Wchłanianie i jego zaburzenia
Wchłanianie i jego zaburzenia
Zdarza się, że po wykonaniu badań na poziom pierwiastków, minerałów i witamin, jesteśmy zaskoczeni niedoborem któregoś z nich. Mimo, że się prawidłowo odżywiamy, z jakiś powodów nasz organizm nie przyswaja ich z pokarmu. Mamy wówczas do czynienia z zaburzeniami wchłaniania, albo produkty, które spożywamy są nie wystarczająco bogate w składniki odżywcze, albo niedobrane „towarzystwo”.
Przyczyn niedostatecznego wchłaniania może być wiele. Proces wchłaniania jest bardzo skomplikowany dla nas, natomiast organizm wie doskonale, czego potrzebuje, żeby prawidłowo wchłaniać środki odżywcze i dostarczać ich do poszczególnych narządów. Szkoda, że nie informuje nas o tym w jakiś sposób w odpowiednim czasie, ale dopiero, kiedy są już niekorzystne efekty niedoboru – a może nas informuje, tylko my go nie słuchamy uważnie?
Zanim organizm przyswoi substancje odżywcze, musi je strawić, czyli rozłożyć do prostych związków, które są wchłaniane w jelicie cienkim. Zanim jednak dojdzie do jelita cienkiego, trafia do żołądka, który pełni kilka bardzo ważnych funkcji. Wydzielany sok żołądkowy, czyli woda, kwas solny, enzymy trawiące białko i częściowo tłuszcze oraz inne składniki, między innymi, składnik niezbędny do wchłaniania witaminy B12. Najważniejszymi jednak są: kwas solny i enzymy trawienne.
Kwas solny zabija chorobotwórcze bakterie oraz inne drobnoustroje zawarte w pokarmie, czyli pełni rolę strażnika. Kwas ten ma bardzo duże stężenie i w przypadku, kiedy dochodzi do pobudzenia jego produkcji, np. po wypiciu mocnej kawy na czczo, czyli brakuje pokarmu, który by go zobojętnił, może dojść do uszkodzenia ochronnej błony śluzowej żołądka. Taki stan jest jedną z przyczyn zaburzenia wchłaniania. W trawieniu uczestniczą również kwasy produkowane przez trzustkę i jelito oraz powstające w wątrobie kwasy żółciowe, ich prawidłowa ilość ma wpływ na proces wchłaniania.
Warunkiem przyswojenia strawionego pokarmu jest dostateczna powierzchnia wchłaniania, czyli, prawidłowo funkcjonujące jelito cienkie. Zatem, złe wchłanianie może być objawem zaburzeń chorobowych w wyżej wymienionych narządach, które są niezbędne do prawidłowego procesu przyswajania. Najczęstsze przyczyny złego wchłaniania to: przewlekle zapalenie trzustki, zapalenie wątroby, zespół krótkiego jelita ( po częściowym usunięciu), infekcje pasożytnicze, zła flora bakteryjna, zarówno w żołądku jak i w jelitach.
Wracając do powierzchni wchłaniania jelita cienkiego – bardzo ważną rolę odgrywają kosmki jelitowe, do których przechodzą proste produkty rozpadu substancji, następnie trafiają do naczyń limfatycznych bądź krwionośnych, skąd przedostają się do całego organizmu.
Widzimy, więc, jak ważną role w wchłanianiu odgrywa jelito cienkie, jego stan i powierzchnia. Jak wiemy, do naszego organizmu dostają się, nie tylko produkty zdrowe, ale również, szczególnie w erze przetworzonej żywności, produkty zawierające niekorzystne substancje dla organizmu.
Nasz organizm uruchamia wtedy wszystkie naturalne mechanizmy obronne, ale czasami to nie wystarczy. Przy zbyt dużej ilości toksyn i innego rodzaju zanieczyszczeń, organizm sobie, po prostu nie radzi. Weźmy dla przykładu jelito grube, które dostaje informacje z żołądka o nadchodzącym „wrogu”.
Jelito zaczyna tworzyć ochroną warstwę śluzu, który ma zapobiec przedostaniu się „wroga” do organizmu. Warstwa ta po jakimś czasie zostaje naturalnie wydalona, a w momencie następnego sygnału z żołądka, tworzy się następna. To byłby proces prawidłowy, gdyby nie to, że jelito grube, które jeszcze nie zdążyło usunąć warstwy poprzedniej, już musi tworzyć następną, bo częstotliwość sygnałów z żołądka jest zbyt duża. Tworzy się wówczas gruba, zamieniająca się w twardą powłokę warstwa, nieusuniętego wcześniej śluzu. Zaburza to nie tylko proces wchłaniania, ale upośledza mechanizm obronny.
Do najczęściej występujących i najbardziej powszechnych niedoborów w organizmie, są: niedobór żelaza, magnezu i wapnia. Może to być spowodowane złym wchłanianiem albo znikomym dostarczaniem do organizmu. Mimo to, że jemy duże ilości warzyw i owoców – występują braki.
Dzieje się tak, między innymi, dlatego, że dzisiaj wiele produktów jest bardzo ubogich w substancje odżywcze. Spowodowane to jest zbyt wyjałowioną glebą, sztucznym dojrzewaniem oraz zawartością środków chemicznych, używanych do ochrony przed chorobami owoców lub szkodnikami. Na produktach gotowych, w spisie widzimy – magnez, i teraz jest pytanie:, o jakiej przyswajalności?
Ale przy założeniu, że wszystko jest w najlepszym porządku: zdrowy żołądek, wątroba i trzustka, czyste jelita, odpowiednia ilość substancji odżywczych w spożywanych produktach, i dalej coś jest nie tak. Otóż ważnym warunkiem przyswajania danego pierwiastka czy witaminy, jest ich „towarzystwo”.
Wykazano, że na ilość wchłoniętego magnezu, niekorzystny wpływ ma nadmiar białka, kwasów tłuszczowych, soli kuchennej, fosforanów, szczawianów oraz pokarmów skażonych metalami ciężkimi i fluorem. Natomiast korzystnie wpływają: selen i witaminy B6 i D.
Bogatym źródłem magnezu są: czekolada i kakao, mleko, sery, ziarna żyta i pszenicy, soja, orzechy, płatki owsiane, warzywa strączkowe ( ponad 100 mg w 100 g), oraz średnią zawartość magnezu ( 25 – 80 mg w 100 g), wykazują: razowe pieczywo, mięso, jaja, ryby i kasze. Co nie znaczy, że nie należy tego spożywać, nie są bogate w magnez, ale zawierają inne, równie ważne dla organizmu składniki.
Warunkiem prawidłowego wchłaniania żelaza jest obecność witaminy C, dieta bogata w białko (pochodzenia zwierzęcego), aminokwasy i kwas foliowy.
Hamująco na absorpcje żelaza wpływa wysoka kwasowość, picie dużych ilości kawy i herbaty. Pamiętacie Państwo z wcześniejszej treści artykułu, jak bardzo kawa pobudza żołądek do produkcji kwasu, co powoduje zaburzenia wchłaniania. Dobowa podaż żelaza to około 10-20 mg, ale zaledwie 10% ulega wchłonięciu.
Dobrym źródłem żelaza w pożywieniu są: mięso, wątroba, żółtka jaja kurzego, rośliny strączkowe, podroby, natka pietruszki. Średnia zawartość tego pierwiastka znajduje się w rybach i orzechach. Żelazo dzieli się na hemowe – występujące w produktach pochodzenia zwierzęcego i niehemowe – zawarte głównie w produktach roślinnych. Ten podział ma znaczenie, ponieważ hemowe jest lepiej przyswajalne. Informacje te możemy wykorzystać przy zaopatrywaniu się w żelazo w tabletkach.
Wapń – jest wchłaniany w jelicie cienkim, koniecznie przy udziale witaminy D. Organizm wchłania 10 – 40 % wapnia, ze spożytych przez nas pokarmów. Wchłanianie rośnie, jeżeli organizm cierpi na niedobór lub jest na granicy niedoboru, oraz przy obecności cukru mlecznego (laktozy), odpowiedniej ilości białka (nie nadmiernej), magnezu, fosforu i witaminy D.
Wchłanianie wapnia spada, kiedy w organiźmie występuje nadmiar substancji zwanych szczawianami, oraz przy spożyciu alkoholu, kawy, cukru i leków odwadniających, zobojętniających kwasowość i zawierających glin.
Ludzie, którzy są aktywni fizycznie, przyswajają więcej wapnia niż osoby prowadzące siedzący tryb życia. Przy absorpcji wapnia, ważna jest równowaga między wapniem i magnezem. Niekorzystnie jest, kiedy spożycie wapnia jest zbyt duże w stosunku do stężenia magnezu.
Jego nadmiar może obniżyć wchłanianie żelaza i cynku oraz zaburzyć metabolizm witaminy K.
Ponieważ zdolność przyswajania wapnia przez organizm jest bardzo różna, ustalenie dziennego spożycia jest trudna. Dietetycy sugerują dawki 1000-1200 mg dla kobiet przed menopauza, i 1500- 1700 mg dla kobiet po menopauzie, które nie przyjmują estrogenu.
Nie jest łatwo, wręcz niemożliwe, utrzymać organizm na najwyższym poziomie przyswajalności potrzebnych nam: witamin, pierwiastków i minerałów.
Warto jednak starać się zadbać, żeby ten poziom był najwyższy.
Komentarze (0)