Gigantyczny szturm migrantów na Polskę
Gigantyczny szturm migrantów na Polskę
Grupa kilku tysięcy migrantów wypychanych przez białoruskie służby zbliża się do polskiej granicy na wysokości Kuźnicy. Cudzoziemcy będą próbowali siłowo wkroczyć na terytorium Polski. Ministerstwo Obrony Narodowej opublikowało nagranie, na którym widać, ile osób gromadzi się tuż przy granicy.
W związku z zaistniałą sytuację Prezydent Andrzej Duda zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego.
W poniedziałek rano rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn informując o dużej grupie migrantów, która planuje przekroczyć granicę Białorusi z Polską, napisał na Twitterze, że rozpoczęła się właśnie największa do tej pory próba masowego siłowego wejścia na teren Polski.
Do wpisu dołączył film, na którym widać, jak wzdłuż drogi maszeruje grupa kilkuset osób z bagażami. Wśród nich są także dzieci. W związku z wydarzeniami na granicy polsko-białoruskiej o godzinie 13 zbierze się rządowy sztab kryzysowy.
W okolicach Kuźnicy gromadzą się duże siły wojska i funkcjonariuszy policji oraz Straży Granicznej.
Wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk powiedział w TVP Info, że polskie służby są przygotowane do ochrony granicy. Dodał, że strona polska będzie odpowiednio reagować, jeżeli potwierdzą się doniesienia, że migranci są prowadzeni przez białoruskie służby.
Ministerstwo Obrony Narodowej przekazało, że grupa migrantów znajduje się obecnie w okolicach Kuźnicy. Resort opublikował też nagranie, na którym widać cudzoziemców przy polskiej granicy. Migranci – o czym informowali białoruscy dziennikarze niezależni – byli spychani przez funkcjonariuszy białoruskich do lasu.
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak przekazał, że na granicy pełni służbę już ponad 12 tys. żołnierzy. Dodał, że podniesiony został stan gotowości WOT. „Wspólnie ze służbami MSWiA jesteśmy przygotowani do obrony polskiej granicy” – podkreślił.
Rzecznik rządu Piotr Müller powiedział, że „z informacji, które w tej chwili docierają do polskich służb, ale również z tego, co opinia publiczna może sama zaobserwować chociażby z mediów społecznościowych, widzimy, że dzisiaj może dojść do najtrudniejszej sytuacji od czasu rozpoczęcia działań wymierzonych przez Białoruś w Polskę”.
– Dzisiaj na granicy polsko-białoruskiej dojdzie do próby przekroczenia zorganizowanej grupy migrantów, która zmierza ku polskiej granicy również z pomocą funkcjonariuszy państwa białoruskiego – powiedział Müller.
Dodał, że na obszar największego zagrożenia skierowano dodatkowe służby funkcjonariuszy, którzy będą strzec polskich granic – zapewnił.
Müller zapewnił też, że Polska jest w stałym kontakcie z Fronteksem. – Frontex na bieżąco wspomaga nasze działania w zakresie chociażby analityki, zdjęć satelitarnych oraz monitoringu granicy. Jesteśmy w stałym kontakcie z Fronteksem w tym zakresie. Natomiast realne działania obrony granic zawsze podejmują funkcjonariusze właściwych służb państwowych – zaznaczył.
Od wiosny gwałtownie wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy Białorusi z Litwą, Łotwą i Polską przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów. UE i państwa członkowskie uważają, że to efekt celowych działań Białorusi w odpowiedzi na sankcje. Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 30 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Od 2 września w związku z presją migracyjną w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego przylegających do granicy z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy.