odbyła się w Ottawie. To kolejne wezwanie do zmian w polityce zagranicznej Kanady.
Dwudniową konferencję organizowaną przez pozarządowy ośrodek Canadian Council for International Cooperation, poświęcono roli Kanady jako globalnego lidera. Wzięli w niej ministrowie, politycy, specjaliści ds. wywiadu, naukowcy i przedstawiciele organizacji pomocowych.
Organizatorzy uznali, że na zmiany dotyczące roli Kanady powinni mieć wpływ nie tylko politolodzy i politycy, jak to oceniano podczas ostatniej rządowej i eksperckiej dyskusji o priorytetach polityki zagranicznej Kanady w 2005 r.
„Niepewność wzrasta w związku z rosnącą rywalizacją Stanów Zjednoczonych i Chin” – podkreślono w określającym założenia debaty stanowisku „Canada Engaged”. Wskazano, że „cele i instytucje, które w ciągu ostatnich 75 lat stawały się uniwersalne, jak liberalizm ekonomiczny, suwerenność państw, prawa człowieka, zbiorowe bezpieczeństwo, wielostronne organizacje, nie mogą być już uważane za niewzruszony pewnik”. Właśnie w tym organizatorzy konferencji upatrują możliwości wzmocnienia miejsca Kanady na globalnej scenie politycznej, uznają bowiem, że „globalne zaangażowanie jest konieczne dla powodzenia Kanady”.
„Canada Engaged” wylicza 7 podstawowych elementów polityki zagranicznej Kanady: kontynuację istniejących relacji i budowę nowych, współpracę w rozwiązywaniu problemów z wykorzystaniem tradycji Kanady w tworzeniu takich partnerstw, wykorzystywanie atutów Kanady tam, gdzie można zwiększyć wartość współpracy i wsparcie dla zasad prawa.
Zwrócono też uwagę na możliwość budowy pozycji Kanady przy wsparciu „pokojowej niezgody”, czyli za sprawą debat i dyskusji. Jednocześnie podkreślono, że skoro Kanada ma globalne ambicje, to wspierając rozwiązania globalne powinna też zadbać o rozwiązanie problemów własnych.
Panele i warsztaty podczas ottawskiego spotkania dotyczyły wielu zagadnień: od pomocy międzynarodowej, praw człowieka, przez promocję kobiet, kryzys klimatyczny, do wykorzystania technologii, udziału biznesu w promocji współpracy i wyzwań stawianych przez populizm.
Ottawska konferencja ze swoim apelem o zmiany polityki zagranicznej Kanady dołączyła do szeregu opinii specjalistów, wzywających rząd do zmodyfikowania priorytetów.
Jeszcze przed październikowymi wyborami Roland Paris, profesor polityki publicznej i zagranicznej na Uniwersytecie Ottawy i były doradca premiera Justina Trudeau, napisał w artykule dla dziennika „The Globe and Mail”, że kończy się czas stabilności.
Paris podkreślał, że pojawienie się polityka populistycznego, takiego jak Donald Trump, nie jest izolowanym przypadkiem. „On odejdzie z urzędu, ale trumpizm pozostanie istotną siłą polityczną w polityce USA na jakiś czas” – napisał i zadał pytanie, jak Kanada poradzi sobie z „taką nową Ameryką”.
Wskazywał na rosnący protekcjonizm w handlu, spadające poparcie dla instytucji międzynarodowych, problemy wynikające ze zmian klimatu – bardziej odczuwalne w Kanadzie – i konieczność ochrony przed terroryzmem w cyberprzestrzeni.
„To nie są zwykłe czasy. Przy zmieniającej się sytuacji międzynarodowej Kanada potrzebuje oddolnego przemyślenia swojej strategii międzynarodowej” – podkreślił Paris.
Również w październiku w Toronto odbyła się debata na temat polityki zagranicznej, organizowana przez dwie eksperckie organizacje, Canadian International Council i Global Canada. Jak mówiła profesor Jennifer Welsh z Uniwersytetu McGill, „nasz najważniejszy sojusznik nie wykazuje zainteresowania utrzymaniem systemu wielostronnych porozumień, nie mówiąc o ich wzmacnianiu”. Zwracała uwagę na wzrost nacjonalizmu i pogarszający się stan demokracji i praw człowieka.
Podczas kampanii wyborczej odwołana została debata liderów o polityce zagranicznej. Partia Konserwatywna zapowiadała zmniejszenie pomocy zagranicznej i wzmocnienie „tradycyjnych sojuszy”. Liberałowie wpisali do programu m.in. wsparcie dla instytucji międzynarodowych, ochronę dla działaczy praw człowieka i niezależnych dziennikarzy oraz stworzenie Kanadyjskiego Centrum Pokoju, Porządku i Dobrego Rządzenia, co jest nawiązaniem do zapisów konstytucji Kanady (peace, order and good government).
W przyszłym tygodniu będzie można więcej dowiedzieć się o podstawowych założeniach polityki zagranicznej Kanady z expose, które gubernator generalna Julie Payette przedstawi na pierwszym posiedzeniu parlamentu nowej kadencji.
(PAP)
Comments (5)
Bejsment.com – wiadomości dla Polaków w Kanadzie