Zamknięci w domach otwieramy okna i oddychamy świeżym powietrzem
Zamknięci w domach otwieramy okna i oddychamy świeżym powietrzem
Skutki, jakie wywołała pandemia koronawirusa dotknęły wszystkich. Wszystkich nas dotyczą narzucone ograniczenia, a w przyszłości poniesiemy gospodarcze konsekwencje obecnego przymusowego bezrobocia. Wszystkich też martwią codzienne doniesienia o kolejnych zarażonych koronawirusem, o kolejnych śmiertelnych ofiarach pandemii. Trudno więc myśleć o korzyściach z sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy, ale takie korzyści jednak są. Okazuje się, że stare powiedzenie, że „nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło” sprawdza się!
Otóż dobrą stroną obecnej sytuacji jest to, że jakość powietrza w Toronto znacznie się poprawiła.
Profesor Greg Evans z University of Toronto, wraz ze swoim zespołem z Southern Ontario Center for Atmospheric Aerosol Research, od ponad dekady monitoruje stężenie szerokiej gamy substancji zanieczyszczających powietrze w centrum Toronto.
– Nasze wstępne dane wskazują, że jakość powietrza dramatycznie poprawiła się w Toronto od czasu istnienia pandemii – powiedział Evans – Na przykład stężenie dwóch niebezpiecznych dla zdrowia, związanych z ruchem samochodowym zanieczyszczeń powietrza tlenków azotu i ultradrobnych cząstek spadły w centrum Toronto do prawie połowy ich stężeń przed pandemią.
Dane zaczerpnięte z epidemii wirusa SARS-CoV-1 (SARS) z 2003 r. sugerują, że wiatr zwiększył rozprzestrzenianie się wirusa, podczas gdy wysokie zanieczyszczenie powietrza podwoiło śmiertelność mieszkańców w niektórych miejscach. Badania przeprowadzone na uniwersytecie Harvarda pokazują to, co wielu już podejrzewa: śmierć w wyniku zarażenia wirusem była znacznie wyższa w okręgach o gorszej jakości powietrza.
– Emisje (trucizn) zmniejszyły się w niespotykany dotąd sposób w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych, co dało okazję do lepszego zrozumienia wielu źródeł zanieczyszczenia powietrza i ich wpływu na jego jakość – powiedział Evans – Na szczęście w ogóle Kanada ma bardzo dobrą jakość powietrza, co może działać na naszą korzyść podczas tej pandemii. Zmniejszenie emisji w wyniku wyłączenia (przebywania mieszkańców w domach) jeszcze bardziej zwiększy tę przewagę.
Profesor Evans w drastycznym ograniczeniu aktywności widzi wielką szansę na szybsze wyjście z pandemii.
– Chociaż jest jeszcze za wcześnie aby wiedzieć, czy poprawa jakości powietrza pomaga zmniejszyć liczbę hospitalizacji, ludzie winni zrobić wszystko co w ich mocy, aby jeszcze bardziej ograniczyć emisję szkodliwych gazów, a w związku z tym zwiększyć swoje bezpieczeństwo. Może to obejmować ograniczenie korzystania z samochodów napędzanych paliwami, grillowania, korzystania z kosiarek do trawy – powiedział.
Evans dodał, iż ma nadzieję, że kiedy gospodarka po około roku ponownie będzie pracowała na normalnych obrotach, „nasz kraj będzie również współpracował z kanadyjskimi ekspertami w zakresie zmian klimatu i utrzymania zrównoważonego rozwoju”.