Cmentarz w Toronto wydaje 2,5 miliona dolarów na przeniesienie skremowanych szczątków 500 osób
Cmentarz w Toronto wydaje 2,5 miliona dolarów na przeniesienie skremowanych szczątków 500 osób
Największa ekshumacja ludzkich szczątków w historii Ontario ma miejsce na cmentarzu St. James w Toronto – w celu uratowania setek grobów przed erozją.
Skremowane szczątki 500 osób — pochowanych między 1960 a 2010 rokiem — zostały usunięte z miejsc spoczynku i umieszczone w magazynach — w sposób, który Don Solomon, wolontariusz St. James’ Cemetery, nazywa „z szacunkiem”.
Solomon mówi, że kontrahenci, którzy specjalizują się w tego rodzaju pracach, wykonują ponure zadanie, które jest konieczne, ponieważ szczątki mogą osunąć się do Don Valley.
„Pracują metodycznie; zajmują się szczątkami jeden grób po drugim. Nie używali ciężkiego sprzętu wokół szczątków. Nie deptali po szczątkach – obchodzili się z nimi ostrożnie” – powiedział Solomon. „Pracowaliśmy z ludźmi, którzy rozumieli powagę sytuacji. Byłem pod wrażeniem”.
Według Salomona szczątki zostaną ponownie pochowane późną wiosną. Cała operacja kosztuje około 2,5 miliona dolarów, nie są to pieniądze publiczne, powiedział.
Cmentarz, należący do katedry św. Jakuba przy Church Street, został otwarty w 1844 roku i jest najstarszym w Toronto, który wciąż jest w użyciu. Powodem masowych przeprowadzek jest to, że grunt, na którym znajdują się groby, ulega erozji, zgodnie z informacją na stronie internetowej cmentarza.
Solomon powiedział, że cmentarz zaczął wykorzystywać 200-metrowy pas zrekultywowanej ziemi na północno-wschodnim wzgórzu z widokiem na Rosedale Valley Road w latach 60. XX wieku. Szczyt wzgórza jednak powoli się wykrusza, a zarządcy cmentarza postanowili go wzmocnić.
„Te groby mają powierzchnię około dwóch stóp na dwie stopy kwadratowe; nie są to pełne szczątki trumien” – powiedział Solomon. „I w konsekwencji nie mówimy o ogromnym obszarze, gdy mówimy o 500 grobach”.
Istniała obawa, że erozja doprowadzi do odsłonięcia szczątków. Solomon powiedział, że większość krewnych zmarłych dotkniętych przeprowadzką została powiadomiona, jak wymaga tego Bereavement Authority of Ontario (BAO), agencja regulująca domy pogrzebowe i cmentarze.
Według Davida Brazeau z BAO znalezienie niektórych z tych rodzin nie zawsze było możliwe.
„Wielu potomków ludzi, których szczątki są przenoszone, faktycznie jest tu pochowanych, a inni po prostu się wyprowadzili” – powiedział.
Powiedział, że chociaż rzadko, ale zdarza się, że cmentarze muszą od czasu do czasu przenosić ludzkie szczątki – jest to największa masowa przeprowadzka, o jakim słyszano w historii Ontario.
„Ludzie zawsze chcieli mieć miejsce, które miło odwiedzić, miejsce, w którym chcieliby być sami, więc wybierają coś malowniczego” – powiedział Brazeau. „(To) może być z widokiem na dolinę, może z widokiem na rzekę Don” – dodał.
„Problemy, które są bardzo powszechne, to te, które tutaj widzimy — erozja. Jeśli znajdziesz się na zboczu wzgórza, z czasem będzie to wymagało podparcia”.
Według Solomona, wykonawca usuwa niektóre drzewa i pracuje nad wzmocnieniem grzbietu, gdzie groby zostały ekshumowane. Każdy grób został oznaczony małą czerwoną flagą, a jego współrzędne GPS zostały zapisane, dzięki czemu szczątki można będzie przywrócić do pierwotnych miejsc spoczynku.
Renowacja zbocza powinna zostać zakończona do wiosny, a „można spodziewać się ponownego pochowania szczątków w maju, z zakończeniem prac w czerwcu, z ceremonią późną wiosną, być może w czerwcu” – powiedział Solomon.
„Chcemy, aby właściciele praw lub rodziny osób, których szczątki zostały tutaj przeniesione, wiedzieli, co robimy, i że robimy to, aby zapewnić, że groby zostaną zachowane na zawsze”.