Toronto pozostaje zamknięte
Toronto pozostaje zamknięte
Toronto rozszerza zakaz spożywania posiłków w barach i restauracjach, a kasyna i miejsc grupowych spotkań pozostają zamknięte, pomimo tego, że plan Forda zakładał inaczej.
Zgodnie z planem posiłki w barach i restauracjach w Toronto miały zostać przywrócone w ten weekend, a szereg innych firm, w tym sale konferencyjne, kina i kasyna miały zostać ponownie otwarte. W związku z niedawnym, wyraźnie widocznym, wzrostem liczby przypadków COVID-19 plan spalił na panewce.
Dodatkowe ograniczenia zostały ogłoszone przez lekarza ds. zdrowia dr Eileen de Villa podczas odprawy w ratuszu we wtorek po południu.
De Villa powiedziała, że od godziny 00:01 w sobotę miasto zostanie formalnie przeniesione do „czerwonej” strefy w nowym kolorystycznym kodzie prowincji, ale będzie podlegać szeregowi dodatkowych ograniczeń, które zostały nałożone na mocy Section 22 of the Health Protection and Promotion Act (sekcji 22 ustawy o ochronie i promocji zdrowia).
Ograniczenia te obejmują zakaz spożywania jakichkolwiek posiłków pod dachem w barach i restauracjach, a także wszelkich zajęć fitness i ćwiczeń w zamkniętych pomieszczeniach przez co najmniej 28 następnych dni.
De Villa oświadczyła, że użyje również swoich uprawnień, aby wymóc zamknięcie sal spotkań i imprez, kasyn, klubów bingo i innych punktów gier.
Siłownie, które są zamknięte od zeszłego miesiąca, będą mogły zostać ponownie otwarte, ale będą musiały przestrzegać limitu maksymalnie 10 osób, zgodnie z ograniczeniami określonymi przez prowincję dla czerwonych stref.
W międzyczasie kina będą musiały pozostać zamknięte, ponieważ nie mogą działać w czerwonych strefach.
„Zdaję sobie sprawę, że te działania będą miały wpływ ekonomiczny i jest mi z tego powodu naprawdę przykro. Naprawdę jest. Jednak moim zdaniem największą szkodą byłoby pozwolenie na dalsze rozprzestrzenianie się COVID-19 w tym tempie ”- powiedział De Villa. „Logiczne jest założenie, że będzie tylko gorzej i logiczne jest, aby wierzyć, że jeśli skutecznie ograniczymy rozprzestrzenianie się wirusa, gospodarka na dłuższą metę na tym skorzysta. Jeśli nie podejmiemy odpowiednich działań, możemy spodziewać się jeszcze większej liczby przypadków COVID-19, co oznacza więcej zachorowań i więcej zgonów”.
Premier Doug Ford ogłosił w zeszłym tygodniu, że Toronto zostanie przeniesione na poziom pomarańczowy od 14 listopada, umożliwiając większości firm ponowne otwarcie i wznowienie spożywania posiłków w pomieszczeniach z dodatkowymi ograniczeniami.
De Villa jednak powiedziała we wtorek, że niedawny wzrost nowych przypadków doprowadził ją do przekonania, że teraz nie czas na realizację szerszej strategii ponownego otwarcia.
Powiedziała, że w Toronto odnotowano prawie 2000 nowych przypadków w ciągu ostatnich czterech dni, w tym rekordowe 533 w ciągu ostatnich 24 godzin (prowincja używa nieco innych ram czasowych do zgłaszania przypadków i dlatego zarejestrowała nieco niższą, ale wciąż niepokojącą liczbę 520 przypadków we wtorek w Toronto). Pozytywny wskaźnik testów również wzrósł – do 5,9 procent.
„Wszystkim w Toronto chcę powiedzieć w najprostszy możliwy sposób, że COVID-19 występuje na poziomach, których wcześniej nie widzieliśmy” – powiedziała. „Powinieneś założyć, że jest wszędzie, i że bez odpowiednich środków ostrożności i zabezpieczeń jesteś narażony na infekcję”. De Villa wcześniej sprzeciwiała się jednostronnym działaniom.
W październiku De Villa publicznie wezwała prowincję do wprowadzenia zakazu spożywania posiłków w barach i restauracjach, ale sama odmówiła wydania tego nakazu, ponieważ prowincja rozpatrzyła wniosek, powołując się na opinię prawną, która budziła wątpliwości w kwestii posiadania przez nią (De Villa) władzy. We wtorek De Villa poinformowała, że porady prawne, które wówczas otrzymała, nie uległy zmianie, ale pilność sytuacji się zmieniła.
„Nasza sytuacja jest niezwykle pilna. Ryzyko jest bardzo, bardzo wysokie, a ekstremalne sytuacje wymagają czasami ekstremalnych działań i potrzebowaliśmy zdecydowanych działań ”- powiedziała.
Oprócz ograniczeń, które De Villa nałożyła na mocy ustawy o ochronie i promocji zdrowia, zaleca również, aby spotkania towarzyskie były ograniczone tylko do członków gospodarstwa domowego i niezbędnego wsparcia, a mieszkańcy ograniczali wycieczki poza dom do „tylko podstawowych, niezbędnych czynności”.
W rozmowie z dziennikarzami na wtorkowej konferencji prasowej burmistrz John Tory powiedział, że różne środki i zalecenia podejmowane przez De Villa sprowadzają się do „uderzenia wyprzedzającego, które ma pozwolić uniknąć zniszczenia całego postępu, jaki poczyniliśmy w walce z wirusem”.
„Wiem, że nie przedstawia tych zaleceń lekko, a ja sam nie popieram ich lekko” – powiedział.
Podczas gdy Toronto nie będzie nakładać żadnych dalszych ograniczeń na zgromadzenia religijne, Tory powiedział, że zwróci się do przywódców wiary, aby na razie zachęcić ich do organizowania wirtualnych spotkań.
Później we wtorek miasto opublikowało pełną listę ograniczeń, które wejdą w życie 14 listopada.