Z samotności stracił ponad 300 tysięcy dolarów
Z samotności stracił ponad 300 tysięcy dolarów

Po 13 latach małżeństwa żona pana Zutella zmarła na zawał serca.
Po kilku latach życia w samotności spowodowanej śmiercią żony, mieszkaniec Oshawy zdecydował się na nawiązanie znajomości z inną kobietą. Ta znajomość okazała się bardzo kosztowna.
Walter Zutell, który po urazie kręgosłupa porusza się na wózku inwalidzkim, po 13 latach małżeństwa stracił żonę, która zmarła w 2010 roku nagle z powodu zawału serca.
Po trzech latach życia w samotności postanowił spróbować poszukać znajomości z inną kobietą poprzez internetowy portal randkowy.
– Mówi się, że można spotkać bratnią duszę. Ja taką spotkałem. Była nią moja żona – mówi Zutell – Wiedziałem, że taki cud zdarza się raz w życiu i że nigdy nie znajdę kogoś takiego jak ona, ale brakowało mi towarzystwa, kogoś bliskiego, z kim mógłbym cieszyć się dobrymi i złymi chwilami.
W końcu spotkał kobietę online, która powiedziała, że pracuje jako opiekunka osób mających kłopoty z poruszaniem się, korzystających z wózków inwalidzkich.
Po sześciu miesiącach korespondencji w Internecie kobieta zgodziła się z nim spotkać.
– Kiedy jesteś przykuty do wózka inwalidzkiego i spotykasz kogoś w pełni zdrowego, kto mówi, że chce być z tobą, to masz wrażenie, że trafiłeś szóstkę w totolotka! – mówi Zutell.

Walter Zutell
Ich związek nie trwał długo, gdy kobieta poprosiła go o pieniądze.
– Zaczęło się od drobiazgów, a potem kwoty były coraz większe – opowiada.
Kobieta powiedziała mu, że mogłaby go odwiedzać częściej, gdyby kupił jej samochód. Spełnił jej życzenie. Potem powiedziała, że potrzebuje pieniędzy na zabiegi medyczne, a on widząc jak cierpi (a może tylko udawała, że cierpi) wypisał jej czeki na dziesiątki tysięcy dolarów.
Zutell mówi, że kobieta obiecała mu, że zwróci pieniądze, ale nigdy tego nie zrobiła.
– Teraz jestem zadłużony na 300 tysięcy dolarów. Wcześniej całkowicie spłacony dom, w którym mieszkam jest teraz obciążony długiem, moje karty kredytowe są wyczerpane. Powiedziałem jej, że potrzebuję zwrotu tych pieniędzy. Powiedziałem, że po prostu nie mogę jej dawać w nieskończoność.
W tym momencie kobieta zerwała z nim kontakt. Nie odbiera telefonów, nie odpowiada na e-maile.
Zutell mówi, że jest niezależny finansowo. Pracuje jako dyspozytor samochodów przystosowanych do transportu osób na wózkach inwalidzkich, ale boi się, że jak zacznie zalegać ze spłatą długów straci swój dom.

Dom pana Zutella
– Jestem bardzo zdenerwowany, w nocy budzę się z lękiem o przyszłość. Wiem, że popełniłem błąd, byłem naiwny, ale chciałem tylko trochę towarzystwa. Po prostu miałem nadzieję na cud – mówi.
Jak się okazuje nie jest pierwszym – i pewnie nie ostatnim – mieszkańcem Kanady nabranym przez naciągaczy. Według Canadian Anti-Fraud Centre tylko w jednym 2018 roku Kanadyjczycy zostali oszukani na ponad 22 miliony dolarów w swoich romantycznych związkach. Większość z tych oszustw wynikała z ufności czy naiwności, a z drugiej z zimnej bezwzględności naciągaczy. Według szacunków tylko 5 procent przypadków oszustw związanych z romansami jest zgłaszanych na policję.
Ludzie nie chcą się przyznać, że ich uczucia zostały bezwzględnie wykorzystane.