Wskaźnik pustostanów w Toronto osiąga rekordowy poziom
Wskaźnik pustostanów w Toronto osiąga rekordowy poziom
Nowy raport przygotowany przez Urbanation mówi, że wskaźnik pustostanów do wynajęcia w Toronto osiągnął rekordowy poziom w czwartym kwartale ubiegłego roku. Za sytuację winić można niską imigrację, wysokie bezrobocie i spadek liczby uczniów szkół ponadgimnazjalnych.
Urbanation podało w poniedziałek, że jego badanie, które dotyczyło nowszych projektów mieszkaniowych na wynajem, które zostały ukończone w Toronto od 2005 r. wykazało wskaźnik pustostanów na poziomie 5,7% w czwartym kwartale ubiegłego roku, w porównaniu z 1,1% w czwartym kwartale roku 2019.
Firma konsultingowa stwierdziła, że wskaźnik ten jest najwyższy od 50 lat, biorąc pod uwagę dane ankietowe Canada Mortgage and Housing Corp. dla Toronto od 1971 roku.
„Myślę, że te wyniki świadczą o tym, jak drastycznie pandemia [COVID-19] zmieniła rynek wynajmu w Toronto” – powiedział Shaun Hildebrand, prezes Urbanation.
“Popyt został utracony z powodu zwiększonego odpływu ludności z miasta. Mieliśmy niską imigrację, wysokie bezrobocie, gwałtowny spadek liczby uczniów szkół policealnych. Jednocześnie w ubiegłym roku w 2020 r., skończyliśmy budowę rekordowej liczby nowych mieszkań”.
Raport Urbanation podaje, że ogólny wskaźnik pustostanów w aglomeracji Toronto wyniósł 4,6% w czwartym kwartale 2020 r., w porównaniu z 1,0% rok wcześniej, ponieważ współczynniki pustostanów w regionie 905 Greater Toronto Area) wzrosły do 2,0% w w porównaniu z 0,8 proc. w czwartym kwartale 2019 r.
Średnie czynsze za lokale wybudowane specjalnie, które stały się dostępne do wynajęcia w Toronto w ciągu kwartału, spadły o 10 procent z roku na rok. Roczny spadek średnich czynszów w regionie 905 wyniósł 2,2%.
„Wszystkie dane pokazują, że młodsi pracownicy, a także wszyscy zatrudnieni na podstawie umów kontraktowych, ponieśli najgorszą utratę miejsc pracy w 2020 r. Ci ludzie zwykle stanowią główną reprezentację na rynku wynajmu. Trudno się dziwić, że uciekają od wyższych cen czynszów.”
Raport Urbanation kontrastuje ze wskaźnikami pustostanów w Toronto z czasów sprzed uderzenia pandemii COVID-19.
W zeszłym roku o tej porze CMHC poinformowało, że współczynnik pustostanów w Toronto spadł poniżej dwóch procent od 2011 roku, a „obecni najemcy pozostali w swoich wynajmowanych nieruchomościach, prawdopodobnie pod wpływem faktu, że ostatnio średnie czynsze wywoławcze pobierane za wolne lokale wynoszą około 25 procent więcej w porównaniu z dłużej zamieszkanymi lokalami. ”
Według CMHC, Vancouver i Montreal również miały wskaźnik pustostanów poniżej dwóch procent przed rozpoczęciem pandemii. „Myślę, że wrócimy do tego scenariusza” – powiedział Hildebrand znawca rynku nieruchomości w Toronto.
„Wraz ze wzrostem liczby szczepień spodziewamy się, że w końcu zobaczymy wyższy poziom imigracji. Zaobserwujemy lepszy wzrost liczby ludności w Toronto. Stopa bezrobocia spadnie. Pracownicy wrócą do biura, studenci wrócić do nauki w klasach”.
Urbanation nie sporządza podobnych raportów dla innych regionów w całym kraju, ale oddzielny raport z Rentals.ca sugeruje, że stawki czynszu są niższe w całej Kanadzie – chociaż są wyjątki.
Rentals.ca podała, że średni czynsz za wszystkie kanadyjskie nieruchomości wymienione na jej stronie internetowej w czwartym kwartale wynosił 1,750 CAD miesięcznie, co oznacza spadek o osiem procent w porównaniu z tym samym okresem w 2019 r. W ciągu całego roku, Rentals.ca odnotowała spadek krajowych stawek czynszu o 5,7 procent do 1,794 dolarów miesięcznie.
Raport Rentals.ca sugeruje, że stawki czynszów w Vancouver spadły w zeszłym roku o 6,7 procent, podczas gdy w Montrealu wzrosły o 5,2 procent. Jednak niektóre miasta, takie jak Gatineau, Kitchener i Hamilton, odnotowały wzrost stawek od 15 do 22 procent w 2020 roku, podało Rentals.ca.
Hildebrand zwrócił uwagę na niedawny zestaw danych z Statistics Canada, z których wynika, że rynek nieruchomości w Toronto, Montrealu i Vancouver rósł wolniej od 1 lipca 2019 r. do 1 lipca 2020 r., ponieważ ludzie przeprowadzali się na szybko rozwijające się przedmieścia, takie jak Oshawa, Ont., Farnham, Que., czy New Westminster, BC.
„Z pewnością pandemia przyspieszyła ten odpływ ludności” – powiedział Hildebrand. „Ludzie pracują w domów, szukając tańszych mieszkań”.