W domu w Oshawie znaleziono pięć trupów
W domu w Oshawie znaleziono pięć trupów
Pięć osób, które znaleziono martwe w domu Oshawie, było spokrewnione. Ofiarami są ojciec i troje jego dzieci, a 50-letnia kobieta w szpitalu jest matką dzieci. Mąż i żona byli nauczycielami w szkole.
Policja twierdzi, że jedynym podejrzanym w tragicznej strzelaninie jest mężczyzna znaleziony z raną postrzałową otrzymaną z własnej winy w domu w Oshawie, gdzie cztery inne osoby zostały zastrzelone wczesnym rankiem w piątek.
Durham Regional Police Const. George Tudos powiedział dziennikarzom, że funkcjonariusze zostali wezwani do domu przy Parklane Avenue, w pobliżu Harmony Road North i King Street East, około godziny 1:20am po odebraniu „licznych telefonów” w sprawie zgłoszonej strzelaniny.
„To była dość chaotyczna scena. Nawet dla mieszkańców okolicy. Wielu dzwoniło oświadczając, że słyszy wielokrotne wystrzały, głośne krzyki dochodzące z tej rezydencji” – powiedział. „Wiele osób słyszało strzały i natychmiast skontaktowało się z 911, więc byliśmy tutaj w ciągu kilku minut”.
Powiedział, że w ten rejon przerzucili funkcjonariuszy wszystkich dywizji, w tym członków jednostki wsparcia taktycznego.
„Kiedy przybyli na miejsce zdarzenia, usłyszeli strzały dochodzące z rezydencji. W końcu udało im się wejść do środka, gdzie dokonali makabrycznego odkrycia ”.
Policja potwierdziła, że w domu zastrzelono trzech mężczyzn i jedną kobietę, a drugą kobietę zabrano do miejscowego szpitala z poważnymi, ale nie zagrażającymi życiu ranami postrzałowymi.
Ciało piątej osoby, którą policja uważa za sprawcę całego zajścia, znajdowało się w domu, a śledczy twierdzą, że odniósł coś, co wygląda na ranę postrzałową zadaną samemu sobie.
Tudos dodał, że ofiara, która przeżyła w pełni wyzdrowieje.
Pięć osób znalezionych martwych w domu Oshawy było członkami jednej rodziny.
„Wszyscy byli członkami jednej rodziny i wszyscy znali się nawzajem. Jeśli chodzi o podejrzanego, nie sądzę, by mieszkał w rezydencji, ale wciąż czekam, aż zespół zabójstw potwierdzi te szczegóły” – powiedział Tudos.
Wiek ofiar nie został ujawniony, ale Tudos potwierdził, że dwoje ma poniżej 18 lat.
„Nadal czekamy na potwierzenie tożsamości tych ofiar, a wszystko to zostanie zrobione z pomocą koronera, który powinien dziś przybyć” – powiedział.
Policja nie szuka obecnie żadnych dodatkowych podejrzanych.
„Nic nie wskazuje na to, że jakikolwiek inny podejrzany przebywa na wolności, możemy także potwierdzić, że nie ma żadnych obaw związanych z bezpieczeństwem w sąsiedztwie” – zauważył Tudos.
Wygląda na to, że broń użyta w śmiertelnym ataku była długą bronią. Policja bada również, czy nieznany biały pickup Forda z tablicami z Manitoby, który stał nocą zaparkowany przy ulicy, jest powiązany ze sprawą.
„Ten pojazd, który znajdował się przed rezydencją. Został zaparkowany w złym kierunku, patrząc na nadjeżdżające pojazdy” – powiedział Tudos. “Pojazd został zajęty przez naszych oficerów medycyny sądowej, zamierzamy go zbadać i spróbować powiązać to z miejscem zbrodni, dociec, czy jest to pojazd podejrzanego”.
Policja będzie również przeglądać nagrania wideo z monitoringu w sąsiedztwie, aby uporządkować sekwencję wydarzeń.
Funkcjonariusze i ratownicy medyczni, którzy zareagowali na incydent, a także członkowie społeczności są „wstrząśnięci” niszczycielskim incydentem, który miał miejsce w cichej okolicy zaledwie kilka godzin temu.
„Nie pamiętam, żebyśmy byli wzywani w ten obszar z powodu jakichkolwiek poważnych incydentów” – powiedział Tudos. „Mamy zespół kryzysowy, który przybył i zamierzają porozmawiać z zaangażowanymi oficerami i każdym, kto może potrzebować wsparcia w tym trudnym czasie”.
Sąsiedzi powiedzieli dziennikarzom, że para z czwórką dzieci od wielu lat mieszka w rezydencji, w której miała miejsce strzelanina.
„Ta rodzina mieszka tu tak długo, jak ja tu mieszkam, 27 lat, i byli bardzo spokojni” – powiedział George Oudyk w piątek rano.
Jeden z sąsiadów opisał parę, która podobno pracuje jako nauczyciele w regionie, jako „super życzliwych ludzi”, którzy byli „bardzo zaangażowani w społeczność”.
„Byli bardzo szczęśliwymi, towarzyskimi, bardzo rodzinnymi ludźmi” – powiedział.
Oudyk nazwał okolicę, w której wcześnie rano padły strzały, „po prostu najmilszym miejscem do życia”.
„To spokojna okolica. Wszyscy się dogadują. Tu na końcu ulicy jest park i wszyscy wyprowadzają psy, urządzają pikniki” – dodał. „To po prostu bardzo smutne”.