Zaproponowała za dom 400.000 dolarów ponad cenę wywoławczą i ktoś ją przebił
Zaproponowała za dom 400.000 dolarów ponad cenę wywoławczą i ktoś ją przebił
Potencjalni nabywcy domów w Ottawie borykają się z frustracją i zmęczeniem, próbując kupić wymarzony dom.
Domów na sprzedaż jest znacznie mniej niż chętnych do ich zakupu, co powoduje gwałtowny wzrost cen, a kupujący są skłonni licytować stawki znacznie powyżej ceny ofertowej.
Dla Patricii-Abeny Lawuyi to była kolejna porażka. Po raz kolejny została przelicytowana przy kupnie domu, który ona i jej mąż bardzo chcieli nabyć.
– To był prawdopodobnie jeden z naszych wymarzonych domów. Szukaliśmy i szukaliśmy od ponad roku, zaoferowaliśmy ponad 400 tysięcy dolarów powyżej wystawionej ceny i ktoś nas przelicytował – mówi Lawuyi.
Dom jednorodzinny w dzielnicy Riverside South w Ottawie sprzedano za 1,25 miliona dolarów.
– To było naprawdę rozczarowujące i frustrujące. Robisz sobie przerwę w szukaniu i staraniach kupna, czekasz na coś ciekawego a w tym czasie rynek wciąż rośnie w górę – powiedziała Lawuyi.
Według Ottawa Real Estate Board średnia cena sprzedaży kondominium wzrosła o 17 procent w porównaniu z ubiegłym rokiem i sięga teraz 407.671 dolarów, podczas gdy średnia cena sprzedaży nieruchomości mieszkalnej wyniosła 717.914 dolarów, co stanowi wzrost o 27 procent.
– Odsprzedawane nieruchomości praktycznie znikają z półek – mówi Debra Wright, prezes zarządu Ottawa Real Estate Board.
Kupując na tym dynamicznie rozwijającym się rynku wszystko idzie jak na pniu. Warunki, takie jak inspekcja domu lub czas na sprzedaż innej nieruchomości w celu uzyskania zaliczki po prostu wyparowały.
Agentka nieruchomości, Victoria Brunetta z Brunetta Real Estate Group, RE/MAX Hallmark, twierdzi, że rynek jest nieprzewidywalny.
– Zawsze widzimy, jak następny dom na ulicy bije rekord – mówi.
Wiosną zazwyczaj pojawia się więcej domów na sprzedaż, ale nie wiadomo, czy powtórzy się to w tym roku, czy też nie.
Dla pani Lawuyi utrata dziewięciu ofert na domy nie była łatwa do zniesienia, ale postanowiła się nie poddawać i w końcu znaleźć swój wymarzony dom.
– Było wiele łez – mówi – Nie chodzi już o to, na ile możesz sobie pozwolić, ale jest to trudne pod względem emocjonalnym, bo bardzo chcesz mieć ten dom.