Stopy w dół, zatrudnienie w górę, a minister finansów uspokaja…
Stopy w dół, zatrudnienie w górę, a minister finansów uspokaja…
Bank centralny Kanady obciął stopę bazową stopę procentową o 50 punktów bazowych, obniżając ją do poziomu 1.25 procent. Bank of Canada uzasadnił to ryzykiem spowolnienia gospodarczego wywołanego paniką wokół rozprzestrzeniającej się epidemii chińskiego koronawirusa.
Nieco wcześniej podobnie uczyniła amerykańska Rezerwa Federalna, a także Bank Australii.
Zdaniem analityków TD Securities banki centralne Kanady i USA nie poprzestaną na cięciu stóp procentowych i będą kontynuowały luzowanie polityki pieniężnej. Dołączyć do nich powinien również Europejski Bank Centralny (EBC) oraz Bank Anglii, które już zapowiedziały gotowość walki z negatywnym wpływem koronawirusa na gospodarkę. Zdaniem TD Securities do września Bank of Canada zdecyduje się na jeszcze dwa cięcia o 25 punktów bazowych.
Jednocześnie nadeszły najnowsze dane z kanadyjskiego rynku pracy. Z raportu Urzędu Statystycznego wynika, że zatrudnienie zwiększyło się w lutym aż o 30,3 tys. stanowisk. Choć jest to odczyt nieco gorszy od styczniowego (kiedy zatrudnienie wzrosło o 34,5 tys.) to jednak obecny wynik jest ponad trzykrotnie wyższy od rynkowych oczekiwań wskazujących na wzrost jedynie o 10 tys.
Okazuje się jednak, że mimo tak znacznego wzrostu zatrudnienia, stopa bezrobocia również wzrosła. W lutym wyniosła ona 5,6%, a więc o 0,1 p.p więcej niż w styczniu (5,5%).
Spoglądając na notowania pary walutowej USD/CAD zauważymy, że w ciągu pierwszych 30 minut od publikacji obniżki stóp procentowych, kurs USD umacniał się w relacji do CAD. Wzrosty te spowodowane były niezwykle pozytywnym odczytem raportu z amerykańskiego rynku pracy.
Dzisiaj rano federalny minister finansów Bill Morneau wygłosił specjalne przemówienie o gospodarce do członków Canadian Club Toronto. Zapewnił w nim, że liberalny rząd zwiększy rezerwy w nadchodzącym budżecie aby dostosować je ryzyka, jakie tworzy epidemia koronawirusa. W ubiegłym roku tzw. pula korekty ryzyka wyniosła 3 miliardy dolarów.
– Wiemy, że w obliczu rosnącej niepewności kanadyjskie firmy – podobnie jak pracownicy i ich rodziny – odczuwają skutki. Chociaż sytuacja szybko się zmienia, jasne jest, że wybuch epidemii COVID-19 wpłynie na realną gospodarkę i na rynki – powiedział minister dziś rano. – Jesteśmy w stanie pomóc zarówno firmom, które staną w obliczu wyzwań, jak i osobom, które będą musiały być z dala od pracy przez krótki okres czasu lub dłuższy okres – powiedział Morneau. Zabrakło konkretów, ale minister obiecał, że przedstawi je w przyszłym tygodniu.
Liczba osób na całym świecie zarażonych nowym koronawirusem przekroczyła dziś 100 tysięcy, w tym 48 przypadków w Kanadzie.
Więcej – TUTAJ.