Makabryczne odkrycie w żwirowni na Vancouver Island
Makabryczne odkrycie w żwirowni na Vancouver Island
Policja RCMP i Biuro Koronera Kolumbii Brytyjskiej prowadzą dochodzenie po tym, jak w żwirowni na wyspie Vancouver znaleziono trzy osoby martwe i jedną ciężko ranną. Wszystkie miały rany postrzałowe.
Śledczy uważają, że podejrzani o dokonanie tej zbrodni są nadal na wolności.
Makabrycznego odkrycia dokonano około godziny 14.00. na odludziu w pobliżu Whiskey Creek, około 50 kilometrów na zachód od Nanaimo.
Nieokreślony przez policję z imienia i nazwiska motocyklista natknął się na mężczyznę leżącego twarzą do ziemi na Melrose Forest Service Road. Natychmiast wezwał policję i ratowników medycznych.
Na miejsce wysłano dwie karetki naziemne i jedną lotniczą. Mężczyzna został uznany za zmarłego na miejscu zdarzenia.
Podczas badania okolicy policja znalazła kilka pojazdów, w tym dwie spalone przyczepy turystyczne, w tym jedną z dwoma kolejnymi martwymi osobami. Inny mężczyzna, który został postrzelony w ramię, został znaleziony ciężko ranny w trzeciej przyczepie kempingowej. Ranny mężczyzna został przetransportowany drogą lotniczą na lotnisko Qualicum Beach, a następnie przewieziony w stanie krytycznym do szpitala. Mężczyzna był operowany. Według policji jest teraz w stabilnym stanie.
– Mieliśmy okazję porozmawiać z nim bardzo krótko, ale nie mieliśmy szansy poznać tego, czego był wówczas świadkiem – powiedział kpt. Jesse Foreman z Oceanside RCMP na poniedziałkowej konferencji prasowej – Byliśmy kilkakrotnie w tym rejonie i znamy dane osób, które były w przyczepach. W tym momencie nie jesteśmy pewni, czy to właśnie ci ludzie mieli udział w tym co się stało.
Foreman dodał, że RCMP sprawdza dwie osoby, które zamieszkiwały w przyczepie, ale zastrzegł, że nie wiadomo, kiedy przeprowadzono ostatnią kontrolę zgodności osób korzystających z przyczepy z tymi, które z nich w rzeczywistości korzystały.
– Jesteśmy przekonani, że są jeszcze inne osoby związane z tym wydarzeniem, których wciąż szukamy – stwierdził – Wstępne dochodzenie ujawnia, że wszyscy byli sobie znani i dlatego nie sądzimy, by postronni ludzie byli zagrożeni.
Pomimo tego przekonania policja stwierdziła, że nie zna tożsamości potencjalnych podejrzanych.
Śledztwo przejęła jednostka ds. poważnych przestępstw na wyspie Vancouver.
– Jest wiele pytań, które pozostają bez odpowiedzi – powiedział Foreman – Wstępne ustalenia prowadzą śledczych do przekonania, że cała tragedia rozegrała się między ludźmi, którzy się dobrze znali.
Mieszkańcy mówią, że żwirownia, gdzie znaleziono ofiary, to popularne miejsce do jazdy na motocyklach terenowych i strzelania z broni palnej.
Cztery pojazdy policyjne i lokalne wozy strażackie blokowały w niedzielę wieczorem wjazd do żwirowni przy Melrose Road. Kryminalistyczne jednostki identyfikacyjne i wchodzący w ich skład technicy kryminalistyczni fotografowali i przeszukiwali okolicę.
– To była przerażająca scena, której szybko nie zapomną – powiedział Foreman o śledczych pracujących w żwirowni, położonej około 200 metrów od autostrady.
Do tej pory policja nie ujawnia tożsamości ofiar.
W dochodzeniu nie bierze udziału grupa zadaniowa ds. zwalczania gangów w Kolumbii Brytyjskiej – Combined Forces Special Enforcement Unit. Foreman powiedział, że w tej chwili nic nie wskazuje, że sprawa jest powiązana z przestępczością zorganizowaną.