Protesty przeciwko restrykcjom w stosunku do niezaszczepionych
Protesty przeciwko restrykcjom w stosunku do niezaszczepionych
Przez cały kraj w poniedziałek przetoczyła się fala protestów przeciwko szczepionkom, które wprawdzie nie są obowiązkowe, ale władze stosują różnorodne formy nacisku na ludzi, by ci się zaszczepili – od zwolnień z pracy po covidowe paszporty, które ułatwiają życie tym, którzy się zaszczepili.
Dwóch funkcjonariuszy policji eskortowało Faye Doiron i Randy’ego Longaphie, gdy opuszczali Toronto General Hospital w poniedziałek, pomagając parze przedostać się przez tłum protestujących.
Doiron, która przyjechała do Toronto z Wyspy Księcia Edwarda, aby poddać się zabiegowi przeszczepienia płuc, wyjeżdżała po sesji fizjoterapeutycznej w szpitalu, z Longaphie, jej kuzynem, pchającym wózek z jej walizkami.
Tłum demonstrantów rozstąpił się powoli, ale spokojnie, aby ich przepuścić, gdy jeden oficer eskortował parę z przodu, a drugi szedł za nimi.
– To przerażające – powiedziała Doiron -„Lekarze powiedzieli mi, że jeśli kiedykolwiek złapię COVID, nie dam rady.
Dziesiątki demonstrantów wzięło udział w poniedziałkowym wiecu, wielu z nich potępiło system paszportów szczepionkowych w Ontario, który ma wejść w życie w przyszłym tygodniu. Jeszcze większa demonstracja odbyła się również tego samego dnia po południu przed legislaturą Ontario.
Wydarzenie było jednym z kilku oczekiwanych w poniedziałek w Kanadzie.
Organizacja nazywająca się Canadian Frontline Nurses opublikowała zawiadomienia o „cichych czuwaniach”, które mają odbyć się w wielu społecznościach, które miały na celu krytykę środków zdrowia publicznego wprowadzonych przez władze poszczególnych prowincji ze wsparciem rządu federalnego.
Planowane lokalizacje obejmowały Health Sciences Centre w Winnipegu i Queen Elizabeth II Health Sciences Centre w Halifax.
Organizatorzy oświadczyli, że chcą zaprotestować przeciwko „środkom tyranii i przesadną polityką rządu”, ale jednocześnie zaznaczyli, że nie zachęcają pielęgniarek do wychodzenia na zmiany lub porzucania pacjentów.
W Montrealu demonstranci zebrali się na terenie McGill University Hospital Centre. Niektórzy z nich nosili znaki kwestionujące stosowanie szczepionek COVID-19. Inne nosiły znaki sprzeciwiające się przepisom nałożonym na pracowników służby zdrowia.
Decyzją władz prowincji pracownicy służby zdrowia w Quebecu, którzy mają kontakt z pacjentami dłużej niż 15 minut, muszą się w pełni zaszczepić do 15 października. Departament Zdrowia powiedział, że pracownicy, którzy tego nie zrobią zostaną przeniesieni do innej pracy, jeśli to możliwe, albo zawieszeni w wykonywaniu czynności zawodowych bez wynagrodzenia, co w praktyce oznacza zwolnienie z pracy.
Funkcjonariusze policji ubrani w żółte kamizelki kontrolowali tłum protestujących w Calgary’s Foothills Medical Center w poniedziałek po południu, zapewniając pacjentom i personelowi bezpieczny dostęp do placówki.
Dziesiątki ludzi protestujących przeciwko ograniczeniom zdrowia publicznego – zwłaszcza szczepionkowych paszportów tłoczyło się na jednym rogu ulicy. Na niektórych transparentach widniały napisy takie jak „Szczepionka medyczna – tyrania medyczna” albo „Blokady są zbrodnią przeciwko ludzkości”. Pojawiła się też kontrmanifestacja, gdzie grupa ludzi niosła tablicę z napisem „jesteśmy z AHS” (Alberta Health Services).
Sparky Johnson, jedna z protestujących przed prowincyjnym parlamentem w Toronto powiedziała, że jest członkinią grupy Take Action Canada sprzeciwiającej się obowiązkowym szczepieniom.
– To jest moje ciało i ma prawo wyboru, co do niego włożyć” – powiedziała.
Policja w Toronto stwierdziła, że nie było doniesień o tym, że personel szpitala lub pacjenci byli blokowani w dostępie do Toronto General Hospital w ramach demonstracji, a także nie było żadnych zakłóceń w pracy szpitala.
Jednak University Health Network, który zarządza szpitalem Toronto General Hospital stwierdził, że takie protesty są przygnębiające dla personelu.
„Obserwowanie protestów przed szpitalami jest demoralizujące dla wszystkich, którzy tu pracują, ale szczególnie dla personelu, który opiekował się osobami umierającymi na COVID-19, często bez rodziny i bliskich wokół nich” – oświadczyło kierownictwo sieci szpitali w poniedziałek.
To odczucie zostało powtórzone przez niektórych lekarzy, którzy stali przed szpitalem, gdy trwał protest.
Dr Andrew Boozary, dyrektor wykonawczy ds. medycyny społecznej w University Health Network powiedział, że wydarzenie „sprawia wrażenie moralnego ciosu w brzuch” dla osób pracujących w systemie opieki zdrowotnej, które już zmagają się z wypaleniem spowodowanym pandemią.
– Myślę, że musimy sobie tylko uświadomić, że jest to bardzo mała, ale głośna mniejszość – powiedział Boozary.
Niektórzy wysocy rangą politycy Ontario i prominentne organizacje opieki zdrowotnej na wieść o planowanych demonstracjach, wyprzedzając te wydarzenia wydali oświadczenia związane z pojawieniem się protestantów.
Premier Ontario Doug Ford opisał takie wydarzenia jako „samolubne, tchórzliwe i lekkomyślne”.
Stowarzyszenie Zarejestrowanych Pielęgniarek Ontario i Stowarzyszenie Medyczne Ontario wydały wspólne oświadczenie „zdecydowanie potępiające” planowane zakłócenia i wzywające do wyznaczenia bezpiecznych stref wokół placówek opieki zdrowotnej w celu ochrony personelu i pacjentów – propozycja ta została również wysunięta przez prowincjonalnych Nowych Demokratów.
Burmistrz Toronto John Tory potępił protesty planowane dla niektórych szpitali miejskich, dodając, że kontaktował się z miejscowym szefem policji w sprawie wydarzeń i otrzymał zapewnienia, że personel będzie chroniony, a pacjenci będą mieli dostęp do budynków.
Niektórzy przywódcy partii federalnych również odnieśli się do planowanych demonstracji.
Przywódca Liberałów i urzędujący premier Justin Trudeau obiecał wprowadzić przepisy, które uczyniłyby przestępstwem utrudnianie dostępu do jakiegokolwiek budynku zapewniającego opiekę zdrowotną lub zastraszanie lub grożenie pracownikom służby zdrowia wykonującym swoje obowiązki, jak również każdemu pacjentowi otrzymującemu taką opiekę.
Lider Konserwatystów Erin O’Toole powiedział, że pokojowy protest to jedno, a nękanie ludzi korzystających z opieki zdrowotnej i pracujących w niej to drugie.
Lider NDP Jagmeet Singh stwierdził, że protestowanie pod szpitalami jest złe.
Wcześniejsze protesty koncentrowały się na środkach zdrowia publicznego przedsięwziętych przez władze i perspektywie wprowadzenia systemów potwierdzających szczepienia (paszporty szczepień), które ograniczyłyby dostęp do wielu miejsc publicznych dla osób, które nie zostały zaszczepione przeciwko COVID-19.
W Kolumbii Brytyjskiej taki system zaczał obowiązywać w poniedziałek, a system Ontario ma zostać uruchomiony 22 września.
W Quebecu „paszport szczepionkowy” został wprowadzony na rynek na początku tego miesiąca, Manitoba zaczęła wydawać karty szczepień w czerwcu, a Nowa Szkocja i Jukon poinformowały, że trwają prace nad systemami potwierdzania szczepień.