Torontońscy Irańczycy wspierają protestujących w Teheranie
Torontońscy Irańczycy wspierają protestujących w Teheranie
W Toronto zebrała się kilkudziesięcioosobowa grupa Kanadyjczyków, w większości irańskiego pochodzenia, by okazać solidarność z ludźmi protestującymi w Iranie przeciwko reżimowi ajatollahów. Asumptem do protestów w Teheranie było zestrzelenia przez irańskie wojsko ukraińskiego samolotu ze 176 pasażerami na pokładzie. Wśród nich znaczną część stanowili Kanadyjczycy.
Protestujący chcą ustąpienia obecnej islamskiej dyktatury i wprowadzenie w Iranie systemu w pełni demokratycznego.
Dla przypomnienia – Iran przyznał, że jego siły zestrzeliły samolot linii Ukraine International Airlines lecący w zeszłym tygodniu z Teheranu do Kijowa.
Cała historia zaczęła się od zabójstwa z amerykańskiego dronu irańskiego generała Qassem Soleimaniego. Władze irańskie przyobiecały srogą zemstę. Kilka dni później Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej siły irańskie ostrzelały z broni rakietowej amerykańską bazę w Iraku. Zestrzelenie przez Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej ukraińskiego samolotu nastąpiło około dwie godziny po tym zdarzeniu. Gdy po kilku dniach rząd Iranu przyznał, że jest winny śmierci pasażerów i załogi pasażerskiego samolotu, na ulicach Teheranu wybuchł gniew i część mieszkańców wyszła na ulice domagając się ustąpienia obecnego rządu i dymisji „duchowego przywódcy” kraju, ajatollaha Chameneiego sprawującego faktyczną władzę w kraju.
Hamid Gharajeh, rzecznik Irańskiego Stowarzyszenia Demokratycznego w Kanadzie, mówi, że protesty w Teheranie i w Toronto są wynikiem mieszanki głębokiego smutku i przytłaczającego gniewu po katastrofie samolotu.
– Próbujemy sobie jakoś radzić. To bardzo smutne czasy – powiedział – Ludzie mają już naprawdę dość i nie mogą milczeć.
Protestujący w Toronto maszerowali wokół prowizorycznego pomnika powstałego w północnej części miasta, gdzie mieszka duża populacja Kanadyjczyków o irańskich korzeniach.
– Popieramy powstanie w Iranie! – rozbrzmiewały okrzyki na placu Mela Lastmana. Niektórzy z protestujących ocierali łzy, oglądając dziesiątki zdjęć poległych w katastrofie ukraińskiego samolotu Kanadyjczyków.
W Teheranie czuwanie przy świecach rozpoczęte na znak żałoby po ofiarach zestrzelonego samolotu szybko przerodziło się w antyrządową demonstrację.
– Kłamią, że naszym wrogiem jest Ameryka! Nasz wróg jest tutaj! – krzyczeli studenci.
Jak donosi agencja Associated Press, w następnych dniach w irańskiej stolicy antyrządowe protesty nasiliły się. W Internecie pojawiły się filmy pokazujące jak irańskie siły bezpieczeństwa używają gazu łzawiącego i strzelają do protestujących.
Szef policji w Teheranie zaprzeczył, by w tłumieniu demonstracji strzelano do protestujących.
W Toronto Mehrdad Ansari powiedział, że obawia się, że protesty zakończą się rozlewem krwi i śmiertelnymi ofiarami.
– Ten reżim nie będzie się wahał – powiedział Ansari – Martwimy się o wszystkich w Iranie.