W oczekiwaniu na dyniowy rekord wszechczasów
W oczekiwaniu na dyniowy rekord wszechczasów

Dynia wyhodowana przez Carla Grahama może przekroczyć magiczną wagę 2000 funtów.
Jak co roku przed zbliżającym się Halloween wśród ogrodników trwa rywalizacja, któremu uda się wyhodować największą dynię. Jak wiadomo roślina ta odgrywa dużą rolę dekoracyjną w tym celtyckim „święcie duchów”.
Mieszkaniec miasteczka Donkin w Nowej Szkocji, Carl Graham, stał się wielkim graczem w konkurencji „gigantycznej dyni” odkąd zajął się hodowlą tych roślin w 2008 roku – ale nigdy nie wyhodował tak dużej tykwy jak ta, która rośnie na jego podwórku tej jesieni.
– Jako hodowcy tutaj, w Kanadzie, bardzo staramy się wyhodować pierwszą dynię ważącą 2000 funtów (907 kilogramów). Tym razem może się udać – powiedział Graham w poniedziałek.
Graham mówi, że jego dynia jest obecnie szacowana na około 2200 funtów. W ciągu ostatnich kilku tygodni przybierała na wadze w tempie około sześćdziesięciu funtów (27 kilogramów) dziennie.
Ogromna dynia czerpie składniki odżywcze z przypominającej pępowinę winorośli, która ciągnie się przez całą szklarnię. Od kiedy w kwietniu weszła do gruntu jako sadzonka, wymagała wiele uwagi.
– Potrzebuje dużo światła słonecznego – mówi Graham – Tak jak dzisiaj. Jest pięknie, jak w sierpniu. Potrzebuje też dużo wody, dużo nawozów. I dużo szczęścia.

Carl Graham
Jody Rendell wygrała coroczny konkurs na gigantyczną dynię w Millvillew Nowej Szkocji zeszłej jesieni. Mówi, że wszyscy nie mogą się doczekać tegorocznego oficjalnego ważenia w sobotę, aby sprawdzić, czy Graham przejdzie do historii jako rekordzista.
– Jeśli mu się to uda, myślę, że to świetnie – powiedziała Rendell – Życzę mu wszystkiego najlepszego. W zeszły weekend pojechałem do niego, żeby to dziwo zobaczyć. Nie mogłem w to uwierzyć. Jest ogromna.
Obecnie Carl Graham posiada już rekord Nowej Szkocji w konkurencji na największą dynię. Tykwa, którą wyhodował w 2012 roku, ważyła ponad 1800 funtów. Graham mówi, że inni kanadyjscy hodowcy zbliżyli się w ostatnich latach do nieuchwytnego poziomu jednej tony, w tym ostatnio w Ontario wyhodowano dynię, która osiągnęła wagę 1959 funtów.
– To będzie pierwsza dynia o wadze 2000 funtów – mówi zadowolony Graham ze swoich obecnych wysiłków – Ponieważ tak bardzo tego chcę. I szczerze mówiąc, mam przeczucie, że rekord padnie w tym roku w Nowej Szkocji.
Zgadza się. Graham nazwał swoją tykwę na cześć dyniowego króla wszech czasów w Nowej Szkocji, Howarda Dilla.
Jeśli Carlowi Grahamowi uda się oficjalnie osiągnąć nieuchwytną granicę 2000 funtów w sobotę, będzie miał swoje własne poczesne miejsce w dyniowej historii.