Studentka oskarża restaurację z Brampton o kradzież zarobków w wysokości 18,000 CAD
Studentka oskarża restaurację z Brampton o kradzież zarobków w wysokości 18,000 CAD
Międzynarodowa studentka twierdzi, że jej pracodawcy w restauracji w Brampton ukradli jej zarobki o wartości nieco ponad 18,000 dolarów w ciągu sześciu miesięcy, pozostawiając ją w stanie bankructwa, z poważną depresją.
Satinder Kaur Grewal, 22-letnia absolwentka Montreal College of Information Technology, złożyła skargę do Ministerstwa Pracy Ontario przeciwko swojemu byłemu pracodawcy, Chat Hut – południowoazjatyckiej restauracji oferującej dania na wynos, która ma co najmniej dwie lokalizacje w regionie Peel.
Grewal powiedziała, że odeszła z pracy w grudniu ubiegłego roku bez wynagrodzenia i nadziei na lepszą przyszłość. W tym roku powiedziała, że zmagała się z depresją do tego stopnia, że rozważała samobójstwo.
„Kiedy powiedzieli, że nie dadzą mi pieniędzy, pomyślałam, że zmarnowałam tam siedem miesięcy życia” – powiedział Grewal dla CBC News. – Nie jest dobrze, prawda?
Grewal skarży się w swoim piśmie do Ministerstwa Pracy, że pracowała przez długie godziny i przez święta za mniej niż minimalną pensję i nigdy nie została jak należy dodana do listy płac firmy podczas okresu zatrudnienia w restauracji.
Kierownictwo Chat Hut odmówiło komentarza. Ministerstwo Pracy Ontario potwierdziło, że bada zarzuty Grewal.
W wyniku tego doświadczenia Grewal powiedziała, że jej droga do uzyskania stałego pobytu w Kanadzie stała się trudniejsza.
Obecnie współpracuje z Naujawan Support Network — oddolną organizacją, której celem jest pomoc zagranicznym studentom i innym młodym pracownikom dotkniętym maltretowaniem i wykorzystywaniem — pomoc głównie w zwiększaniu świadomości na temat jej sytuacji.
Grewal mówi, że pracowała jako kelnerka, kucharka, sprzątaczka i kasjerka w Chat Hut od około 20 czerwca do 25 grudnia 2020 roku. Zaczęła tam pracować po przypadkowym odwiedzeniu restauracji, aby skorzystać z toalety podczas poszukiwania pracy. W tamtym czasie właśnie została zwolniona z pracy w Walmarcie i walczyła o znalezienie innego zajęcia.
„Próbowałam w wielu miejscach – w magazynach, restauracjach, ale nikt nie dał mi pracy” – powiedziała Grewal. Kiedy więc właściciele Chat Hut powiedzieli jej, że mają wolne miejsce, pomyślała, że ma szczęście.
Grewal mówi, że wkrótce po tym, jak dołączyła do zespołu, okazało się, że stawka godzinowa jest tu mniejsza niż minimalna płaca w Ontario w wysokości 14,35 CAD. Grewal mówi, że początkowo płacono jej 60 dolarów dziennie, niezależnie od przepracowanych godzin.
Zgodnie z jej skargą 1 sierpnia jej wynagrodzenie zostało zwiększone do 100 dolarów za 12-godzinny dzień pracy. Jej skarga stwierdza, że gdyby pracowała dłużej niż 12 godzin, dostawałaby 8 dolarów za każdą dodatkową godzinę.
Grewal twierdzi, że Chat Hut czasami płacił jej gotówką, co tydzień lub co dwa tygodnie. Twierdzi też, że przepracowała wiele kolejnych dni bez urlopu.
Sytuacja osiągnęła punkt kulminacyjny w grudniu zeszłego roku, kiedy Grewal starała się o pozwolenie na pracę. Poszła do Chat Hut, aby poprosić o wpisanie na listę płac, aby godziny, które przepracowała, mogły wliczyć się na jej pobyt stały, ale kierownictwo odmówiło pomocy.
„Oni wprost powiedzieli:„ Nie pomożemy ci. Jeśli chcesz to zrobić, musisz pracować z nami jeszcze przez rok ”- powiedziała mediom. Kiedy odmówili, Grewal poprosiła o płacę minimalną, ale powiedziano jej, że jeśli nie podoba jej się ta praca – może odejść. Tak zrobiła.
The Naujawan Support Network twierdzi, że sytuacje takie jak Grewal są zbyt powszechne w Brampton i że wielu zagranicznych studentów ma podobne doświadczenia. Od lata grupa organizowała protesty przed firmami oskarżonymi o wykroczenia, a nawet posunęła się do wieców przy prywatnych domach właścicieli firm.
Grupa zorganizowała protest w Chat Hut 4 grudnia, a jej zwolennicy skandowali „Chat Hut, Chor Hut” (chor w języku pendżabskim oznacza złodzieja) i „Lutt Lutt Band Karo” (co w języku pendżabskim oznacza „stop, powstrzymać kradzież płacy”), aby wszyscy w centrum handlowym mogli ich usłyszeć.
Członek Naujawan Parmbir Gill uważa, iż pracodawcy wierzą, że mają prawo robić wszystko, co chcą, niezależnie od standardów zatrudnienia w Ontario.
„Pracodawcy mają poczucie bezkarności. Nie ponoszą poważnych konsekwencji związanych z wyzyskiem pracowników… bez względu na to, czy są to studenci zagraniczni, posiadacze pozwoleń na pracę, a nawet [stali rezydenci] czy obywatele” – powiedział.
„Bez znaczących konsekwencji tego rodzaju rzeczy będą szeroko rozpowszechnione i pozostaną powszechne”.
Niedawno Naujawan powiedział, że z powodzeniem pomógł jednemu klientowi uzyskać ponad 5000 dolarów od firmy przewozowej oskarżonej o nie płacenie swoim pracownikom.
Grupa twierdzi, że planuje kontynuować działania bojkotowe, dopóki sytuacja Grewal nie zostanie rozwiązana.
Roszczenie Grewal zostało złożone w listopadzie. Ministerstwo Pracy twierdzi, że jest w trakcie przydzielenia funkcjonariuszowi ds. standardów zatrudnienia, który zakończy dochodzenie i zdecyduje, czy konieczne są jakiekolwiek działania egzekucyjne.
Nie jest jasne, jak długo potrwa dochodzenie.
W oczekiwaniu na decyzję Grewal podjęła pracę ochroniarza. Ma też pozwolenie na pracę po uzyskaniu wykształcenia w Kanadzie, które ma obowiązywać przez trzy lata.
I chociaż odzyskanie niewypłaconej pensji jest dla niej ważne, Grewal mówi, że ma nadzieję, że inni będą mogli skorzystać na jej walce.
„Buntuję się nie dla siebie. Staję w obronie każdego zagranicznego studenta, który przyjeżdża tu i spotyka się z tym problemem” – powiedziała. “My studenci jesteśmy razem.”