Tajny policyjny raport – 6 funkcjonariuszy winnych rasistowskich komentarzy
Tajny policyjny raport – 6 funkcjonariuszy winnych rasistowskich komentarzy
Sześciu funkcjonariuszy policji z Toronto zostało uznanych za winnych haniebnego zachowania za wygłaszanie lekceważących komentarzy w mediach społecznościowych na temat znanego obrońcy w sprawach karnych i działacza antyrasistowskiego, dowiedziało się CBC News.
Funkcjonariusze zostali potajemnie uznani za winnych w zeszłym miesiącu, zgodnie z raportem policji w Toronto, który nigdy nie miał być upubliczniony. CBC News uzyskało kopię 20-stronicowego poufnego dokumentu, który opisuje, jak niektórzy funkcjonariusze określili prawnika Selwyna Pietersa jako „przegranego”, a autora Desmonda Cole’a jako „rasistę”.
„Selwyn krzyczałby o rasizmie, gdybym powiedział, że piję czarną kawę” – czytamy w jednym z pięciu komentarzy na Facebooku, opublikowanych i polubionych przez funkcjonariuszy.
Komentarze zostały zgłoszone przez funkcjonariuszy z wielu oddziałów policji na publicznej stronie siódmego anonimowego funkcjonariusza na Facebooku w lipcu 2018 r., ale przekazano je do Toronto Police Service (TPS) dopiero na początku tego roku.
Wewnętrzne śledztwo policyjne zostało wszczęte po tym, jak osoba niezidentyfikowana w raporcie natknęła się na osobiste, ale publiczne posty funkcjonariuszy na Facebooku.
„Te posty na Facebooku sprawiły, że jako członek widocznej grupy mniejszościowej, poczułem się zły, smutny, zszokowany i zdenerwowany” – powiedział skarżący, zgodnie z raportem śledczego.
Wewnętrzny raport policji w Toronto został wypełniony 20 października przez sierż. Jeff Hopkins z wydziału ds. integracji społecznej i praw człowieka. Stwierdził, że publiczne stanowiska zaszkodziły reputacji policji.
„Komentarze takie jak te zamieszczone przez tych funkcjonariuszy grożą zniweczeniem wspólnych wysiłków na rzecz budowania lepszych relacji między społecznością czarnoskórą a służbą policyjną w Toronto” – napisał Hopkins. Jednak Hopkins powiedział, że komentarze nie zostały uznane za rasistowskie.
„TPS jest zaangażowana w identyfikowanie i pociąganie do odpowiedzialności tych, którzy wyrażają rasistowskie przekonania” – napisał Hopkins. „Jednak w tej konkretnej sytuacji śledczy nie znalazł żadnych dowodów na to, że komentarze stanowiły dyskryminację”.
Pieters nie zgadza się z tym wnioskiem.
„Język, którego używali przeciwko mnie, był obraźliwy. Był bluźnierczy. Był niegrzeczny. A niektóre z nich kompromitowały wymiar sprawiedliwości” – powiedział CBC News.
Drugą osobą zaatakowaną przez funkcjonariuszy był Desmond Cole, znany działacz i pisarz antyrasistowski. Cole odmówił komentarza dla CBC News. Chociaż śledztwo trwało trzy miesiące, ani Cole, ani Pieters nigdy nie byli przesłuchiwani w ramach śledztwa.
Pieters mówi, że nie wiedział o wszczęciu śledztwa ani o tym, co powiedzieli o nim funkcjonariusze, dopóki nie zwrócili się do niego dziennikarze CBC News.
„Raport nigdy nie ujrzałby światła dziennego” – powiedział. „Oczywiście, mam coś do powiedzenia o zachowaniu oficerów i ich uwagach”.
Według raportu, funkcjonariusze uznani za winnych nieprzyzwoitego zachowania to:
Sierż. David Gaudet, 33 dywizja
Det. Emanuel Gialousis, 55 dywizja
Konst. Zeljko Katanic, Jednostka Zarządzania Kryzysowego i Porządku Publicznego
Konst. Jeffrey Kell, Wydział 52
Konst. Dave (Robert) Smith, 51 dywizja
Konst. Kristen Yarlett, 31 dywizja
Żaden z funkcjonariuszy nie odpowiedział na e-maile od CBC News z prośbą o komentarze.
Według raportu, jeden post na Facebooku twierdził, że Pieters jest „kolejnym rasistowskim idiotą, takim jak Desmond Cole”. Oficer, który go opublikował, Dave Smith, 24 lipca 2020 r. przyznał się do winy za napaść na mieszkańca Toronto. Ofiara doznała dwóch złamań nogi po tym, jak została kopnięta i zepchnięta na ziemię przez funkcjonariusza, zgodnie z przesłuchaniem dyscyplinarnym policji w Toronto w dniu 29 października 2020 r. Smith otrzymał sześciomiesięczną redukcję w klasyfikacji rangi do konstabla drugiej klasy, jako karę.
„Jeśli go sprawdzisz, to wszystko, co robi [Pieters}, to tylko hałas” – napisał Katanic. Yarlett opisał Pietersa jako „wielkiego przegranego”. Według raportu pięciu z sześciu funkcjonariuszy dostarczyło śledczemu pisemne odpowiedzi.
Stwierdzili, że nie wiedzieli, że ich komentarze mogą być widoczne publicznie i że nie uważają komentarzy za dyskryminujące. Zauważyli również, że podczas postowania komentarzy nie podawali się jako funkcjonariusze policji.
Wątek zaczął się, gdy inny funkcjonariusz TPS, nieuwzględniony w ewentualnym dochodzeniu wewnętrznym, opublikował link do wiadomości, w której Pieters przedstawił zarzuty dotyczące profilowania rasowego przez funkcjonariuszy policji z Toronto.
Zgodnie z raportem, funkcjonariusz ten jest prześwietlany przez policję regionalną Peel w związku z inną aktywną skargą wniesioną do Biura Niezależnego Dyrektora ds. Przeglądu Policji (OIPRD). CBC News dowiedziało się ze źródła zaznajomionego ze śledztwem, że skarga dotyczy domniemanej napaści na 24-letniego mężczyznę pochodzenia bliskowschodniego. CBC News nie wymieniło nazwiska tego funkcjonariusza, ponieważ nie został uznany za winnego w związku z zarzutem napaści.
Oficer rzekomo uderzył Mosesa Demiana, człowieka bez kryminalnej przeszłości, podczas próby rozproszenia wiecu samochodowego w Scarborough w styczniu. Demian, który był na lekach wspomagających zdrowie psychiczne, zabił się kilka godzin po pobycie w szpitalu, jak podało źródło CBC News. Zarzut nie został udowodniony, a policja w Toronto nie będzie komentować śledztwa.
Rzecznik policji w Toronto powiedział, że nie mogą ujawnić szczegółów dochodzenia wewnętrznego. W oświadczeniu dla CBC News Connie Osbourne powiedziała, że dzieje się tak dlatego, że ustawa o usługach policyjnych pozwala służbie na komentowanie tylko dochodzeń prowadzonych w trybunałach dyscyplinarnych, których szczegóły zostaną podane do wiadomości publicznej.
OIPRD zalecił, aby zewnętrzna organizacja, którą ostatecznie okazała się policja Peel, zbadała skargę napaści. Policja w Toronto prowadziła dochodzenie w sprawie postów na Facebooku wewnętrznie, ponieważ zarzuty te zostały uznane za mniej poważne.
Jakie, jeśli w ogóle, reprymendy mogą spotkać funkcjonariuszy, również nie wiadomo. Prezes Stowarzyszenia Prawników Karnych mówi, że tajność sytuacji jest niepokojąca.
„Jeśli wszystko jest w porządu i… spuszczają na to zasłonę milczenia i, wiesz, sprawy toczą się dalej, to nie jest śledztwo, to jest przykrywka” – powiedział John Struthers dla CBC News. „I z największym szacunkiem – policja nie może sama prowadzić dochodzenia”. Powiedział również, że Pieters i Cole powinni byli zostać przesłuchani w ramach śledztwa.
„Oni nie słuchają. Nie chcą słuchać” – powiedział, odnosząc się do wewnętrznych śledczych.
Pieters powiedział, że planuje napisać do OIPRD z prośbą o rewizję wewnętrznego dochodzenia policji w Toronto.
„Wezmę to w pełnym zakresie, na jaki pozwala mi prawo, aby zapewnić, że istnieje jakaś forma odpowiedzialności, nie tylko ze strony Toronto Police Service, ale także tych funkcjonariuszy, którzy byli zaangażowani w tę sprawę, ponieważ mają kontakt z Czarnymi ludźmi”.