Migrena – jak z nią walczyć?
Migrena – jak z nią walczyć?
Wiele osób cierpi z powodu nieustających bólów głowy nie przypuszczając nawet, że przyczyna może leżeć w diecie. Powodowane tym bóle głowy są częste nawet u dzieci i niestety często ich przyczyna nie zostaje rozpoznawana.
Jeśli masz nasilone bóle głowy o typie migrenowym, przyczyną są najczęściej czynniki dietetyczne.
Obecnie wiadomo, że te same składniki pokarmowe, które mają udział w powstawaniu ataków migreny, odpowiadają również za inne, mniej nasilone naczyniowe bóle głowy.
To, że miewasz bóle głowy, jak są częste i jak bardzo nasilone, wynika w dużym stopniu z odziedziczonych skłonności. Im większe uwarunkowanie genetyczne bólów głowy, tym bardziej prawdopodobne jest istnienie czynników, które te bóle wyzwalają. Niektóre z tych czynników są od nas niezależne: zmiany pogody, ostre światło, intensywne zapachy, cykl miesiączkowy.
Jednak najczęstsze, najprostsze czynniki prowokujące wystąpienie bólów głowy to czynniki dietetyczne. Zatem unikanie kontaktu z określonymi „ sprawcami cierpień” może mieć szczególne znaczenie w zapobieganiu bólom głowy. Nie jest to łatwe, ponieważ pojedyncze składniki pokarmowe rzadko wywołują bóle głowy, najczęściej jest to współdziałanie dwóch lub więcej czynników.
Dlatego to, picie czerwonego wina raz wyzwala napad migreny, a innym razem nie. Ryzyko wzrasta wówczas, gdy osoba wrażliwa jednocześnie je ser pleśniowy a ponadto jest w stresie. Duże znaczenie ma również ilość spożytego pokarmu. Osoby wrażliwe czasami wogóle nie reagują na małe ilości np. czekolady, a po spożyciu większych porcji, doznają ataku migreny.
Takie informacje podaje dr Seymour Solomon, szef Poradni Migrenowej w Centrum Medycznym Montefiore w Nowym Jorku, autor książki o bólach głowy.
Wiele pospolitych pokarmów zawiera substancje chemiczne, zwłaszcza tyraminy i azotyny, które maja bezpośrednie działanie na mozg u osób z uwarunkowaną genetycznie nadwrażliwością:
Aminy – obecnie wiemy, ze daktyle zawierają białko, które w swojej strukturze chemicznej zawiera aminy, czekolada fenyletylamine, a owoce cytrusowe oktopamine.
Jednak najbardziej znana amina odpowiedzialna za bole głowy jest, tyramina. Występuje ona powszechnie w rożnych pokarmach napojach – w czerwonym winie, pokarmach mlecznych, mięsie, zwłaszcza wędzonym, wędzonych rybach, przetworach zbożowych, owocach (figi, daktyle, rodzynki), orzechach, kapuście kiszonej.
Co ciekawe, w testach przeprowadzonych z czystą tyraminą, nie stwierdzono występowania bólów głowy. Wynika z tego, że musi istnieć współdzialanie innych czynników pokarmowych.
Dowodem na to, są opinie ludzi cierpiących na migreny, którzy twierdzą, że obserwują reakcje po różnych pokarmach, żeby, ewentualnie, coś wykluczyć lub zmniejszyć ilości.
Twierdzą, że po spożyciu np. ryby wędzonej, 5 razy w ciągu trzech tygodni, dwa razy wystąpił atak migreny a w trzech przypadkach nie. Dopiero po bardziej szczegółowej obserwacji, stwierdzili, że w tych dwóch przypadkach oprócz wędzonej ryby w danym dniu, spożywali czerwone wino i słodycze w tym, czekolada, czyli wystąpił zespół czynników powodujących ból głowy. Należy również pamiętać, że nie bez znaczenia są ilości spożywanych pokarmów i wrażliwość danej osoby na poszczególne składniki.
Czerwone wino – jak wynika z licznych badań, ma ono najgorszą reputacje pośród napojów alkoholowych, jeśli chodzi o zdolność wywoływania bólów głowy. Jest to najprawdopodobniej spowodowane tym, że zawiera ono najwięcej substancji wyciśniętych z winogron, w tym także tyraminy. Nie stwierdzono występowania bólów głowy po spożyciu białego wina.
Czekolada również cieszy się złą sławą, jako czynnik wywołujący bóle głowy.
W jednym z badań spośród 490 pacjentów z migrenami 19% określiło czekoladę, jako główny czynnik wywołujący ataki bólowe, zaraz po alkoholu.
W Wielkiej Brytanii przeprowadzono test, podając osobom z migreną czekoladę albo jej namiastkę. Po czekoladzie bóle miało 40% badanych, po sztucznej czekoladzie – nikt.
UWAGA! Biała czekolada, która zawiera masło kakaowe, ale nie ma w niej wyciągu z kakao (źródło tyraminy), nie powoduje bólów głowy.
Jeśli masz skłonność do bólów głowy, wystrzegaj się hot dogów, bekonu, boczku, salami, szynki i innych mięs konserwowanych saletrą, która jest dobrze znanym czynnikiem wywołującym bóle głowy.
Sztuczne środki słodzące (np.NutraSweet) u osób wrażliwych, mogą powodować bóle głowy.
Producenci twierdza, że nie, ale zarówno oficjalni eksperci federalni, jak i specjaliści od migren, potwierdzili takie działanie.
Glutaminian sodu – obficie dodawany do chińskich potraw. Niektórzy ludzie nie są w stanie przetworzyć takich ilości.
Glutaminian sodu ( MSG) jest również powszechnie stosowany w produkcji koncentratów spożywczych. Jego zawartość nie zawsze jest wymieniana, jeśli nie przekracza 25% zawartości produktu. Unikaj więc wszelkich zup w proszku, koncentratów spożywczych, kostek rosołowych i sosów z torebki. W cyfrowych oznaczeniach kodowych MSG ma symbol 621.
Kofeina – ratunek czy przyczyna?
Paradoksalnie, kawa może zarówno znosić jak i wyzwalać bóle głowy. Filiżanka mocnej kawy może stłumić lekki ból głowy, zaś kofeina, jako taka jest dobrym środkiem przeciwbólowym, ma ona jednak swoje ciemne strony.
Dr Buchholz uważa, że kofeina w pierwszym etapie działania może zmniejszyć bóle głowy, ale później na zasadzie „ efektu odbicia” wpływa na rozszerzenie naczyń mózgowych, powodując nawrót jeszcze większego bólu. Wiele osób używając kofeiny przeciwko bólom głowy nie zdaje sobie sprawy, że długofalowo działa wręcz przeciwnie.
Lecz migreny imbirem.
Ta znana od dawna przyprawa może być równie skuteczna w zapobieganiu migrenom i w zmniejszaniu ich nasilenia, jak zapisywane na recepty silne leki, mające do tego liczne działania uboczne. Dr Krihsa C. Srivastawy z Uniwersytetu Duńskiego zweryfikowała odwieczne przekonanie, że imbir działa skutecznie w bólach głowy, nudnościach i wymiotach. Imbir podobnie jak aspiryna i inne leki przeciwmigrenowe, działa poprzez układ prostaglandyn. Prostaglandyny są to hormonopodobne substancje, które pomagają kontrolować reakcje uczuleniowe i zapalne, w tym wpływ histaminy. Imbir ma działanie blokujące syntezę prostaglandyn, zmniejszając odczyny zapalne i bóle.
W jednym z doświadczeń dr.Srivastawy podawanie niewielkiej ilości sproszkowanego imbiru skutecznie zapobiegało wystąpieniu napadu migreny u 42 letniej pacjentki. Przyjmowała ona dawkę imbiru w chwili, gdy czuła zbliżający się ból (miała typową „aurę” w postaci zaburzeń widzenia). W ciągu trzydziestu minut dolegliwość ustępowała. Pacjentka spożywała ponadto niewielkie ilości imbiru cztery razy dziennie przez dwa – trzy dni po ustąpieniu migreny, co skutecznie zapobiegało wystąpieniu następnych napadów migreny. Wyniki eksperymentu były tak zachwycające, że pacjentka włączyła świeży imbir do swojej codziennej diety, dzięki czemu unikała ataków bólowych, które wcześniej miała, co najmniej dwa – trzy razy w miesiącu. Po trzynastu miesiącach zażywania imbiru, miała już tylko lekkie bóle głowy, co kilka miesięcy.
Lekarze zakładają, że imbir zapobiega wystąpieniu bólów głowy na dość złożonej drodze, podobnej do drogi działania nowoczesnych leków przeciwbólowych.
Ja również gorąco zachęcam do włączenia świeżego imbiru do codziennej diety z uwagi na jego szereg innych właściwości:
– ułatwia trawienie
– łagodzi mdłości
– łagodzi bóle miesiączkowe
– leczy przeziębienia
– działa przeciwobrzękowo, przeciwzapalnie
– dba o jamę ustną ( odkaża i odświeża, leczy infekcje)
– zwiększa koncentracje i wydajność umysłową
– polepsza krążenie krwi
Imbir – Ginger ( z angielskiego), można kupić prawie w każdym sklepie spożywczym, najbardziej skuteczny jest imbir świeży, który można kupić w „warzywniakach” oraz suszony, do nabycia w sklepach i aptekach zielarskich.
Imbir można spożywać w postaci napoju, herbatki, ale również, jako przyprawy do różnych potraw.
Jeszcze jedna rada, z własnego doświadczenia, jak tylko pojawią się pierwsze objawy, dobrze jest wypić, co najmniej dwie duże szklanki, zimnej wody z sokiem z cytryny. Nie zawsze przechodzi po tym, ale w bardzo dużym stopniu złagodzi przebieg i skraca czas trwania.
Należy jeszcze pamiętać, że przyczyną bólów głowy, bardzo podobnych do migrenowych, jest: mała ilość snu i zbyt długie korzystanie z komputera.
Komentarze (0)