Rajd rowerowy pamięci rowerzystów – ofiar wypadków drogowych
Rajd rowerowy pamięci rowerzystów – ofiar wypadków drogowych
Dziesiątki ludzi przejechało w środę na rowerach przez centrum Toronto oddając cześć wielu rowerzystom zabitym w tym roku w mieście, w tym 23-letniej kobiecie, która została śmiertelnie potrącona w pobliżu Dufferin Street w zeszłym tygodniu.
Policja w Toronto poinformowała, że ten ostatni wypadek, w którym udział wzięły dwa samochody i rower, miał miejsce w rejonie Dufferin Street i Sylvan Avenue, na południe od Bloor Street West, tuż przed 6:30 pm 2 grudnia.
Pomimo zastosowania wszelkich środków ratujących życie, młoda rowerzystka została uznany za zmarłą na miejscu zdarzenia.
Nekrolog opublikowany online przez Cardinal Funeral Homes identyfikuje ofiarę jako Alexandrę Amaro, studentkę Uniwersytetu Ryerson i zapaloną rowerzystkę.
„Alex żyła życiem, którego tak wielu nie byłoby w stanie przeżyć w ciągu stu lat… zadbała o to, by było pełne, cudowne życie” – stwierdza jej nekrolog.
„Była studentką dziennikarstwa na Uniwersytecie Ryerson, podróżnikiem duchowym, filozofem życia, elokwentnym pisarzem, zagorzałym czytelnikiem, miłośnikiem ziemi, pokornym intelektualistą, zapalonym rowerzystą, empatycznym słuchaczem, ukochaną towarzyszką dla wielu i piękną ludzką istotą”.
W zeszłym tygodniu Inspektor dyżurny Michael Williams powiedział, że Amaro jechała na południe Dufferin Street, kiedy doszło do wypadku. Prawdopodobnie potrącił ją jakiś pojazd, w wyniku czego znalazła się na pasie w ruchu wiodącym na północ, gdzie została potrącona przez inny, nadjeżdżający pojazd.
W środę uczestnicy rajdu-widmo wezwali władze różnych szczebli, by zrobiły więcej, aby chronić rowerzystów. Uczestnicy domagali się bezpieczniejszych sieci rowerowych w mieście, zwłaszcza w okolicy ulicy Dufferin.
„Wiele osób jest zdenerwowanych, przestraszonych i złych” – powiedział organizator Geoffrey Bercarich. „To okazja dla ludzi, aby wyjść z domu, wskoczyć na rower, pojechać pod budynki rządowe i zademonstrować, że wystarczy”.
We środę przyjaciele, rodzina i poruszeni mieszkańcy miasta nadal zostawiali kwiaty i notatki pod małym, prowizorycznym pomnikiem w pobliżu miejsca katastrofy.