Tragedia na budowie wieżowca w Kelownie
Tragedia na budowie wieżowca w Kelownie
Co najmniej cztery osoby zginęły w poniedziałek w wyniku przewrócenia się budowlanego dźwigu w miejscowości Kelowna w Kolumbii Brytyjskiej.
Na konferencji prasowej oficer policji RCMP w Kelownie, insp. Adam MacIntosh powiedział, że najprawdopodobniej piąta ofiara znajduje się pod gruzami.
Ratownicy pracują by odzyskać ciało w bezpieczny sposób, z pomocą inżynierów i innych specjalistów.
Spośród czterech osób, które zmarły, trzy poniosły śmierć na miejscu, a jedna trafiła do szpitala, ale nie przeżyła.
MacIntosh powiedział, że cała piątka to mężczyźni, ale obecnie władze nie będą podawać ich imion i nazwisk do wiadomości publicznej. Ich najbliżsi krewni zostali powiadomieni.
Nie wiadomo jeszcze, co spowodowało upadek szczytu dźwigu i uderzenie w sąsiedni biurowiec i dom seniora.
Policjant powiedział, że trwają dwa śledztwa: jedno mające na celu zapewnienie, że nie ma elementu przestępczego, a drugie prowadzone przez specjalistów od BHP.
Wypadek uszkodził kilka budynków w rejonie alei Bernarda i ulicy św. Pawła.
W okolicy w poniedziałek ogłoszono stan wyjątkowy.
Policja stwierdziła, że zostanie on zniesiony, gdy obszar zostanie zabezpieczony. W tym czasie osoby dotknięte wypadkiem będą mogły wejść na pobliski teren jedynie po to by zabrać swoje rzeczy.
Zamknięto drogi i chodniki, a mieszkańców i gości poproszono o unikanie tego obszaru.