Zamieszki w Stanach, a sytuacja w Kanadzie
Zamieszki w Stanach, a sytuacja w Kanadzie
– Niechętnie komentuje pan słowa i czyny prezydenta USA, ale mamy Donalda Trumpa, który teraz wzywa do działań wojskowych przeciwko protestującym – zwrócił się do premiera Kanady Justina Trudeau dziennikarz na briefingu prasowym. – Chciałbym zapytać, co pan o tym sądzi?
– Wszyscy z przerażeniem i konsternacją obserwujemy to, co się dzieje w Stanach Zjednoczonych – powiedział Trudeau długo zbierając myśli po pytaniu o ocenę reakcji Donalda Trumpa na protesty po śmierci George’a Floyda. Swą odpowiedź poprzedził ponad 20-sekundową ciszą. – To czas, by zjednoczyć ludzi. Czas posłuchać, dowiedzieć się, co niesprawiedliwe trwa, pomimo postępu na przestrzeni lat i dekad.
Trudeau stwierdził, że: – To także czas dla nas, Kanadyjczyków, byśmy zrozumieli, że my też mamy swoje wyzwania. Że czarnoskórzy Kanadyjczycy, że Kanadyjczycy innego pochodzenia, zmagają się z dyskryminacją każdego dnia. (…) W Kanadzie istnieje systemowa dyskryminacja, co oznacza, że nasze systemy traktują ludzi różnego pochodzenia inaczej niż innych. Jest to coś, czego wielu z nas nie widzi, ale tak wygląda rzeczywistość dla tych Kanadyjczyków. Musimy to dostrzec, ale nie tylko jako rządzący, którzy powinni działać, ale musimy to zobaczyć jako Kanadyjczycy.
– Musimy być sojusznikami w walce z dyskryminacją. Musimy ciężko pracować, by to naprawić – apelował Trudeau. – Ten rząd zrobił wiele rzeczy na przestrzeni ostatnich lat, ale jest jeszcze wiele do zrobienia. Będziemy to kontynuować, ponieważ widzimy, widzimy was, widzimy dyskryminację na tle rasowym każdego dnia.
Mimo obowiązującej w Nowym Jorku godziny policyjnej tysiące demonstrantów wciąż protestuje przeciw brutalności policji.
Największe manifestacje odbyły się na Manhattanie i Brooklynie. Ulicami tych dzielnic Nowego Jorku maszerowały tysiące ludzi, aby wyrazić swój sprzeciw wobec śmierci 25 maja w Minnesocie zatrzymanego przez policję Afroamerykanina George’a Floyda. Leżący na ziemi mężczyzna zmarł, ponieważ jeden z funkcjonariuszy (nota bene jego znajomy, Derek Chauvin) przyciskał mu przez około 9 minut szyję kolanem nie bacząc, że Floyd stracił przytomność. Wcześniej Floyd został aresztowany za używanie sfałszowanego czeku w lokalnym sklepie koreańskich imigrantów i wynikłą z tego awanturę. 2-metrowego wzrostu Floyd znał się z aresztującym go policjantem, wspólnie pracowali wcześniej w firmie ochroniarskiej. Podwójna sekcja zwłok nie wykazała objawów typowych dla uduszenia.
Demonstracje miały miejsce także m. in. przed Białym Domem czy na Zachodnim Wybrzeżu. W samym Los Angeles od piątku zatrzymano już prawie 3 tys. osób. W trakcie zamieszek w Saint Louis w Missouri zastrzelony został 77-letni emerytowany afroamerykański policjant, postrzelonych zostało też wielu innych policjantów.
Niektóre protesty przeniknęły do miast w Kanadzie, m. in. do Toronto, Montrealu i Halifaksu, ale pozostały pokojowe.
Swoje oświadczenia wydało wielu polityków, potępiając głównie rasizm. Burmistrz Winnipegu, Brian Bowman stwierdził: – Rasizm jest prawdziwy i występuje też tutaj w Winnipeg, występuje w Manitobie, w Kanadzie i na całym świecie. Dzisiaj niektórzy członkowie naszej społeczności cierpią i są źli, ale teraz, bardziej niż kiedykolwiek, muszą wiedzieć, że reszta społeczności ich słucha.
Więcej – TUTAJ.