Biegaczka wraca na igrzyska po… 16 latach
Biegaczka wraca na igrzyska po… 16 latach
Do Igrzysk Olimpijskich w Tokio pozostało pół roku. 39-letnia kanadyjska biegaczka Malindi Elmore właśnie uzyskała kwalifikację do maratonu – w Houston pobiegła z rekordem Kanady – 2:24.50 i wypełniła tym samym minimum olimpijskie (2:29.30).
Malindi Elmore wraca do olimpijskiej rywalizacji po… 16 latach przerwy. W 2004 roku w Atenach startowała na 1500 m, ale nie zdołała się zakwalifikować do biegu na 1500 m na igrzyska w Pekinie (2008) i Londynie (2012). Po tych niepowodzeniach, rozczarowana swoimi wynikami postanowiła zakończyć sportową karierę. Zmieniła priorytety, urodziła dwójkę dzieci, ale do rywalizacji cały czas ją ciągnęło.
Niespełna dwa lata temu, kilka miesięcy po urodzeniu drugiego dziecka, zaczęła razem z mężem, dwukrotnym olimpijczykiem Grahamem Hoodem (1992 i 1996 – średnie dystanse) przygotowywać się do… maratonu.
Jak napisała na swoim koncie na jednym z portali społecznościowych, biegnąc amatorsko pierwszy dystans 42 km 195 m skupiała się tylko na osiągnięciu mety.
– Nie byłam w stanie przebiec kilometra w czasie szybszym niż 5 minut i 40 sekund – napisała.
Postępy czyniła jednak błyskawicznie – w pierwszym, oficjalnym zawodowym starcie, przed rokiem także w Houston osiągnęła 2:32.15, zajmując siódmą lokatę. Uczyniła to siedem miesięcy po urodzeniu synka. Już wówczas wiedziała, że będzie walczyć o awans na igrzyska w Tokio i celu dopięła po kolejnym roku treningów, bijąc rekord Kanady na tej samej trasie w teksańskim Houston.
Więcej – TUTAJ.