Koronawirusowy alarm i statystyka
Koronawirusowy alarm i statystyka
Obraz z mikroskopu elektronowego udostępniony przez National Institutes of Health w lutym 2020 r. pokazuje koronawirusa SARS-CoV-2. Pomarańczowy, wyłaniający się z powierzchni komórek. Wirus znany również jako 2019-nCoV, powoduje chorobę zwaną COVID-19. Próbkę wyizolowano od pacjenta w USA
Rozbrzęczały się telefony i telewizory w całej prowincji podczas gdy rząd Ontario ogłosił kolejny alarm po tym, jak w sobotę funkcjonariusze prowincyjnej służby zdrowia potwierdzili informację o 27 zgonach związanych z chorobą COVID-19 i 375 nowych przypadków zarażeniem koronawirusem.
– Zatrzymaj rozprzestrzenianie się COVID-19, może być zabójczy. Teraz jest czas na działanie. Wszyscy, poza pracownikami wykonującymi niezbędne prace muszą pozostać w domu” – czytamy w alarmowym przekazie, który został wydany tuż po 2 po południu.
Pierwszy taki alarm wydany przez rząd prowincji pojawił się 27 marca i informował podróżnych powracających do Ontario, że zgodnie z prawem są zobowiązani do samoizolacji przez 14 dni.
„Jeśli trzeba stać tutaj każdego dnia, jeśli konieczne będzie rozsyłanie zmasowanych przekazów do każdej osoby w Ontario, aby uratować choć jedno życie ludzkie, jestem gotów to zrobić – powiedział zdesperowany premier Ontario Doug Ford na konferencji prasowej w sobotnie popołudnie.
Obecnie w Ontario odnotowano 3630 potwierdzonych przypadków zarażenia wirusowym patogenem. Wśród nich jest 1219 pacjentów, którzy wyzdrowieli, co stanowi wzrost o 196 osób z 1023 wyleczonych pacjentów zgłoszonych w piątek.
Według prowincyjnej służby zdrowia co najmniej 71338 mieszkańców zostało przebadanych na obecność wirusa. Obecnie jest badanych 1333 kolejnych.
– W ciągu ostatnich 24 godzin przeprowadziliśmy ponad 5000 testów. Nasza zdolność do ich przeprowadzania w tym momencie wynosi około 9400 – powiedziała dr Barbara Yaffe, zastępca prowincyjnej służby zdrowia w Ontario na konferencji prasowej w sobotnie popołudnie.
Ogółem od wybuchu epidemii pod koniec stycznia, 94 mieszkańców Ontario zmarło w wyniku COVID-19, z czego 54 jest związanych z epidemiami w domach opieki długoterminowej i domach opieki w całej prowincji.
Z prowincyjnych statystyk wynika, że z 3630 potwierdzonych przypadków zainfekowania wirusem 506 pacjentów było hospitalizowanych. Spośród nich 196 pacjentów otrzymało leczenie na oddziale intensywnej terapii, z czego 152 wymagało respiratora. Wśród wszystkich chorych na COVID-19 było 1755 mężczyzn i 1857 kobiet.
Statystyka wskazuje, że wśród zarażonych koronawirusem 1319 ma od 40 do 59 lat, 1025 ma od 20 do 39 lat, 903 chorych ma od 60 do 79 lat, a 287 ma 80 lat lub więcej. W 93 przypadkach koronawirus zaatakował osoby poniżej 19 roku życia.
Z 3630 potwierdzonych w prowincji przypadków zarażonych koronawirusem 21,3 procent podróżowało poza teren Ontario 14 dni przed zachorowaniem, 12,5 procent miało bliski kontakt z osobą, u której wykryto zaraźliwy patogen, a 17,9 procent takiego kontaktu nie miało, przynajmniej takiego kontaktu nie wykryto. W przypadku 48,4 procent z 3630 przypadków są nadal wymienione jako oczekujące na ostateczny wynik.
Wiadomość pojawia się dzień po tym, jak prezes i dyrektor generalny Public Health Ontario Ontario (naczelny lekarz prowincji) dr Peter Donnelly wydał prognozę, że aż 15 tysięcy osób w prowincji może umrzeć na COVID-19 przy już wprowadzonych środkach leczniczych.
Donnelly skomentował także niedawne rozbieżności między liczbami zgłoszonymi przez służbę zdrowia Ontario a 34 jednostkami zdrowia publicznego w prowincji (pisaliśmy o tym TUTAJ) mówiąc, że zrozumiał, iż różnica w liczbach jest „bardzo frustrująca”.
Donnelly podkreślił jednak, że „prawidłowym” sposobem śledzenia rozprzestrzeniania się wirusa w czasie jest zintegrowany system zdrowia publicznego w prowincji (iPHIS),