Przyszła żona pilnie poszukiwana – wysoka nagroda dla szczęśliwego znalazcy
Przyszła żona pilnie poszukiwana – wysoka nagroda dla szczęśliwego znalazcy

Pandemia sprawiła, że portale randkowe stały się bardziej popularne, ponieważ ludzie szukają sposobów na bezpieczne poznanie potencjalnych partnerów.
Dan Hawkins jest już zmęczony korzystaniem z aplikacji randkowych w poszukiwaniu partnerki do życia lub choćby kogoś, z kim mógłby się spotkać.
Z portali randkowych korzysta od kilku lat i opisuje to doświadczenie jako „bezsensowne”.
Mówi, że przeglądanie aplikacji randkowych upewniło go w przeświadczeniu, że ludzie oceniają osoby szukające partnerów na podstawie bardzo małej ilości informacji, zdjęcia i krótkiego opisu.
– Patrzyłem na nieznajomych bez żadnego kontekstu – powiedział dodając, że nie podobał mu się krótki czat online przed spotkaniem osobistym.
Według badań przeprowadzonych w 2017 roku przez socjologa Michaela Rosenfelda ze Stanford University 39 procent par heteroseksualnych przyznało, że poznało swojego partnera w Internecie. Jest to znaczny wzrost, w porównaniu z poprzednimi badaniami przeprowadzonymi w 2009 roku, kiedy 22 procent par zadeklarowało, że poznało się poprzez portal randkowy.
Powiedział, że poznanie partnera w Internecie zastąpiło spotkanie z partnerem przez przyjaciół. Zaufanie do tej drogi poszukiwania bliskiej osoby stale rośnie.
Rosenfeld odkrył również, że randki online zwiększają szanse na związki prowadzące do małżeństwa, ponieważ ludzie mogli wybierać swoich partnerów na podstawie ich preferencji.
Dan Hawkins ma jednak inne zdanie. Uważa poszukiwanie kogoś bliskiego w sieci nie ma większego sensu. Rozpoczął więc własny eksperyment społeczny, aby znaleźć „partnera na całe życie”.
Oferuje nagrodę o wartości do 7000 dolarów każdemu, kto pomoże mu umówić się na randkę i ostatecznie znaleźć żonę .
“Szukam kogoś, kto ma dobre serce, kogoś, kto jest ciekawy i ma poczucie humoru. Nie musi to być moje poczucie humoru.” – ogłosił.
Ludzie proszeni są o przysłanie mu potencjalnych kandydatek. Po wypełnieniu formularza swatowie, którzy znajdą kobietę rokującą nadzieję na związek zostaną zgłoszeni do wygrania nagród.
Komitet złożony z jego przyjaciół przesieje wstępnie zgłoszone kandydatury, aby znaleźć najlepsze kandydatki, umówić Hawkinsa na randki, a najlepiej, gdy te zaloty doprowadzą do małżeństwa.
Po ślubie Hawkins rozda nagrody.
Hawkins zdaje sobie sprawę, że prawdopodobnie nie jest jedyną osobą, która ma dość aplikacji randkowych.
Mówi, że słyszał od innych, którzy lubią to, co robi, i zachęca innych do podjęcia własnego projektu randkowego — choć zdaje sobie sprawę, że jego model może nie działać dla wszystkich.
– Trudno jest opublikować takie ogłoszenie, ponieważ wystawiasz się na publiczną krytykę. To świadczy, że jesteś wrażliwy i bardzo zdesperowany – powiedział – Zdecydowałem się na taki krok, bo myślę, że ludzie wiedzą, że jestem trochę dziwaczny, więc mnie taka krytyka nie dotknie, a sposób, jaki wymyśliłem może zadziałać.
Dino Bodovski, randkowy instruktor (okazuje się, że istnieje taka specjalizacja) mówi, że internetowe aplikacje randkowe są trudne, ponieważ dają dużo nadziei, która szybko staje się płonna, gdy osoba, którą wybraliśmy w sieci przestaje się komunikować.
– Na portalach jest tak wielu innych ludzi, którzy być może się z nimi komunikują i rozmawiają, bardzo łatwo jest się zgubić i zostać zapomnianym – powiedział Bodovski.
Jednocześnie Bodovski zdaje sobie sprawę, jak portale randkow stały się ważne podczas pandemii dla ludzi próbujących znaleźć potencjalnego partnera.
Okazuje się, że pandemia zmieniła też nawyki randkowe ludzi.
Billie Coben poznała swojego partnera online podczas pandemii. Mówi, że używanie aplikacji randkowych pozwoliła jej wybrać osobę, której „otworzyła drzwi”.
– To nie jest coś, co można zrobić spotykając ludzi w barze. Nie masz możliwości stawiania tych samych barier – powiedział Coben – Każdy potrzebuje bariery bezpieczeństwa.
Logan Ury, dyrektor ds. nauki o relacjach w aplikacji randkowej Hinge, mówi, że pandemia spowodowała wzrost wykorzystania aplikacji, a opinie użytkowników sugerują, że pandemia zachęciła również ludzi do poważniejszego szukania romantycznego partnera.
– Ludzie naprawdę chcą się połączyć w znaczący sposób, nie tylko w celu flirtu – powiedziała.
Bodovski wciąż jednak wierzy, że istnieje lepszy sposób na znalezienie „tego jedynego”. Sugeruje, aby ludzie pracowali nad sobą i umiejętnością nawiązywania kontaktów osobiście, zamiast skupiać całą swoją energię na aplikacjach randkowych online.
– Jako ludzie naprawdę potrzebujemy bezpośrednich kontaktów, to dla nas najbardziej naturalne. Chcemy towarzystwa, prawdziwego związku – powiedział.