Wpadka rządu Forda
Wpadka rządu Forda
Konserwatywny rząd Douga Forda w Ontario nie zaliczy lutego do najlepszych miesięcy swojego urzędowania. Wszystko za sprawą nowych samochodowych tablic rejestracyjnych.
Najpierw z dużym hukiem poinformowano, że od 1 lutego wydawane będą nowe tablice ze zmienioną szatą graficzną, barwami i nowym hasłem zachęcającym do inwestowania w prowincji. Gdy te nowe tablice pojawiły się na samochodach okazało się, że są one w nocy nieczytelne.
Na te – kierowane głównie przez policjantów – zastrzeżenia, rząd w pierwszym odruchu wstrzymywał się z komentarzem, potem zaprzeczał jakimkolwiek problemom. Gdy jednak sprawa stała się głośna i nie dało się problemu zlekceważyć przyznano, że choć tablice mają wady, to będą one nadal wydawane, a firma 3M, która realizuje zamówienie rządu na wytwarzanie tych tablic, w ciągu dwóch tygodni naprawi błędy poczynione przy ich produkcji. Kiedy okazało się, że nie jest to takie proste, rząd zdecydował, że przestanie wydawać niebieskie tablice, ale zastrzegł, że nie ujawni przyczyn powstałej wady, ponieważ uniemożliwia to umowa z producentem, która zawiera klauzulę poufności.
Tak więc biura Service Ontario tymczasowo – jak ogłosił w piątek rząd – przestanie wydawać problematyczne tablice i powróci do starych tablic rejestracyjnych z niebieskimi literami na białym tle.
Tymczasem producent feralnych tablic, firma 3M Canada zakomunikowała, że „dostarcza (poprawione) tablice” do przetestowania przez policję i inne zainteresowane służby, a ich nowa wersja zostanie dostarczona bezpłatnie, tak aby podatnicy z tego tytułu nie ponieśli żadnych kosztów.
– Podpisaliśmy umowę z 3M … jesteśmy teraz zobowiązani do nieujawniania (przyczyny wykrytej wady tablic) – powiedział jeden z urzędników ministerstwa, którego nazwiska media nie ujawniają.
Dodał, że nowe niebieskie tablice rejestracyjne zostały poddane głębokiej analizie w ciągu ostatnich dwóch tygodni po skargach kierowców i policjantów z pierwszej linii.
Przytaczane przez media „źródło rządowe” podało, że problemy z „identyfikacją wizualną” zostaną rozwiązane.
Na pytanie, czy wygląd tablic – ciemnoniebieskie tło, ozdobione jaśniejszym niebieskim paskiem i białym napisem ulegnie zmianie „źródło” odparło, że „nie może” udzielić odpowiedzi.
W zamierzeniach Ministry of Government and Consumer Services nowe tablice powinny być gotowe do 16 marca, a każdy kierowca, który otrzymał wadliwą tablicę rejestracyjną, otrzyma list z instrukcją wymiany, wraz z nową naklejką (stickersem) potwierdzającą opłatę rejestracyjną.
– Traktujemy te zastrzeżenia poważnie i wspólnie opracowaliśmy plan dostarczenia ulepszonych nowych tablic” – powiedziała minister Lisa Thompson – Cieszymy się, że udało nam się rozwiązać ten problem bez ponoszenia kosztów przez podatników w Ontario.
Jennifer French, krytyk ds. transportu z ramienia NDP twierdzi, że decyzja rządu o zaprzestaniu dystrybucji tablic powinna być podjęta wcześniej.
– Od prawie dwóch tygodni rząd Forda świadomie wydał dziesiątki tysięcy wadliwych niebieskich tablic rejestracyjnych – stwierdziła French w specjalnym oświadczeniu – To nigdy nie powinno się zdarzyć. Od samego początku było jasne, że nowe niebieskie tablice są wadliwe, ale Konserwatyści Forda postanowili zagrozić bezpieczeństwu publicznemu, a ich reakcją na krytykę było zaprzeczenie.
Od czasu wprowadzenia nowych tablic 1 lutego rząd wydał ich ponad 71 tysięcy, co stanowi jeden procent z 7,6 miliona samochodowych tablic rejestracyjnych w Ontario.