Protesty spowodowały wstrzymanie ruchu pociągów
Protesty spowodowały wstrzymanie ruchu pociągów

Protestujący z Tyendinaga Mohawk Nation zablokowali tory kolejowe w pobliżu Belleville.
Daleki konflikt między kanadyjskimi aborygenami a rządem wokół budowy rurociągu Coastal GasLink mającego transportować gaz ziemny z obszaru Dawson Creek do Kitimat w Kolumbii Brytyjskiej zaowocował wstrzymaniem ruchu pociągów między Toronto, Montrealem i Ottawą.
Firma stojąca za budową wartego 6,6 miliarda dolarów Coastal GasLink podpisała umowy z 20 wybranymi radami First Nations na 670-kilometrowej długości rurociągu z wyjątkiem plemienia Wet’suwet’en, które twierdzi, że budowa nie może być kontynuowana bez ich zgody. Nie chcąc zgodzić się na budowę członkowie plemienia wspierani przez działaczy ekologicznych przystąpili do protestów uniemożliwiających prowadzenie prac.
W związku z tym RCMP aresztowała sześciu członków Wet’suwetenen First Nation w pobliżu miejsca budowy rurociągu w północnej Kolumbii Brytyjskiej. Aresztowanie tych osób wywołało protesty narodów pierwotnych i działaczy ekologicznych na terenie całej Kanady.
Na znak solidarności z aresztowanymi doszło do protestów w miejscowości Belleville w Ontario, które doprowadziły do przerwania ruchu pociągów kursujących między Toronto, Montrealem i Ottawą.
VIA Rail stara się zwrócić pieniądze za bilety dla pasażerów dotkniętych tą szkodą.
„VIA Rail automatycznie refunduje bilety wszystkim osobom poszkodowanym przez zakłócenie świadczenia usług. Finalizacja zwrotu może potrwać do 10 dni” – informuje firma na swojej stronie internetowej. Jednocześnie poinformowano pasażerów, że żaden pociąg na tych dwóch trasach nie będzie kursował, dopóki problem nie zostanie rozwiązany.
Ontaryjska policja prowincyjna oświadczyła, że monitoruje protesty.
Ale protest kanadyjskich aborygenów w Ontario nie ograniczył się do blokady torów w Belleville. W sobotę protestujący w solidarności z Wet’suwet’en First Nation zablokowali tory kolejowe Canadian Pacific (CP) na Bartlett Avenue na zachodnim krańcu Toronto.
W komunikacie prasowym grupa stojąca za demonstracją zakomunikowała, że jako obiekt protestu wybrano tory Canadian Pacific ze względu na zaangażowanie firmy w transport materiałów do budowy rurociągu w Kolumbii Brytyjskiej.
„Budowa Coastal GasLink musi zostać trwale zatrzymana, a RCMP musi natychmiast opuścić terytorium należące do Wet’suwet’en First Nation, tak jak tego zażądali dziedziczni wodzowie” – stwierdziła zwolenniczka protestów Alie Hermanutz w specjalnym komunikacie.
W rozmowie z CP24, miejscowa rzeczniczka praw kanadyjskich aborygenów, Vanessa Gray twierdzi, że RCMP brutalnie atakuje członków plemienia Wet’suwenen stojących na drodze do budowy rurociągu.
– Na tym terytorium mieszkają rodziny, mieszkają tam od lat, są różne klany i wodzowie dziedziczni. Wszyscy oni są przeciwni powstaniu gazociągu – powiedziała Gray – Oni mają pełne prawo do przebywania na własnej ziemi i terytorium, a my jesteśmy tutaj, by sparaliżować Kanadę, dopóki RCMP nie ustąpi.
W związku z tym protestem na krótko przestała funkcjonować kolejka Go Transit na trasie do Barrie.
Torontońska policja zakomunikowała, że jest świadoma protestu, ale dopóki demonstracje będą pokojowe, funkcjonariusze nie podejmą żadnych działań.