Na Cherry Beach jak w filmowym horrorze
Na Cherry Beach jak w filmowym horrorze
W niedzielę rano wizyta na Cherry Beach nie należała do najbezpieczniejszych. W pobliżu tej torontońskiej plaży dwie osoby zostały ranne, a dwie inne zostały aresztowane po bójce, jaka wybuchła pomiędzy „dwoma dużymi grupami ludzi” – jak to opisała policja.
Istnieje podejrzenie, że jako broń użyto dwie piły łańcuchowe.
„Spotkałam dwóch krwawiących mężczyzn niosących włączone piły łańcuchowe podczas porannej przejażdżki szlakiem prowadzącym do Cherry Beach” – napisała Valeria Laurin na Twitterze świadek incydentu, który miał miejsce około 9:45 w niedzielę rano.
Inny użytkownik Twittera napisał podobnie, że „dwóch facetów z zakrwawionymi piłami łańcuchowymi szarżowało na ludzi” na Cherry Beach. Chociaż Laurin twierdzi, że nie widziała mężczyzn szarżujących na kogokolwiek i nie wierzy, że byli tam, by zaatakować ludzi.
Różne relacje o tym, co wydarzyło się tego ranka, pojawiły się również na Facebooku i Reddicie.
Niektórzy ludzie twierdzą, że mężczyźni z piłą łańcuchową ruszyli, aby poszumieć nimi na ścieżce rowerowej, podczas gdy inni piszą, że widzieli mężczyzn „rzucających się na rowerzystów”.
Jednak wszyscy świadkowie zdają się zgadzać z tym, że zarówno mężczyźni, jak i ich piły były włączone – dla wielu wrażliwszych – przerażający widok w każdych okolicznościach.
Zdjęcia przesłane do redakcji BlogTO przez świadka, który zadzwonił pod numer 911, przedstawiają dwóch mężczyzn bez koszul, idących szlakiem. Na jednym ujęciu wydają się podkręcać maszyny.
„Biegałem ścieżką i zobaczyłem, jak dwóch facetów podnosi piły łańcuchowe” – napisał świadek. „Obaj krwawili, wygląda na to, że zaatakowali się nawzajem i sami byli w nieciekawym stanie”.
„Poszedłem dziś na poranną kawę na plażę Cherry Beach. Duży błąd! Wysiadam z samochodu, a na drugim końcu parkingu ci dwaj biegacze i rowerzysta kłócą się gorączkowo – napisała inna osoba na Facebooku – „Ludzie mówią, żeby nie szli na szlak. Zobaczyli tylko dwóch zakrwawionych mężczyzn, niosących pracujące piły łańcuchowe. Podobno podeszli do kobiet, a potem uciekli do lasu. To się właśnie stało. 10 minut później przyjechały policyjne radiowozy”.
Policja rzeczywiście szybko przybyła w wielkiej liczbie i zdołała powstrzymać chaos. Const. Caroline de Kloet potwierdziła, że aresztowano dwie osoby, a dwie inne odniosły nieokreślone w szczegółach obrażenia.
Zapytana o piły łańcuchowe, de Kloet odpowiedziała, że pierwszy rozmówca 911 wspomniał o nich, ale funkcjonariusze nie wierzą, że piła łańcuchowa była używana jako broń.
Śledztwo jest w toku i policja pozostawała na miejscu w pobliżu Unwin Avenue i Cherry Street do późnego niedzielnego popołudnia.