Sklepy w Toronto wystawiają sobie nagrobki
Sklepy w Toronto wystawiają sobie nagrobki
Nagrobki wystawione w witrynach sklepów w Toronto przypominają ludziom o losie wielu firm podczas pandemii.
Środki blokujące wprowadzane przez kolejne lockdowny odbiły się na wielu firmach. Do końca 2020 roku Toronto miało o 3480 mniej placówek biznesowych niż na początku roku.
Małe firmy przeszły szczególnie trudne chwile, a nowa kampania Toronto Association of Business Improvement Areas o nazwie Buy Toronto Time podkreśla znaczenie wspierania lokalnych firm — jeśli tego nie zrobisz, twój ulubiony sklep, restauracja, pub lub salon fryzjerski może umrzeć i zniknąć z rynku bezpowrotnie.
„Nasi klienci muszą wiedzieć, że przetrwanie lokalnych firm jest w ich rękach”, mówi Tex Thomas, właściciel Pro League Sports w The Beaches. „Klienci mają moc – dzięki lokalnym zakupom mogą pomóc nam przetrwać. Tak wiele firm zostało już zamkniętych, ludzie muszą się zebrać, zjednoczyć, aby uratować tych z nas, którzy zostali”.
Ponad 400 firm w Toronto wywiesiło w swoich oknach wystawowych plakaty przypominające nagrobki. Każdy plakat zawiera nazwę firmy i datę otwarcia, a druga data – data śmierci – pozostaje (na razie) pusta.
„Kiedy w zeszłym tygodniu pojawił się plakat z wizerunkiem nagrobka, naprawdę płakałam” – napisała Quince Flowers. „Poprzedniej nocy nastąpiła przerwa w próbie. Ludzie wydają się zdesperowani. Nie chcę, żeby moja firma umarła”.
Buy Toronto Time dotyczy życia lub śmierci firmy, mówi John Kiru, dyrektor wykonawczy Toronto Association of Business Improvement Areas.
„W obliczu możliwego zakończenia pandemii, mieszkańcy Toronto mogą myśleć, że oznacza to, że wszystkie firmy przetrwają. Ale faktem jest, że teraz wszystkie potrzebują wsparcia bardziej niż kiedykolwiek” – mówi Kiru.
Kiru podkreśla, że pomysł na kampanię pochodzi od agencji reklamowej Toronto Berner Bowie Lee, która zaoferowała wykonanie pracy za darmo, aby wesprzeć społeczność biznesową Toronto. Pro Print przekazał usługi poligraficzne, a Corus Media przekazał powierzchnie na billboardy.
Plakaty oferowane są małym firmom za darmo na zasadzie dobrowolności przystąpienia do kampanii, wraz z dodatkową kampanią w mediach społecznościowych.
Firmy, które poprosiły o plakaty, koncentrują się w obszarach Parkdale, Riverside, Leslieville, Broadview Danforth i Greektown nad Danforth, z udziałem 28 BIAs.
W miarę jak pandemia się przeciąga, małe firmy są coraz bardziej zadłużone. Jak podaje Kanadyjska Federacja Niezależnych Przedsiębiorców, przeciętny kanadyjski mały biznes ma zadłużenie w wysokości od 150,000 do 170,000 CAD, przy czym 70 procent właścicieli firm ma do czynienia z długiem spowodowanym przez COVID-19.
Przy tak wielu zamkniętych firmach, jeśli nie zaczniemy działać teraz, dzielnice Toronto będą wyglądać inaczej, gdy w końcu wyjdziemy z pandemii.
Kiru ma nadzieję, że kampania zainspiruje ludzi do wspierania lokalnych firm.
„Dzięki tej kampanii mamy nadzieję zachęcić ludzi do podjęcia działań wspierających ich ulubiony lokalny biznes, póki jeszcze jest czas.”