Zmarnowane 610 milionów dolarów
Zmarnowane 610 milionów dolarów

Pracownicy przygotowują pojemniki z nazwiskami kandydatów, do których będą liczone i organizowane specjalne karty do głosowania od krajowych, międzynarodowych, kanadyjskich sił zbrojnych i wyborców będących w centrum dystrybucyjnym Elections Canada w Ottawie w noc wyborczą.
W kanadyjskich mediach nie milkną echa poniedziałkowych wyborów do parlamentu federalnego. Z biegiem dni omówienie ich wyników zastępuje podstawowe pytanie – po co nam to było? A za nim idzie następne – czy pieniądze wydane na przedwczesną elekcję nie mogłyby być spożytkowane lepiej?
Z szacowaną rekordową ceną wynoszącą 610 milionów dolarów, wybory w 2021 roku są najdroższe w historii Kanady –o około 100 milionów dolarów więcej niż wybory w 2019 roku.
Organizacje narodów tubylczych skrytykowały wybory jako „niepotrzebne”, sugerując, że pieniądze można było lepiej przeznaczyć na inicjatywy dotyczące czystej wody pitnej, projekty pojednania i inicjatywy dotyczące zdrowia psychicznego.
Zwolennicy opieki nad dziećmi sugerowali, że fundusze mogły zostać wykorzystane na spełnienie obietnicy, jaką złożyli Liberałowie 10 dolarów dziennie na opiekę nad dzieckiem. Wielu Kanadyjczyków zabrało głos, żałując, że pieniądze nie zostały wydane na odbudowę po pandemii.
Eksperci twierdzą, że nie jest to aż tak jednoznaczne, ponieważ rządy nie mają co roku określonej kwoty pieniędzy w swojej puli – a niektórzy twierdzą, że demokracji nie da się wycenić nawet w środku globalnej pandemii.
Ian Lee, profesor nadzwyczajny w Sprott School of Business na Uniwersytecie Carleton, mówi, że ważne jest, aby najpierw zrozumieć, że budżety rządowe nie działają tak, jak zwykły budżet domowy.
– Rządy nie mają co roku „stałej, sztywno finansowanej, precyzyjnej” kwoty pieniędzy w swojej puli. Z grubsza wiedzą, że przychodzą dochody, a wydatki wychodzą. Czasami jest ich trochę za mało i mają deficyt, a potem drukują pieniądze, ponieważ tak robią rządy – powiedział profesor Lee – Budżetowanie, w przeciwieństwie do przeciętnego konsumenta, nie jest grą o sumie zerowej. Konsumenci, jeśli nie mają na coś pieniędzy, po prostu nie kupują tego. Rządy nie stoją przed tym dylematem, zwłaszcza rząd federalny.
Innymi słowy, tylko dlatego, że na wybory wydano określoną kwotę ponad 600 milionów dolarów nie oznacza to, że jest o tyle samo mniej do wydania na coś innego.
Ale jeśli chodzi o decyzję ogłoszenia kosztownych wcześniejszych wyborów podczas czwartej fali pandemii, eksperci są podzieleni.
– Za każdym razem, gdy rząd wydaje pieniądze, to myślę, że można je wydać gdzie indziej, a celem wyborów jest osądzenie rządu na podstawie tego, jak wydał pieniądze i jakie decyzje podjął – powiedział Michael Johns, profesor wizytujący na Wydziale Polityki na Uniwersytecie York – Istnieje zbyt wiele przykładów rzeczy, które można sfinansować, a się ich nie finansuje oraz innych rzeczy, których finansowanie jest problematyczne.
Profesor Johns zaznaczył, że nie czuje się komfortowo z myślą, że wydawanie pieniędzy na wybory powinno być traktowane jako problem. Zresztą ci, którzy są niezadowoleni z terminu wyborów, powinni byli to odzwierciedlić w swoim głosowaniu.
Duff Conacher, współzałożyciel Democracy Watch, organizacji non-profit promującej demokratyczne reformy, ma inny pogląd, mówiąc, że pieniądze wydane na wybory można było wydać na „cokolwiek innego”.
– Premier zdecydował się przeprowadzić wybory, mimo że 327 posłów głosowało przeciwko ogłoszeniu wyborów pod koniec maja – powiedział Conacher – I premier doskonale wiedział rozpisując wybory, że wybory w Kanadzie będzie musiał wydać wszelkie pieniądze potrzebne do ich przeprowadzenia. Co kosztowało więcej niż zwykle ze względu na ceny. Na przykład, zakupu jednego ołówka dla wszystkich.
Jeśli chodzi o to, na co można było wydać te pieniądze, Conacher mówi, że rząd powinien podejmować te decyzje w oparciu o to, czego potrzebuje większość kraju – na przykład rozwiązania w zakresie opieki zdrowotnej podczas pandemii.
– Jeśli chodzi o odpowiedź na pytanie gdzie można wydać 600 milionów dolarów, to jest wiele obszarów, w których zdrowie Kanadyjczyków jest zagrożone lub w których Kanadyjczycy chcą wydać pieniądze – opieka farmakologiczna, opieka nad dziećmi. Sondaże pokazują, że znaczna większość chce je mieć – powiedział.
Lee nie zgadza się, że musi to być jedno albo drugie, mówiąc, że „nie można argumentować, że skoro wydali 600 milionów dolarów na wybory, to w związku z tym jakaś inna pozycja wydatków zostanie zmniejszona o 600 milionów dolarów.