Kanadyjczycy w większości popierają epidemiczne ograniczenia
Kanadyjczycy w większości popierają epidemiczne ograniczenia
Według badania instytutu badania opinii publicznej Nanos Research większość Kanadyjczyków uważa, że powinno się zamknąć mniej istotne biznesy w związku ze wzrostem liczby przypadków COVID-19 w całym kraju.
Badanie przeprowadzone na reprezentatywnej próbie 1003 Kanadyjczyków wykazało, że siedmiu na dziesięciu ankietowanych popiera lub w pewnym stopniu popiera zamykanie mało istotnych biznesów takich jak siłownie, kina czy fitness kluby, a restauracjom na oferowanie dań na wynos w przypadku gwałtownego wzrostu zarażeń koronawirusem. Te same ograniczenia powinny – zdaniem badanych Kanadyjczyków – dotyczyć miejsc kultu religijnego.
Prawie jedna trzecia respondentów stwierdziła, że jest przeciwna lub w pewnym stopniu przeciwna takim restrykcjom Jeden procent nie ma zdania na ten temat.
Największe poparcie dla zaostrzenia przepisów epidemicznych i praktycznie do powrotu do sytuacji z początków pandemii, wyrazili mieszkańcy Ontario. 75 procent z nich odpowiedziało, że popierają lub w pewnym stopniu popierają ten pomysł.
Nie wiadomo, czy poparcie dla kolejnego wprowadzenia ograniczeń w działalności gospodarczej wytrzyma próbę czasu po tym, jak rząd Ontario zarządził w piątek tymczasowe zamknięcie mniej istotnych biznesów w trzech rejonach prowincji, gdzie występuje największy wzrost zakażeń – Toronto, Ottawie i regionie Peel.
Mieszkańcy prowincji atlantyckich, do których trafiła druga co do wielkości kwota pomocy epidemicznej poparli restrykcje w 73 procentach, zaś mieszkańcy Quebecu, którzy również byli czołowymi beneficjentami pomocy rządowej w związku z pandemią poparli restrykcje w 70 procentach.
Bardziej sceptyczni wobec zaostrzenia przepisów byli mieszkańcy prowincji preryjnych, wśród których pomysł ponownego zamknięcia mniej istotnych biznesów uzyskał poparcie „tylko” w 59 procentach.

70 procent Kanadyjczyków popiera wprowadzenia jednej, standardowej strategii badania COVID-19 dla całego kraju.
W badaniu poproszono ankietowanych również o opinie na temat możliwości wprowadzenia jednej, standardowej strategii badania COVID-19 dla całego kraju. I tu wynik nie był zaskakujący, bo 70 procent respondentów stwierdziło, że popiera lub w pewnym stopniu popiera ten pomysł. W tej chwili każda prowincja ma swoją strategię testowania koronawirusa. Nieco ponad jedna czwarta – 26 procent – stwierdziła, że jest przeciwna wprowadzania jednolitej strategii, podczas gdy pięć procent stwierdziło, że nie ma zdania na ten temat.
Ankietowanych zapytano również o ograniczenia w podróżowaniu. Większość badanych stwierdziła, że popiera kontrolowanie ruchu ludności pomiędzy prowincjami.
72 procent uczestników wsparło lub w pewnym stopniu wsparło prowincyjne lub regionalne ograniczenia związane z podróżami, takie jak konieczność poddania się kwarantannie przez 14 dni podczas wizyty, aby utrzymać bezpieczne „bańki” ludzkich kontaktów.
Najbardziej entuzjastycznie o ograniczeniach w podróżowaniu opowiedzieli się respondenci z prowincji atlantyckich, którzy poparli je w 83 procentach. Na drugim biegunie znaleźli się mieszkańcy prerii, wśród których aprobatę dla tych ograniczeń wyraziło tylko 26 procent.
Badanie przeprowadzono na losowo wybranej reprezentatywnej grupie 1003 Kanadyjczyków w wieku 18 lat lub starszych między 30 września a 4 października 2020 roku. Margines błędu dla tego badania wynosi plus minus 3,1 punktu procentowego.