Wiatr powalił konstrukcję nowego domu
Wiatr powalił konstrukcję nowego domu
Tego jeszcze nie było. Nowo budowany dom nagle zawalił się, a jego konstrukcja oparła się na sąsiadującym budynku.
W czwartek po południu do rezydencji znajdującej się przy Homeview Avenue w pobliżu Jane Street i St. Clair Avenue West wezwano ekipy ratunkowe. Przybyli na miejsce zobaczyli dwukondygnacyjny dom kompletnie zawalony. Miał zainstalowane już okna, nie był jeszcze obmurowany cegłą.
Sąsiedzi twierdzą, że właściciel sąsiedniego domu był na miejscu, gdy nowa konstrukcja zawaliła się. Było to w czwartek tuż po godzinie 13:00.
– Po prostu odśnieżał śnieg i usłyszał, jak coś spada. Obejrzał się i zobaczył, że w kilka sekund całkowicie zniszczona konstrukcja opiera się na jego domu. – powiedziała Sandy Da Cunha, która mieszka na tej samej ulicy.
Da Cunha dodała, że para i ich dwuletnia córka którzy mieszkają obok byli „wstrząśnięci” tym co się stało.
– Radzą sobie dobrze, nikt nie jest ranny, ale są w absolutnym szoku – powiedziała.
Strażacy, którzy pojawili się na miejscu wypadku pierwsi stwierdzili, że nikt nie odniósł obrażeń. Na miejsce przybyła też ekipa Enbridge Gas aby ocenić sytuację.
Inspektor bezpieczeństwa pracy powiedział, że dwóch pracowników budowlanych przebywało w budynku, zanim konstrukcja się zawaliła.
– Usłyszeli trzask, a potem pęknięcie okna. Jeden z nich wyszedł na zewnątrz, żeby zobaczyć co się dzieje – powiedział Frank Martins – A potem zaczął krzyczeć do drugiego pracownika „uciekaj z domu!”. Krzyczał bardzo głośno.
Martins powiedział, że pracownik wybiegł z domu niemal w ostatnim momencie. Chwilę później cały dom się zawalił.
– Mamy szczęście, że dwóch pracujących w środku panów nie zginęło – dodał Martins.
Dokładna przyczyna wypadku nie jest jeszcze znana, ale policja wyraziła przypuszczenie, że przyczyną mógł być „silny wiatr”. Według agencji meteorologicznej Environment Canada wiatry wiały w porywach z prędkością do 60 kilometrów na godzinę.
Sąsiednie domy zostały ewakuowane.
Najprawdopodobniej to, co pozostało z budowanego domu zostanie rozebrane. Zależy to jednak od decyzji firmy ubezpieczeniowej, w której miał polisę właściciel nowo budowanego obiektu.
W tej chwili cały incydent badają inspektorzy z ministerstwa pracy i torontońscy inspektorzy budowlani.