“Do wynajęcia” – Roncesvalles rzuca więcej światła na dramatyczną sytuację małych firm
“Do wynajęcia” – Roncesvalles rzuca więcej światła na dramatyczną sytuację małych firm
Nie jest tajemnicą, że ten rok był szczególnie trudnym okresem dla właścicieli małych firm w Toronto i wielu obawia się, że druga blokada doprowadzi do jeszcze większej liczby zamknięć lubianych i popularnych miejsc w mieście.
W tym tygodniu mieszkańcy Toronto głośno mówili o tym, że lokalne, niezależne sklepy muszą być zamykane dla zakupów osobistych, a jednocześnie nowe przepisy pozwalają na to, by duże sklepy, takie jak Walmart i Costco, pozostały otwarte. Nawet Premier Doug Ford przyznał, że zasady te są niesprawiedliwe i krzywdzące podczas briefingu prasowego w poniedziałek w Queen’s Park.
Niedawno jedna z dzielnic rozpoczęła kampanię społeczną, aby zwrócić uwagę na to, co może się stać ze społecznością, jeśli więcej jej ukochanych małych firm nie przetrwa blokady.
Roncesvalles Village BIA zaprezentowała we wtorek rano kampanię NOT FOR LEASE, akcję, która ma zachęcić do wspierania małych, lokalnych firm w dzielnicy Roncesvalles, jednocześnie ostrzegając przed kupowaniem wszystkiego od dużych korporacji, takich jak Amazon, w nadchodzącym sezonie świątecznym.
Kampania, stworzona przez agencję reklamową The Local Collective, obejmuje około trzy przecznice i ponad 50 witryn sklepowych wzdłuż Roncesvalles Avenue, na których wywieszono tablice z napisem „Do wynajęcia”.
„Teraz, bardziej niż kiedykolwiek, małe firmy walczą z dużymi, masowymi firmami, takimi jak Amazon” – powiedziała w oświadczeniu Kaitlin Doherty, założycielka i dyrektorka zarządzająca The Local Collective.
„Małe firmy są siłą napędową naszych dzielnic w Toronto i naszego kraju. Od nas wszystkich zależy, czy będziemy wspierać to, co mamy lokalnie, kiedy tylko mamy taką możliwość”.
Według rzecznika projektu, od początku pandemii Roncesvalles stracił kilkanaście małych lokalnych firm z powodu spadku sprzedaży, nałożonych ograniczeń i gigantów takich jak Amazon.
Ta kampania ma na celu pokazanie, co mogłoby się stać z naszym i każdym innym sąsiedztwem, gdyby obecny trend się pogorszył i gdyby jeszcze więcej lokalnych przedsiębiorstw dotknęły druzgocące skutki finansowe pandemii.
„Roncy to tętniąca życiem dzielnica. Tylko globalna pandemia może zatrzymać tę społeczność w domu i jestem naprawdę dumny z tego, jak ta społeczność poradziła sobie z powagą tego czasu” – powiedział wiceprzewodniczący BIA Adam Langley.
„Ta kampania przypomina o zakupach lokalnych, nawet gdy robimy zakupy online”.
Komentarze (0)