Wszystko drożeje
Wszystko drożeje

Cena benzyny wzrosła o 32 procent w ciągu ostatnich 12 miesięcy
Stopa inflacji w Kanadzie wyniosła w czerwcu 3,1 procent. Na ten poziom największy wpływ miały ceny domów i wynajmu mieszkań, większe koszty transportu. Pociechą jest to, że wzrost cen żywności, odzieży i rekreacji nieco zwolnił w porównaniu z wzrostem w maju.
Agencja Statistics Canada w opublikowanym w środę raporcie podała, że koszty schronienia wzrosły w ubiegłym roku o 4,4 procent, a koszty transportu wzrosły o 5,6 procent w porównaniu z czerwcem 2020 roku. Ale inflacja została obniżona, ponieważ ceny wielu towarów spadły w stosunku do poprzedniego roku, w tym wołowiny, która spadła o 11 proc., świeżych warzyw (o 7,5 proc.) i usług sieci komórkowych – o około 21 procent.
Spadek w przypadku usług telefonii komórkowej „wynikał głównie z różnych promocji w branży oferujących niższe ceny planów i różnych bonusów – stwierdziła agencja.
Statystycy podkreślają, że głównym czynnikiem podnoszącym stawkę były koszty zamieszkania, ponieważ koszty zakupu lub wynajmu domu stale rosną.
– Wskaźnik tych kosztów wzrósł o 12,9 proc., co jest najwyższym rocznym tempem od 1987 r. Jednak koszt finansowania domów za pomocą hipoteki spadł w ubiegłym roku o 8,7 proc., co jest największym spadkiem od ponad 70 lat, od czasu, kiedy przechowywane są dane na ten temat – zwraca uwagę montrealski ekonomista bankowy Benjamin Reitzes.
Tymczasem cena benzyny wzrosła o 32 procent w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
– Ceny ropy naftowej w tym czasie w zeszłym roku wracały do normy, ale nadal były dość niskie z powodu szoku pandemicznego – powiedział w wywiadzie ekonomista TD Bank Sri Thanabalasingam – W nadchodzących miesiącach zobaczymy mniejszy wpływ roku bazowego, a tym samym mniejszy wkład cen paliw w ogólną inflację.
Na razie jednak ceny paliw odgrywają główną rolę we wskaźniku inflacji. Jeśli w obliczeniach pominięta zostałaby cena benzyny stopa inflacji wyniosłaby zaledwie 2,2 procent.
– Wyższe ceny benzyny i transportu to tylko jeden z czynników, który konsumenci mogą wkrótce odczuć kupując prawie wszystko – powiedział Thanabalasingam.
Firmy ponoszą wyższe koszty na wszystko, od dostaw po robociznę. W rezultacie te koszty muszą zostać przerzucone na konsumenta.
– Prawdopodobnie zobaczymy, jak firmy przeniosą więcej tych kosztów na konsumentów, ale myślę, że będzie to miało miejsce tymczasowo, ponieważ w dłuższej perspektywie, jeśli firmy będą nadal to robić, konsumenci będą naciskać na podwyżkę płac – powiedział.
Właściciele firm twierdzą, że nie mogą sobie pozwolić na wieczne chronienie konsumentów przed wyższymi kosztami.
Larry Isaacs, prezes Firkin Group of Pubs, która ma 24 restauracje w Ontario, powiedział w wywiadzie, że restauracje nie są w stanie przełknąć tych wyższych kosztów, ponieważ ledwo przetrwały pandemię.
– Jeśli zwiększysz cenę żywności, jeśli zwiększysz cenę pracy, jeśli wzrośnie poziom wody, twoje ubezpieczenie pójdzie w górę, nic już nie zostanie dla ciebie – powiedział – Ciśnienie rośnie, co wtedy robisz?