Cztery lata więzienia za porwanie i torturowanie nastolatki
Cztery lata więzienia za porwanie i torturowanie nastolatki

Rye ze swoją ofiarą.
Mieszkanka Kitchener została skazana na cztery lata więzienia za porwanie nastolatki, torturowanie i zmuszanie jej do prostytucji.
Dwudziestoletnia Lindsay Rye przyznała się pod koniec stycznia do kilku zarzutów, które jej stawiali policyjni śledczy – między innymi do napaści i tworzenia dziecięcej pornografii w czasie gdy brała udział czymś co się nazywa handlem żywym towarem.
– Fakty są złe. Nie da się obejść faktów w takiej sprawie – powiedział jej obrońca, Hal Mattson po ogłoszeniu wyroku – Bez względu na to, jak bardzo ta kobieta jest skrzywdzoną osobą, popełniła ogromny błąd, który spowodował bardzo poważne konsekwencje. Nie da się tego obejść.
Podczas mowy oskarżycielskiej prokurator wskazała, że Rye była zimna i wyrachowana w swoich działaniach.
Z ustalonych w styczniu faktów wynika, że Rye porwała 15-latkę, którą Rye wcześniej oskarżyła o kradzież pieniędzy. Rye, dwóch mężczyzn i jeszcze jeden nastolatek torturowali ofiarę, która również została zgwałcona.
Sąd usłyszał, że Rye knuła plany zniewolenia ofiary, aby odzyskać pieniądze. Reklamowała usługi seksualne ofiary i zawoziła nastolatkę na spotkania z mężczyznami. Sąd usłyszał też, że podczas ostatniej wizyty w hotelu w London 15-letnia ofiara uciekła, aby zadzwonić do matki po pomoc.

Lindsay Rye przed gmachem sądu w dniu rozprawy.
Mattson powiedział, że Rye jako nastolatka sama była ofiarą uwikłaną w seksualny handel. Incydent z 15-latką miał miejsce zaraz po tym, jak Rye skończyła 18 lat.
– One wchodzą w ten styl życia, zarabiają tysiące dolarów tygodniowo, chodzą na imprezy, są wożone w limuzynach i ludzie są dla nich mili. Ponieważ są młode, myślą, że ludzie je kochają. Nie kochają ich, oni je używają – powiedział adwokat – Trudno więc jest nie wyjść z domu, kiedy rodzice każą ci myć naczynia lub być w łóżku przed 9 wieczorem. Kiedy ktoś jest młody, taki styl życia może wydawać się dużo bardziej zabawny i naprawdę ciężko się z niego wydostać, jeśli się nie ma wystarczającego wsparcia w domu.
Rye przeprosiła w sądzie swoją ofiarę za swoje czyny. Ze względu na środki ochrony zdrowia wprowadzone na salach sądowych z powodu COVID-19, (kilka szyb z pleksiglasu dzieliły sędziego z oskarżoną) jej obrońca musiał powtórzyć przeprosiny Rye, aby sędzia mógł je usłyszeć.