Gorący lipiec na rynku nieruchomości w Toronto
Gorący lipiec na rynku nieruchomości w Toronto
Ogromny, prawie 17-procentowy skok cen nieruchomości w Toronto nie powstrzymał kupujących domy od składania ofert. Niespodziewanie lipiec okazał się rekordowym miesiącem sprzedaży domów w stolicy Ontario.
– Aktywność kupujących domy była wyjątkowo duża. Zwykle sprzedaż w lipcu spadała, w porównaniu z czerwcem. Ludzie korzystali z wakacji, wyjeżdżali z miasta, gdy dzieci nie chodzą do szkoły – powiedziała Lisa Patel, prezes Toronto Regional Real Estate Board (TRREB).
Zarząd poinformował, że w lipcu właściciela zmieniło 11081 istniejących domów – o 29,5% więcej niż w lipcu 2019 roku. Średnia cena domów wzrosła o 16,9 procent w porównaniu z rokiem ubiegłym i wyniosła 943710 dolarów.
Patel stwierdziła, że istnieją dowody na kurczenie się rynku – nabywcy konkurują o wystawione domy, ponieważ sprzedawane są one szybciej niż na rynku pojawiają się nowe oferty.
– W lipcu w GTA konkurencja między kupującymi rosła w wielu segmentach rynku nieruchomości, co wpłynęło przyspieszenie wzrostu cen rok do roku, w porównaniu z czerwcem – skomentował sytuację główny analityk rynku Jason Mercer.
Patel zasugerowała, że kupujący i sprzedający domy odłożyli letnie podróże i nadrabiają zaległości w swoich planach mieszkaniowych po tym, jak Toronto weszło w 3 etap otwarcia gospodarki po ostrych ograniczeniach z powodu pandemii COVID-19.
Davelle Morrison, pośredniczka w sprzedaży nieruchomości współpracująca z Bosley Real Estate Ltd. uważa, że miesiące blokady dały kupującym czas na zastanowienie się, dokładne przemyślenie, jakiego dokładnie domu szukają. Po tej analizie kupujący przychodzą na rynek gotowi do podpisania kontraktu.
– Ludzie mieli trzy miesiące, aby usiąść i przeanalizować, czego oczekują w swoim nowym mieszkaniu – powiedziała Morrison – Ludzie zaczynają dostrzegać, że torontoński rynek nieruchomości ma wartość. Myśleli, że nastąpi zniżka cen i czekali na nią. Okres, w którym można było zawrzeć umowę to marzec i kwiecień i to już koniec. Więc ludzie przestali już czekać, stać na uboczu.
Nasma Ali, założyciel One Group Toronto Real Estate, twierdzi, że sprzedawcy często spędzają zimowe miesiące, przygotowując swój dom do sprzedaży na wiosnę, kiedy zieleń poprawi ich atrakcyjność. Oferty, których zwykle jest najwięcej na rynku w marcu i kwietniu, w tym roku pojawiły się wszystkie razem w czerwcu. Podczas normalnego lata, takiego jakie było w ubiegłym roku, kupujący byliby zmęczeni stresującym procesem składania ofert. Te, które trafiają na rynek wiosną, zwykle finalizują się do lata.
– Jednak w tym roku ten proces przyspieszył, skumulował się – powiedział – Wiosna nigdy nie nadeszła, a kiedy nastał czerwiec… Czułem ogromną różnicę w popycie. Popyt po prostu wrzał. To rodzi pytanie, jak długo stłumiony popyt będzie napędzał rynek – zastanawia się Ali.
Zarówno Ali jak i Morrison uważają, że rynek domów jednorodzinnych różni się od rynku mieszkań własnościowych lub mieszkań pod wynajem.
TRREB poinformował, że domy jednorodzinne, szczególnie usytuowane poza centrum miasta przewodziły trendowi wzrostowemu, a ceny najbardziej wzrosły w regionach Durham, Orangeville i South Simcoe. W lipcu sprzedano najwięcej domów jednorodzinnych (5633) i apartamentów condo (2423).
– Sprzedaż mieszkań w centrum miasta przebiega wolniej i wpływa na to wiele czynników. Oczywistym czynnikiem są Airbnbs, które zalały rynek wynajmu, ponieważ więcej inwestorów wybiera jednoroczny wynajem zamiast sprzedaży takiego lokalu – powiedział Ali – Wiele osób doszło do wniosku, że mają już dość życia w mieszkaniu w bloku. Nie ma wielu nowych imigrantów, a to była ogromna siła napędowa życia w mieście.
Morrison dodała, że właścicielom mieszkań pod wynajem trudniej jest je zapełnić ze względu na większą ich podaż, a także bezrobocie wśród najemców. Być może grupę najemców mogą zasilić ludzie zmuszeni do sprzedaży swoich domów, gdyż programy odraczania kredytów hipotecznych zakończą się jesienią. Morrison nie jest jednak pewna, ile domów trafi w rezultacie na rynek.
Ponieważ ceny nieruchomości ponownie wzrosły TRREB stwierdził, że wspiera kroki mające na celu zwiększenie przystępności cenowej nieruchomości, które zwiększą podaż domów i mieszkań.
Rada potwierdziła swoje poparcie dla budowy większej liczby domów, które określa się jako „środkowe” – takich jak mieszkania w niskich kamienicach, szeregowców (townhouses), a także skierowała apel do rządu prowincji o wsparcie dla społeczności zorientowanych na transport publiczny.
Z drugiej strony, Rada odrzuciła wszelkie sugestie polityczne, które głoszą, że podatek od zysków kapitałowych powinien być nakładany na sprzedaż głównej rezydencji. Rada uważa, że podatek ten nie pomógłby wypełnić luki w możliwościach finansowych najemców i właścicieli mieszkań.
– Długoterminowym rozwiązaniem problemu przystępności cenowej mieszkań w Kanadzie, zarówno tych na własność jak i pod wynajem jest zapewnienie, że na rynku dostępne są adekwatne i odpowiednie rodzaje mieszkań i umów najmu – powiedział dyrektor generalny TRREB John DiMichele.