Historyczny lot samolotu na prąd
Historyczny lot samolotu na prąd
Pierwszy na świecie samolot komercyjny całkowicie zasilany energią elektryczną odbył lot w Kolumbii Brytyjskiej – oświadczyła firma Harbour Air Seaplanes.
Lot był możliwy dzięki wspólnym wysiłkom dwóch firm, Harbour Air – największemu w Ameryce Północnej koncernowi lotniczemu zajmującemu się produkcją hydrosamolotów, a także magniX – firmy, która dokonuje „rewolucji w sferze lotnictwa elektrycznego”.
Firmy te ogłosiły pomyślny lot pierwszego na świecie samolotu działającego całkowicie na prąd. W Richmond odbył się udany lot ePlane, 6-miejscowego samolotu marki de Havilland Canada DHC-2 Beaver, wzmocnionego silnikiem magni500 o mocy 750 koni mechanicznych…
Ten historyczny lot oznacza początek trzeciej ery w lotnictwie – elektrycznej – podkreślono w oświadczeniu. Oprócz tego, jak przekazała firma, samolotem sterował dyrektor generalny i założyciel Harbour Air – Greg McDougall.
– Ten lot przeszedł już do historii – powiedział.
Silnik, jak twierdzi firma, zapewnia czysty i efektywny sposób zasilania samolotów. Po zrealizowaniu swojego zadania obie firmy zaczną niedługo proces certyfikacji i uzyskania zezwolenia na wyposażanie samolotów w takie silniki elektryczne.
Przewoźnik Harbour Air ogłosił, że zamierza „zelektryzować” całą swoją flotę do 2022 roku. Sceptycy wskazują jednak, że zasięg samolotów z napędem elektrycznym może być poważnym problemem do rozwoju usług. Samolot, który dokonał historycznego lotu może przelecieć tylko ok. 160 km.
– Zasięg nie jest taki, jakiego byśmy chcieli, ale wystarczy, aby rozpocząć rewolucję – powiedział Roei Ganzarski, prezes magniX.
Więcej – TUTAJ.