Podwójny milioner z Alberty
Podwójny milioner z Alberty
Kiedy Andrew Burke dowiedział się, że wygrał na loterii w zeszłym miesiącu główną nagrodę, wiedział, że wygrał ją dwukrotnie.
Burke na stacji benzynowej Fas Gas w Calmar w Albercie, gdzie regularnie kupuje bilety loteryjne, poprosił sprzedawcę o sprawdzenie jego kuponu.
Sprzedawca zrobił to i maszyna zagrała!
– Właściciel wyszedł i zapytał: „Czy ty zepsułeś maszynę, Andrew?” – opowiada Burke – Powiedziałem: „Nie wiem. Co słychać, stary?” A on na to: „Wygrałeś 2,5 miliona dolarów!”. Na co ja powiedziałem: „Lepiej sprawdź ten drugi bilet, bo to też jest wygrana”.
Jak to możliwe? Burke 16 września przypadkowo, przez roztargnienie kupił dwa bilety na losowanie LOTTO 6/49 skreślając te same numery. W rezultacie niechcący podzielił główną nagrodę w losowaniu w wysokości 5 milionów dolarów, którą wygrałby niezależnie od siebie.
– Wyglądało, że dwie osoby wygrały na loterii – mówi – Tak się po prostu zdarza, że obie te osoby to ja. Właśnie wygrałem pięć milionów dolarów.
Gdy Burke wrócił do domu, zadzwonił do swojej żony Christine, prosząc ją, by w drodze do domu zabrała z restauracji trochę jedzenia na wynos na obiad. Kiedy przybyła, posadził ją na krześle przy stole.
– Mam ci coś do powiedzenia – powiedział.
– Powiedziałem: „Czy pamiętasz kiedy się pobraliśmy, co powiedział twój ojciec w swoim toaście? Powiedział: „Zawsze chciałem, żeby moja córka wyszła za milionera. Następnym najlepszym partnerem jest człowiek, który wydaje pieniądze jak milioner”.
– Powiedziała: „Ale ty nie masz milionów”. A ja na to: „Właśnie, że mam. Wygrałem pięć milionów dolarów!”.
Burke powiedział, że przyjął wygraną spokojnie.
– Mam 63 lata z dwoma wymienionymi kolanami i chorym kręgosłupem – mówi – Zawsze chciałem mieć Porsche 911. Ale problem polega na tym, że już nie jestem w stanie wsiąść do takiego auta.
Szczęśliwy milioner mówi, że tak naprawdę wszystko, czego chciał w razie wygranej na loterii, to wyremontować swój dom położony 22 kilometry na południowy zachód od Edmonton, odnowić swojego starego Land Rovera. No i przejść na emeryturę.
To ostatnie zrobił cztery dni po wygranej.
– To wszystko. Teraz wyremontuję dom i będziemy żyć wygodnie przez resztę naszego życia – mówi szeroko się uśmiechając.