Gwałtowny spór o homary w Nowej Szkocji. Padł zarzut rasizmu.
Gwałtowny spór o homary w Nowej Szkocji. Padł zarzut rasizmu.
W prowincji Nowa Szkocja spór biznesowy przerodził się w spór etniczny. Wodzowie rdzennych mieszkańców Nowej Szkocji wezwali rząd federalny do potępienia tego, co określają jako „rasizm i przemoc skierowane przeciwko ludowi Mi’kmaq” po konflikcie, jaki miał miejsce w zatoce St. Marys Bay.
W poniedziałek rano szefowie Mi’kmaq z Nowej Szkocji spotkali się z minister rybołówstwa Bernadette Jordan i minister ds. stosunków z ludnością tubylczą Carolyn Bennett, dzień po tym, jak flotylla rybaków usunęła około 350 pułapek na homary u wybrzeży południowo-zachodniej Nowej Szkocji zastawione przez rybaków z plemienia Mi’kmaq.
– Nie-rdzenni rybacy i obywatele narażają na niebezpieczeństwo naszych ludzi – powiedział po spotkaniu szef plemienia Terrance Paul. Stwierdził, że rząd federalny i RCMP „muszą zająć się nękaniem i nielegalnymi działaniami podejmowanymi przeciwko naszemu ludowi i muszą egzekwować i oskarżać tych, którzy przecinają i kradną nasze pułapki, strzelają flarami do naszych łodzi i zagrażają życiu naszych ludzi.” Rada plemienia domaga się od departamentu rybołówstwa by wymusił na nie-rdzennych rybakach zwrot skonfiskowanych pułapek.
Sipekne’katik First Nation twierdzi, że jego mieszkańcy mają traktatowe prawo do połowów w dowolnym momencie. Nie-rdzenni rybacy twierdzą, że rybacy „First Nation” prowadzą nielegalne połowy poza regulaminowym sezonem.
Decyzja Sądu Najwyższego z 1999 roku potwierdza traktatowe prawa mieszkańców Mi’kmaq do łowienia w celu zdobycia „umiarkowanych środków do życia”. Rhonda Knockwood, dyrektor operacyjny Sipekne’katik First Nation, powiedziała, że rząd federalny musi jasno zdefiniować traktatowe prawa mieszkańców Mi’kmaq do zarabiania na życie z rybołówstwa.
Knockwood stwierdziła, że napięcia między obiema grupami są kulminacją nagromadzonej przez lata frustracji z powodu działań Departamentu Rybołówstwa i Oceanów oraz jego „rozmyślnych wahań i podstępnej taktyki odraczających negocjacje w celu zdefiniowania czym jest »umiarkowany sposób życia« i wdrażania traktatów”.
Knockwood powiedziała, iż przez to, że pułapki zostały zabrane w niedzielę, połowy homarów rybaków First Nation były zbyt małe, aby zaprezentować je kupującym.
– Nie warto ich nawet sprzedawać – powiedziała w poniedziałkowym wywiadzie dla lokalnej stacji telewizyjnej – Używamy je teraz jako nasze pożywienie.
Colin Sproul, prezes Bay of Fundy Inshore Fishermen’s Association (Stowarzyszenia Rybaków Zatoki Fundy) powiedział, że działania podjęte w niedzielę przez nie-rdzennych rybaków były konieczne, aby usunąć „nielegalne” pułapki. Powiedział, że sezon łowienia homarów w St. Marys Bay zaczyna się każdego roku dopiero w ostatni poniedziałek listopada.
Sproul wyjaśnił, że połowy homarów na tym obszarze są zabronione od 31 maja do końca listopada, aby utrzymać populację homarów. Okres ochronny zapewnia skorupiakom bezpieczne łączenie się w pary w okresie reprodukcyjnym, ponieważ w tym czasie skorupy homarów linieją i miękną.
Sproul zaznaczył, że niedzielna flotylla rybaków bez przeszkód usunęła sprzęt rozstawiony przez First Nation pod kontrolą RCMP, łodzi straży przybrzeżnej i policyjnych helikopterów.
– Sprzęt, który zbieraliśmy służył naruszaniu prawa – powiedział Sproul – Nic tak nie wskazuje na to, że rybacy zajmują prawdziwą, sprawiedliwą, zgodną z prawem pozycję niż fakt, że prowadziliśmy tę działalność i nikt nas nie powstrzymywał.
Wskazał, że jego stowarzyszenie szanuje prawa tubylców, ale nie uważa, że można bezkarnie łowić poza sezonem w miejscu takim jak St. Marys Bay.
Szef plemienia Paul powiedział jednak, że prawa tubylców istnieją obok zasad określonych przez rząd federalny.
– Społeczeństwo może nie akceptować rybołówstwa poza obszarem (legislacji) Departamentu Rybołówstwa i Oceanów, co nie oznacza, że nasze rybołówstwo jest nielegalne.
– Wezwaliśmy rząd Kanady o pomoc w uświadamianiu opinii publicznej prawdy i zajęciu się systemowym rasizmem, który odegrał główną rolę w odmawianiu nam możliwości korzystania z naszych praw.
Minister rybołówstwa Bernadette Jordan i minister ds. ludności tubylczej Carolyn Bennett wydały wspólne oświadczenie późnym wieczorem w poniedziałek.
„Dziękujemy Zgromadzeniu Szefów Mi’kmaw z Nowej Szkocji za ich przywództwo oraz za otwartą, pełną szacunku i konstruktywną rozmowę, w trakcie której potwierdziliśmy to, co ogłoszono w Decyzji Marszałka ponad 20 lat temu – że Mi’kmaw ma konstytucyjnie chronione prawo traktatowe do połowów ryb w poszukiwaniu umiarkowanych środków do życia” – stwierdzili wspólnie ministrowie federalni – „Podzielamy obawy szefów First Nation o bezpieczeństwo swoich ludzi. Nie ma miejsca na groźby, zastraszanie czy wandalizm, których byliśmy świadkami w południowo-zachodniej Nowej Szkocji. To jet nie do przyjęcia”.
Panie minister zapewniły, że wszystkie agencje federalne i personel będą w razie potrzeby koordynować swoje wysiłki, aby „reagować na niebezpieczne sytuacje”.
„Pojednanie jest kanadyjskim imperatywem i wszyscy mamy w nim do odegrania swoją rolę” – czytamy w oświadczeniu – „To, co się dzieje, nie służy realizacji tego celu, ani nie wspiera realizacji praw traktatowych First Nations ani produktywnego i uporządkowanego rybołówstwa. Chcemy współpracować z przywódcami First Nations w realizacji ich traktatowego prawa, oraz czekamy na nadchodzące rozmowy w tej sprawie. Ten rząd jest mocno zaangażowany w pogłębianie pojednania, poszanowanie traktatów tubylczych i wdrażanie praw First Nations i głęboko wierzymy, że drogą do osiągnięcia tego jest pełen szacunku, konstruktywny dialog. W tej chwili potrzebujemy komunikacji, a nie konfrontacji”.
Premier Nowej Szkocji Stephen McNeil oświadczył w poniedziałek, że prowincja uznaje prawa traktatowe Pierwszego Narodu Mi’kmaq, ale przyznał, że „wiele szczegółów dotyczących charakteru i zakresu tych praw nie jest jasnych”.
Stwierdził, że spory „najlepiej jest rozwiązywać w drodze otwartego i pełnego szacunku dialogu”.