Niespodziewane zwycięstwo Konserwatystów w Nowej Szkocji
Niespodziewane zwycięstwo Konserwatystów w Nowej Szkocji

Lider Torysów w Nowej Szkocji Tim Houston z żoną i córką.
Nikt się tego nie spodziewał. Do prowincyjnych wyborów w Nowej Szkocji rządzący tam od dwunastu lat Liberałowie szli jak po swoje. A tu wyborcy zrobili im sporego psikusa. To Konserwatyści odnieśli zwycięstwo zdobywając 31 miejsc w 55-osobowym prowincyjnym parlamencie.
Podczas kampanii lider torysów Tim Houston zaprezentował program, w ktorym obiecał w pierwszym roku sprawowania władzy setki milionów dolarów na służbę zdrowia – zwiększenie liczby lekarzy rodzinnych, wzmocnienie systemu zdrowia psychicznego i stworzenie większej liczby łóżek w domach opieki.
To spodobało się wyborcom, bowiem od lat wielu miało zastrzeżenia do funkcjonowania ochrony zdrowia w prowincji, którą zawiadywali Liberałowie.
Rozpromieniony Houston, który objął przywództwo partii trzy lata temu, wszedł do siedziby swojego komitetu wyborczego zorganizowanego w obiekcie sportowym w pobliżu New Glasgow, wymieniając „żółwiki” ze swoimi zwolennikami do melodii „Centerfield” Johna Fogerty’ego.
W swoim zwycięskim przemówieniu Houston powiedział, że opinia publiczna zareagowała na zaproponowane przez niego rozwiązania i zrezygnowała z nagradzania Liberałów za sposób w jaki radzili sobie z pandemią COVID-19.
– Niezależnie od tego, co mówią sondaże, to wiemy, że jeśli przedstawimy realne rozwiązania rzeczywistych problemów, wyborcy zwrócą na to uwagę – powiedział do zgromadzonych 51-letni były biegły księgowy – Nie tylko tutaj w Nowej Szkocji, ale w całej Kanadzie udowodniliśmy, że istnienie pandemii nie oznacza, że rząd otrzymuje poparcie „z automatu”.
Podczas świętowania zwycięstwa partyjni działacze mówili o ogromnej zmianie od początku kampanii wyborczej.
– Jesteśmy zachwyceni – powiedziała Tara Miller ze śmiechem. Miller, współprowadząca kampanię Torysów wskazała, że partia była w stanie odbić się w sondażach na początku tego lata.
Partia Houstona stała się również pierwszą w Kanadzie, która obaliła sprawujący władzę rząd prowincyjny od początku pandemii. Inne wybory, które odbyły się w trakcie kryzysu zdrowotnego – w Nowej Fundlandii i Labradorze, Nowym Brunszwiku, Kolumbii Brytyjskiej, Jukonie i Saskatchewan – wszystkie wykazały, że dotychczasowi przywódcy pozostali u władzy.
Lider przegranych Liberałów Iain Rankin powiedział swoim zwolennikom w Halifax, że nie ma natychmiastowych planów ustąpienia, pomimo bolesnej i niespodziewanej porażki. Wyniki wykazały, że we wtorek późnym wieczorem jego partia została wybrana tylko w 17 okręgach.
Czy zwycięstwo Torysów w Nowej Szkocji może być dobrą wróżbą dla Konserwatystów w wyborach federalnych, które mają się odbyć 20 września? – czas pokaże.