Maseczka na twarz i na miarę
Maseczka na twarz i na miarę
Konieczność zakładania maseczek na twarz stworzyła nowe zapotrzebowanie. Modnym ludziom chcącym się wyróżnić nie odpowiada zwykła medyczna maseczka masowo sprowadzana z Chin. Projektanci mody też zwietrzyli w maseczkach nowy intratny biznes. Wśród nich zaczęło się wyróżniać LuxMea Studio z Toronto.
To multidyscyplinarne studio projektowe ma pomysł na maskę na twarz, która wykracza poza zwykłe odmiany bawełny lub poliestru. Do tej pory zebrano ponad 100 tysięcy dolarów, aby rozpocząć masową produkcję masek wykonanych przez drukarki 3D.
Jeszcze bardziej nowatorskie niż tylko metoda drukowania 3D w tym pomyśle jest, że będą one wykonane przy użyciu technologii AI, dzięki czemu będą indywidualnie dostosowane do każdego użytkownika czy użytkowniczki.
Według LuxMea maski te będą również wygodne, eleganckie i stylowe, aby zapewnić ich bezpieczne noszenie przez długi czas.
Każda maska ma być lekka, elastyczna i przyjazna dla okularów, aby zapobiec parowaniu – powszechny problem w wielu maskach bawełnianych. Będą one również wyposażone w wymienne filtry, dzięki czemu będą one wielokrotnego użytku, trwałe i zmywalne.
Personalizacja będzie polegać na tym, że pomiary dla każdego indywidualnego klienta będą dokonywane online w celu wygenerowania pożądanego dopasowania.
Następnie maski będą drukowane w 3D przez ich partnera, firmę Shapeways, największego na świecie producenta druku 3D i dostarczane bezpośrednio do domu klienta.
Kilka miesięcy temu LuxMea pracowała nad serią prototypów butów i okularów. Ale kiedy Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła globalną pandemię, firma szybko skupiła się na projektowaniu i produkcji masek.
Teraz LuxMea współpracuje z Health Canada i testuje swoje produkty na torontońskim uniwersytecie. Chodzi o wytworzenie masek, które spełniałyby standardy dopuszczające je do użytku przez pracowników pierwszej linii opieki zdrowotnej.