„Buduarowe” zdjęcia powodem rezygnacji z kandydowania na posłankę
„Buduarowe” zdjęcia powodem rezygnacji z kandydowania na posłankę
Zamieszanie w sztabie Liberałów w kampanii wyborczej w Nowej Szkocji. Robyn Ingraham, która była kandydatką tej partii w wyborach prowincyjnych, mówi, że partia poprosiła ją, by skłamała co do przyczyny jej rezygnacji z kandydowania na posła. Zasugerowano jej, by powołała się na problemy ze zdrowiem psychicznym.
Kandydatka w pierwszej chwili spełniła żądania władz partyjnych, ale w środę zmieniła zdanie i w poście opublikowanym w mediach społecznościowych, stwierdziła, że prawdziwym powodem, dla którego została wyrzucona z listy wyborczej w okręgu Dartmouth South, było ujawnienie „buduarowych” zdjęć, które opublikowała w przeszłości – zdjęć, które sama ujawniła w Internecie.
„Podczas procesu aplikacyjnego bardzo otwarcie opowiadałam o mojej historii i czasie spędzonym przed obiektywami fotografów” – napisała, zauważając, że korzystała z wielu platform, aby pokazać i „wyrazić” siebie online w ramach płatnej subskrypcji OnlyFans. „Wytłumaczyłam, że uwielbiam pokazywać dzieła sztuki (tatuaże) na mojej skórze i nie mam problemu z robieniem zdjęć buduarowych samej i z przyjaciółmi”.

Jedno ze zdjęć, jakie zrobiła sobie Robyn Ingraham
Ingraham powiedziała, że wyjaśniła wielu osobom z partii, kiedy złożyła wniosek o kandydowanie, że jeśli jej zdjęcia staną się publiczne, „będzie okazja do edukacji społeczności i prowincji”.
Stwierdziła, że usłyszała od partii w piątek wieczorem – w przeddzień wezwania wyborczego – że zdjęcia zostały upublicznione. Następnego ranka powiedziano jej, że została wykluczona z kandydowania na posła. Powiedziała, że poproszono ją, by rezygnację uzasadniła swoją chorobą psychiczną.
Ingraham istotnie spełniła te oczekiwania i ogłosiła w sobotę w sobotę, że nie będzie startować i powołała się na „zaangażowanie czasowe i intensywność kampanii oraz jej wpływ na moje zdrowie psychiczne”.
Ale w środowym poście w mediach społecznościowych Ingraham powiedziała, że nie chce pozostawić takiego wrażenia opinii publicznej. „Po tym, jak zderzyłam się z faktem, że pozwoliłam sobie i ludziom wokół mnie odnieść wrażenie, że skrywając się za moją chorobą psychiczną, robię to, aby uratować coś większego niż ja – byłam wściekła” – napisała.
Ingraham – fryzjerka i właścicielka małej firmy – opublikowała również e-mail, który – jak twierdzi – wysłała do przywódcy prowincyjnych Liberałów Iaina Rankina, w którym stwierdziła, że partia popełniła błąd, zmuszając ją do odejścia. „Mizoginistyczne zachowanie nie może być tolerowane. Nie jest moim zadaniem, aby zapewnić starym białym mężczyznom wygodę” – napisała – „Mam pełne prawo używać swojego ciała do wszystkiego, co chcę. Obejmuje to robienie zdjęć i sprzedawanie ich online, jeśli uznam to za stosowne. Im szybciej ten rząd uzna i ochroni nas, ludzi, tym szybciej otrzymają wsparcie od prowincji jako całości”.
Rankin, który w czwartek prowadził kampanię w miejscowości Sydney w Nowej Szkocji powiedział, że chce porozmawiać z Ingraham przed skomentowaniem jej zarzutów.
– Trzy razy próbowałem się z nią skontaktować i dziś rano zostawiłem kolejną pocztę głosową. Z całym szacunkiem, myślę, że słuszne jest poczekanie na tę rozmowę przed dalszym zajęciem się problemem” – napisał Rankin w oświadczeniu przesłanym pocztą elektroniczną – „Mogę powiedzieć, że Partia Liberalna Nowej Szkocji wspiera ludzi ze wszystkich środowisk i myślę, że to widać, z prawie 40 procentami kobiet na naszej liście kandydatów. Będę nadal opowiadał się za równością i różnorodnością oraz znajdywaniem kandydatów ze społeczności zmarginalizowanych, z różnych środowisk i z różnych doświadczeń życiowych”.
Fakty ujawnione przez Ingraham zostały skomentowane przez przywódców konkurencyjnych partii.
Przywódca Postępowych Konserwatystów, Tim Houston powiedział w czwartek, że widzi niepokojący wzorzec, który łączy sprawę Ingraham z rezygnacją w zeszłym miesiącu byłej minister liberalnego rządu Margaret Miller.
– Kiedy połączysz komentarze Margaret Miller, która miała wszelkiego rodzaju obawy związane z mizoginistycznym zachowaniem w biurze premiera… istnieje pattern (postępowania), który powinien ludzi martwić – powiedział.
Miller nie podała konkretnego powodu odejścia, ale stwierdziła wówczas, że jej decyzja „nie odzwierciedla” jej „uczuć do partii” ani jej „ciężko pracujących kolegów”.
Przywódca Nowych Demokratów, Gary Burrill podkreślił, iż jego partia jest zaangażowana w to, by kobiety i zróżnicowane pod względem płci kandydatki były centralną częścią polityki w prowincji.
„Biorąc pod uwagę mizoginistyczne ataki na kandydatki, obowiązkiem partii politycznych jest wystąpić w obronie każdego, kto stoi w obliczu ataków, aby zapewnić, że więcej osób z różnych środowisk będzie w stanie z powodzeniem ubiegać się o urząd” – napisał Burrill w e-mailu w czwartek.