Obiekcje w sprawie nowych Sędziów Pokoju
Obiekcje w sprawie nowych Sędziów Pokoju
Prawnicy kryminalni biją na alarm po tym, jak rząd Forda mianował nowych Sędziów Pokoju – ponad jedną trzecią z przeszłością policyjną, wojskową i więzienną — posunięcie, które nazwano „ciemnym dniem dla sprawiedliwości w Ontario”.
W zeszłym tygodniu prowincja ogłosiła, że 41 nowych Sędziów Pokoju zostanie powołanych do Trybunału Sprawiedliwości w Ontario z dniem 8 lipca, po zmianach w Justice of the Peace Act na początku pandemii. Piętnastu z tych nominowanych ma w przeszłości karierę w kanadyjskich siłach zbrojnych, różnych służbach policyjnych, służbach granicznych lub jako funkcjonariusze ds. zwolnień warunkowych.
To nie pierwszy raz, kiedy nowonominowany sędzia pokoju miał wcześniejsze doświadczenie w takiej dziedzinie, ale skala nowego zestawu nominacji jest według krytyków częścią większej próby rządu Forda, próby ułożenia ławy w taki sposób, by wywierać większy nacisk i mieć większą kontrolę nad systemem sądownictwa.
„To bardzo niepokojący rozwój wydarzeń” – powiedział CBC News prawnik obrony karnej Michael Spratt.
„Liczba mianowanych funkcjonariuszy policji, organów ścigania i zakładów poprawczych, podnosi czerwone flagi, nie tylko dla wymierzania sprawiedliwości, ale także dla postrzegania przez oskarżonych i opinię publiczną tego, w jaki sposób sprawiedliwość będzie wymierzana” – powiedział Spratt.
„Problem z mianowaniem funkcjonariuszy policji polega na tym, że są oni partyzanckimi aktorami. Posiadanie kogoś, kto może jednego dnia aresztować osoby i nakłaniać do ich zatrzymania, a innego dnia decydować o zwolnieniu za kaucją, jest bardzo problematyczne”.
Zmiany w Justice of the Peace Act zostały uwzględnione w ustawie o naprawie gospodarczej COVID-19 z 2020 r. – posunięcie to, według krytyków, było zawoalowaną próbą przekształcenia sądownictwa i ściślejszego dostosowania go do linii politycznej rządu.
W przeciwieństwie do sędziów, sędziowie pokoju nie przewodniczą postępowaniom karnym, ale ustalają, czy oskarżony powinien zostać zwolniony za kaucją, czy pozostać za kratkami w oczekiwaniu na proces. Mogą również zdecydować, czy udzielić policji nakazu przeszukania i zezwalać na przekazywanie policji zleceń produkcyjnych takich rzeczy, jak rejestry telefoniczne i bankowe.
Ponadto przewodniczą prawie wszystkim wykroczeniom prowincyjnym, od mandatów za przekroczenie prędkości po akta bezpieczeństwa i higieny pracy, a czasem nawet przestępstwa związane z wyborami samorządowymi.
Sędziów pokoju wybiera prokurator generalny z listy dostarczonej przez niezależną komisję doradczą. Zmiany w ustawie ograniczyły liczbę osób w tej komisji z 63 do 38, dają Prokuratorowi Generalnemu możliwość rekomendowania dodatkowych kryteriów selekcji oraz zwiększają liczbę kandydatów przedstawianych Prokuratorowi Generalnemu z dwóch do sześciu.
„Jeżeli system nie jest zepsuty, możemy jedynie stwierdzić, że poprawka jest wdrożona. I to jest tutaj prawdziwy problem. Nie było powodu, by się tym bawić, chyba że istniała określona grupa osób, którą chciano wyznaczyć na te stanowiska” – twierdzi Spratt.
Zmiany nastąpiły po pojawieniu się w 2019 r. Prokuratora Generalnego Ontario Douga Downeya w programie TVO The Agenda, w którym Downey wskazał, że chce zwiększyć różnorodność wśród nominacji sędziowskich.
„Mianowanie sędziów składa się z dwóch części. Pierwsza to decyzja, czy mają kwalifikacje, czy nie, i to jest naprawdę ważne. Ale druga część to dla mnie wybór osób, które, wiesz, odzwierciedlają niektóre z wartości, w które wierzę” – powiedział wtedy.
W oświadczeniu dla CBC News rzeczniczka Kerstie Schreyer powiedziała, że obowiązkowe kwalifikacje do zostania sędzią pokoju nie uległy zmianie i że Komisja Nominacji Sędziów Pokoju rekrutuje kandydatów „niezależnie od rządu”.
„Prokurator Generalny może jedynie zalecić mianowanie kandydatów, którzy zostali sklasyfikowani przez Komitet Doradczy ds. Nominacji Pokojowych jako „polecani” lub „wysoce polecani” – powiedziała Schreyer.
Schreyer dodała, że nowy proces „zapewnia większą przejrzystość i zachęca do większej różnorodności” i wymaga, aby komitet doradczy publikował statystyki dotyczące różnorodności w ramach rocznych raportów. Powiedziała również, że „istnieje pilna potrzeba usprawnienia systemu”, zauważając, że tylko 12 sędziów pokoju zostało wyznaczonych na 34 stanowiska w poprzednim roku.
W ciągu ostatnich pięciu lat w Ontario mianowano jednocześnie nie więcej niż 28 sędziów pokoju.
„Dzięki szybszemu obsadzaniu wakatów sędziów pokojowych mieszkańcy Ontario skorzystają z systemu wymiaru sprawiedliwości, który odpowiada na potrzeby osób poruszających się po procesie prawnym” – powiedziała. Powiedziała również, że zmiany zostały po raz pierwszy zaproponowane przed pandemią COVID-19.
Spośród 41 nowych nominowanych, sześciu ma nazwiska zgodne z nazwiskami darczyńców Partii Konserwatywnej z listy darczyńców politycznych w wyborach w Ontario, jak po raz pierwszy odnotowała internetowa publikacja QP Briefing.
Zapytany, czy którykolwiek z sześciu potwierdzi lub zaprzeczy, czy rzeczywiście przyczynił się do rozwoju partii, Ontario Court of Justice powiedział CBC News, że „Sędziowie Pokoju z szacunkiem odmawiają komentarza”.
Biuro prokuratora generalnego Douga Downeya również nie skomentowało tej kwestii.
Dla Joshuy Sealy-Harrington, adiunkta prawa na Uniwersytecie Ryerson, posunięcie rządu Forda nie jest krokiem tak bardzo skierowanym w kierunku upolitycznienia neutralnego systemu.
„Myślę, że sądy zawsze mają charakter polityczny” – powiedział. Zamiast tego obawia się, że zmiana będzie miała bardziej systemowy wpływ na wymiar sprawiedliwości, popychając go „w kierunku konserwatywnego spojrzenia na to, co oznacza bezpieczeństwo publiczne, jak wygląda sprawiedliwość”.
John Struthers, prezes Criminal Lawyers Association, obawia się, że spuścizna rządu Forda pozostanie w systemie wymiaru sprawiedliwości przez długi czas, bo sędziowie zwykle spędzają dziesięciolecia w ławach.
„To, co widzimy tutaj, to zasadniczo układanie ławy według określonego punktu widzenia”, powiedział Struthers.
„To jak żaba w wodzie, która powoli się nagrzewa… I powinniśmy być świadomi tego, co się dzieje”.