Legalna marihuana to nie takie kokosy?
Legalna marihuana to nie takie kokosy?
Ograniczenia na kanadyjskim rynku konopi indyjskich miały wpływ na zyski takich firm jak Canopy Growth, Aurora Cannabis, Cronos Group i Tilray.
Sektor legalnej marihuany w Kanadzie nie zakończył 2019 roku na najlepszym poziomie. Spółki konopne miały trudności z osiągnięciem znaczących zysków. Notowania Horizons Marijuana Life Sciences, pierwszego w historii giełdowego funduszu inwestycyjnego, koncentrującego się na branży konopi indyjskich, spadły 30 grudnia do najniższego poziomu od czasu debiutu z kwietnia 2017 r.
W skład funduszu inwestycyjnego Horizons Marijuana Life Sciences wchodzą akcje głównych kanadyjskich spółek zajmujących się konopiami indyjskimi. Przez cały 2019 rok fundusz stracił ok. 40 proc. wartości
Na rynku marihuany w Kanadzie, nawet po zalegalizowaniu marihuany rekreacyjnej w październiku 2018 r., pojawiło się wiele przeszkód.
“Złe zarządzanie łańcuchem dostaw w poszczególnych prowincjach hamuje obecny rynek kanadyjski, a potencjalne zmiany sprzyjałyby szybszemu rozwojowi kategorii, co zwiększyłoby dochody podatkowe prowincji” – napisał W. Andrew Carter ze Stifel w nocie z 20 grudnia.
“Kanada jest ograniczona, biorąc pod uwagę, że produkty, które stanowią około 50-60 proc. rynku amerykańskiego nie zostały dopuszczone do obrotu w pierwszym roku funkcjonowania rynku” – kontynuował Carter, dodając, że chodzi przede wszystkim o produkty do jedzenia i wdychania za pomocą waporyzatorów.
Kwestie te miały wpływ na zyski takich firm jak Canopy Growth, Aurora Cannabis, Cronos Group i Tilray. Kurs akcji tej ostatniej firmy niedawno po raz pierwszy w historii spadł poniżej ceny IPO z lipca 2018 roku.
Słabe wyniki roczne sektora nie były jednak niekorzystne dla wszystkich inwestorów. Według danych firmy S3 Partners, inwestorzy, którzy w ciągu roku sprzedawali popularne akcje w sektorze konopi indyjskich, do 18 grudnia osiągnęli aż 903 mln dolarów zysku.
“Istnieją pewne ograniczenia nałożone przez kanadyjskie organy regulacyjne i prowincje, które mogą nadal utrudniać szybszy rozwój rynku” – przyznał Carter. Powiedział jednak, że “ważne jest, aby pozostać świadomym długoterminowych możliwości z perspektywą dalszej poprawy rynku”.
W Stanach Zjednoczonych sektor konopi indyjskich radzi sobie nieco lepiej, ponieważ legalizacja na szczeblu stanowym rozprzestrzenia się na cały kraj.
Więcej – TUTAJ.